W tym rozdziale omówimy działa artylerii średniej znajdujące się na pokładach okrętów Wielkiej Brytanii i Niemiec. Porównamy możliwości i osiągi poszczególnych typów armat i określimy potencjał obu stron w tym zakresie.
Zanim przejdziemy do opisu dział artylerii średniej należy uściślić jakie kryteria musi spełniać konkretne działo, aby zaliczyć je od artylerii tej kategorii. Mimo, że obecnie taki podział nie jest już używany, to w czasie I wojny światowej, zarówno w Niemczech jak i Wielkiej Brytanii działa znajdujące się na pokładach okrętów kategoryzowano na podstawie kalibru, należy jednak podkreślić, że były to podziały czysto umowne. Według niemieckiej terminologia działa zaliczano do kategorii artylerii ciężkiej, jeżeli miały kaliber powyżej 200 mm (7,87 in), natomiast w przypadku Wielkiej Brytanii powyżej 8 cali (203 mm). Działa należące do tej kategorii omówiono w rozdziale dotyczącym opancerzeniu i artylerii ciężkiej. Zazwyczaj armaty tej kategorii stanowiły zazwyczaj uzbrojenie podstawowe (główne) najcięższych okrętów artyleryjskich - drednotów, predrednotów, monitorów i niektórych krążowników pancernych. W niektórych przypadkach, głównie w okresie przed oddaniem do służby pierwszego monokalibrowego pancernika HMS "DREADNOUGHT", działa o kalibrze powyżej 200 mm lub 8 cali stanowiły uzbrojenie budowanych zarówno w Niemczech jak i w Wielkiej Brytanii wczesnych pancerników, po zwodowaniu HMS "DREADNOUGHT" nazywanych nieoficjalnie predrednotami, jednak w ich przypadku stanowiły zarówno uzbrojenie główne, jak i dodatkowe (średnie). Przykładem takich okrętów są brytyjskie pancerniki typu "LORD NELSON", uzbrojone w 4 działa 305 mm (12 in)/45 Mk. X (2x2) jako uzbrojenie główne i w 10 dział 234 mm (9,2 in) Mk. XI (4x2, 2x1) jako uzbrojenie dodatkowe (średnie).
Jeżeli chodzi o artylerię średnią to w Niemczech wliczano do tej kategorii działa o kalibrze od 105 mm do 200 mm (4,13 in - 7,87 in). W Wielkiej Brytanii do tej kategorii zaliczano armaty o kalibrach mieszczących się w zakresie od 4 do 8 cali (102 mm - 203 mm). Działa mieszczące się w tej kategorii stanowiły zazwyczaj uzbrojenie dodatkowe (średnie) na ciężkich okrętach artyleryjskich, lub uzbrojenie główne na mniejszych krążownikach (pancernopokładowych i lekkich) oraz na niszczycielach i torpedowcach. W niniejszym podrozdziale postaramy się przybliżyć działa należące do tych kategorii, używane po obu stronach konfliktu, ograniczając się jednak wyłącznie do dział używanych w czasie bitwy jutlandzkiej.
Wielka Brytania - artyleria średnia
Działa 7,5-calowe (190,5 mm)
7.5 in BL Mark I | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 7,5 in / 45 (190,5 mm) |
Długość lufy | 337,5 in (8,573 m) |
Długość działa | 349,2 in (8,870 m) |
Długość bruzdowania | 278,5 in (7,074 m) |
Waga działa | 30 822 lbs (13 981 kg) |
Szybkostrzelność | 4-5 strzałów na minutę |
Najcięższymi działami należącymi do umownej kategorii artylerii średniej, które znajdowały się na pokładach brytyjskich okrętów uczestniczących w bitwie jutlandzkiej były armaty kalibru 7,5 cala (190,5 mm), które znajdowały się na pokładach krążowników pancernych jako ich uzbrojenie główne lub dodatkowe (średnie). Pierwsze nowoczesne działa o tym kalibrze pojawiły się na uzbrojeniu krążowników pancernych typu "DEVONSHIRE" (z których jeden, HMS "HAMPSHIRE" wziął udział w bitwie jutlandzkiej). Były to działa 7.5"/45 (19 cm) Mark I. Zostały zaprojektowane w zakładach Vickers i w listopadzie 1900 r. zostały zaaprobowane do uzbrojenia Royal Navy. Znalazły się na pokładach wyżej wymienionych krążowników jako artyleria główna, posadowiona w czterech jednodziałowych wieżach. Łącznie zbudowano 33 sztuki tych armat, wliczając w to trzy prototypy (w tej liczbie znajdowały się podtypy Mark I* i Mark I**, nieznacznie różniące się budową lufy i komory nabojowej).
Bruzdowanie lufy składało się z 45 rowków o głębokości 0,06 cala (1,52 mm). Komora nabojowa miała objętość 4500 in³ (73,74 dm³), natomiast maksymalne ciśnienie w komorze mogło sięgać 18 t/in². Energia kinetyczna osiągana podczas wystrzału z tego typu działa wynosiła 32,234 MJ, natomiast żywotność lufy została oceniona na 600 strzałów. Pociski używane do tego typu armaty, podobnie jak w przypadku dział o większych kalibrach składały się z pocisków burzących, półprzeciwpancernych, przeciwpancernych i szrapneli. Opis dotyczący amunicji do dział używanych zarówno w Royal Navy jak i w Armii, jak również ładunków miotających jest oparty głównie na opracowaniu "Treatise on amunition" 10th Edition; War Office 1915 r. Z racji mnogości rodzajów amunicji ograniczymy się wyłącznie do amunicji używanej w Royal Navy do czasu bitwy jutlandzkiej. Używane przed pierwszą wojną pociski burzące w brytyjskiej nomenklaturze zbiorczo nazywano "Common" (zresztą nie tylko burzące, ale również półprzeciwpancerne). W zależności od rodzaju ładunku kruszącego rozróżniano pociski typu "Common Lidyte" z lidytem jako ładunkiem kruszącym, "HE", gdzie ładunkiem kruszącym był TNT (trotyl) lub trinitrofenylometylonitramina (ładunek wybuchowy wynaleziony w 1877 r. w brytyjskiej nomenklaturze nazywany "Composition Exploding" lub "CE"), oraz "Common shell", gdzie ładunkiem kruszącym był czarny proch w postaci tzw. "P mixture", czyli mieszaniny grubo i drobnoziarnistego prochu czarnego. W czasie I wojny światowej używano niemal wyłącznie pocisków burzących rodzaju "Common Lidyte", natomiast pociski typu "Common shell" były używane jeszcze w niektórych bateriach nabrzeżnych i do szkolenia, generalnie były już przestarzałe. Występowały one w różnych odmianach, różniących się głównie sposobem wypełnienia ładunkiem kruszącym, rodzajem i składem wewnętrznego materiału inicjującego oraz budową i składem skorupy. Zapalnik w tego rodzaju amunicji był umieszczony na szczycie pocisku. W porównaniu do innych rodzajów amunicji pociski burzące wyróżniały się zwiększonym ładunkiem kruszącym. W poniższej tabeli przedstawiono typy pocisków rodzaju "Common Lidyte" używanych w 1915 r. w Royal Navy do dział 7,5-calowych.
Pociski burzące "Common Lidyte" do dział 7,5-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark III A | 28,5 in (724 mm) |
24,875 lbs. (11,28 kg) |
TNT 5 dram (8,61 g) |
200,00 lbs. (90,72 kg) |
Pierścień wiodący typ 8 |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark IV A | 28,5 in (724 mm) |
24,875 lbs. (11,28 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
200,00 lbs. (90,72 kg) |
Pierścień wiodący typ 8 |
Pociski półprzeciwpancerne (lub burząco-przeciwpancerne) stanowiły kolejny rodzaj amunicji używanej zarówno na okrętach jak i na lądzie. Generalnie stanowiły odmianę opisywanego wyżej pocisku typu "Common shell", ale z zapalnikiem umieszczonym w podstawie. Wyróżniano typ bez czepca, który był w nomenklaturze oznaczany "Common Pointed" (oznaczenie CP), oraz wersja z czepcem określana "Caped Common Pointed" oznaczana skrótem CPC. Takie rozróżnienie ogólnie dotyczyło pocisków do armat o kalibrze większym lub równym 6 calom. Pociski tego rodzaju były zasadniczo również pociskami burzącymi, ale były przystosowane do przebijania pancerza. Na okrętach Royal Navy w okresie bitwy jutlandzkiej z pewnością nie było już pocisków typu CP, gdyż były one używane w okresie przedwojennym i w czasie I wojny światowej wyszły one niemal całkowicie z użycia (istniejące zapasy zużywano do szkolenia). Inaczej przedstawiała się sprawa z pociskami typu CPC. Zostały one wprowadzone do użycia stosunkowo niedawno przed i wojną światową i oferowały zadowalające zdolności przebijania pancerza (czub pocisku był odpowiednio utwardzony) przy jednoczesnym zachowaniu dużego ładunku kruszącego. Można powiedzieć, że pociski typu CPC stanowiły uniwersalny środek zarówno w przypadku starć ze średnio i lekko opancerzonym przeciwnikiem (jak np. krążowniki) jak również w przypadku odpierania ataków niszczycieli i torpedowców, gdyż spory ładunek kruszący powodował znaczące zniszczenia na nieopancerzonych jednostkach. Ładunkiem kruszącym w obu rodzajach pocisków był proch czarny w postaci "P mixture". Wszystkie pociski typu CP i CPC do tego typu armat posiadały współczynnik crh równy 2. Inicjatorem zazwyczaj był worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego o wadze 7 dram (12,05 g). W poniższej tabeli zawarto informacje na temat pocisków zarówno CP jak i CPC do dział 7,5-calowych używanych przez Royal Navy do 1915 r.
Pociski półprzeciwpancerne "Common Pointed" i "Caped Common Pointed" do dział 7,5-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark I, I* i II | 27,88 in (708 mm) |
17,75 lbs. (8,05 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
200,00 lbs. (90,72 kg) |
pocisk typu CP Pierścień wiodący typ 6 |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark III A | 28,90 in (734 mm) |
17,75 lbs. (8,05 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
200,00 lbs. (90,72 kg) |
pocisk typu CPC Pierścień wiodący typ 6 |
Kolejnym rodzajem pocisków używanych zarówno w Royal Navy jak i w Armii były typowe pociski przeciwpancerne, zarówno bez czepca (AP), jak i z czepcem (APC). Oba rodzaje pocisków przeciwpancernych miały wspólne cechy: zapalnik umieszczony w podstawie pocisku (w Wielkiej Brytanii, w przeciwieństwie do Niemiec nie miał on opóźnienia), specjalnie utwardzany czub pocisku ułatwiający przebicie pancerza i stosunkowo niewielki ładunek kruszący. Ładunkiem kruszącym w tego typu pociskach był zazwyczaj proch czarny, albo w postaci tzw. "LG" ("Large Grain") czyli prochu w postaci dużych ziaren, lub tzw. "RFG" ("Rifle Fine Grain") czyli prochu drobnoziarnistego. W najnowocześniejszych odmianach pocisków typu APC ładunkiem kruszącym był lidyt, natomiast współczynnik crh dla pocisków do armat 7,5-cala wynosił 2. Przebijalność przy użyciu pocisku typu APC Mark III A sięgała 7,5 cala (190,5 mm) z odległości 3600 jardów (3292 m) przy uderzeniu w prostopadle ustawioną płytę pancerną, natomiast przy uderzeniu pod kątem 30º penetracja na odległości 3000 jardów (2743 m) wynosiła 4,5 cala (114 mm). W poniższej tabeli prezentowane są pociski typu APC do dział 7,5-calowych, używane w Royal Navy do 1915 r. (w owym czasie w spisie dostępnej amunicji występowały wyłącznie pociski typu APC).
Pociski przeciwpancerne "Armour Piercing Caped" do dział 7,5-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark III | 28,90 in (734 mm) |
6,875 lbs. (3,12 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
200,00 lbs. (90,72 kg) |
pocisk typu APC Pierścień wiodący typ 8 |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark III A | 28,90 in (734 mm) |
6,50 lbs. (2,95 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
200,00 lbs. (90,72 kg) |
pocisk typu APC Pierścień wiodący typ 8 |
Chociaż może się to wydawać zaskakujące, to jednym z często spotykanych na pokładach okrętów Royal Navy rodzajem pocisku był pocisk rozpryskowy (odłamkowy). Pociski, których zadaniem było rażenie przeciwnika przenoszonymi wewnątrz skorupy niewielkimi metalowymi kulkami bardziej kojarzy się z wykorzystaniem w siłach lądowych, gdyż z założenia takie pociski służą przede wszystkim do niszczenia siły żywej. Jednak w marynarce również stosowano tego rodzaju amunicję i to nawet do dział bardzo dużych kalibrów (np. do dział 12-calowych). O ile oddziaływanie pocisków rozpryskowych (w brytyjskiej nomenklaturze nazywanych szrapnelami) na ciężko opancerzone cele jest zdecydowanie nieefektywne, to jednak w przypadku nieopancerzonych części okrętów (lub w przypadku jednostek w ogóle nie posiadających opancerzenia) sytuacja wyglądała już zdecydowanie inaczej. Masa kulek wypełniających wnętrze typowego pocisku rozpryskowego, w momencie wybuchu ładunku kruszącego były uwalniane ze skorupy pocisku i mając sporą energię kinetyczną mogły wyrządzić spore zniszczenia zarówno w niechronionej pancerzem infrastrukturze okrętu, jak i pośród jego załogi. Pociski tego typu nie występowały licznie w magazynach amunicyjnych, jednakże w okresie przed I wojną światową były bardzo często spotykane. Dopiero w okresie I wojny światowej i zmian w taktyce prowadzenia walki artyleryjskiej związanej z nowszymi typami dział jak i zmianami konstrukcyjnymi w budowie nowoczesnych okrętów, zaczęto powoli odchodzić o używania tego typu pocisków. Jednak zmiany te dotknęły głównie amunicję do dział artylerii ciężkiej, a w przypadku armat artylerii średniej ten trend uległ spowolnieniu i nawet w późniejszym okresie I wojny światowej jak i we wczesnych latach po wojnie na okrętach wyposażonych w artylerię średnią można było spotkać szrapnele. Pociski tego typu miały zapalniki w czubie pocisku i miały stosunkowo niewielki ładunek kruszący, zazwyczaj bez inicjatora. W poniższej tabeli prezentowane są pociski typu szrapnel używane w Royal Navy do dział 7,5-calowych do 1915 r.
Pociski rozpryskowe (odłamkowe) "Shrapnel" do dział 7,5-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | Rodzaj efektora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark I | 25,465 in (647 mm) |
2,31 lbs. (1,05 kg) |
368 kule | 200,00 lbs. (90,72 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark II | 25,12 in (638 mm) |
2,44 lbs. (1,11 kg) |
368 kule | 200,00 lbs. (90,72 kg) |
Pierścień wiodący typ 8 |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark IIIA | 25,34 in (644 mm) |
2,44 lbs. (1,11 kg) |
407 kul | 200,00 lbs. (90,72 kg) |
Pierścień wiodący typ 8 |
Jeżeli chodzi o ładunki miotające, to te rodzaje, które używano w przypadku dział 7,5-calowych Mark I mogły być używane również w przypadku dział typu Mark II i Mark V. Wszystkie rodzaje ładunków zawierały nowocześniejszy kordyt typu MD i były wyposażone w inicjator wypełniony prochem czarnym typu RFG². Inicjatory występowały w dwóch odmianach różniących się maksymalną średnicą woreczka z prochem (nowszy nazywano typem "A"). Waga inicjatora w obu przypadkach była identyczna i wynosiła 6 ozs. (170 g). Standardowy ładunek miotający miał wagę 61 lbs (27,67 kg) co nadawało pociskom prędkość wylotową wynoszącą 2758 ft/s (841 m/s). Pełne ładunki składały się zazwyczaj z dwóch worków, jednak zdarzały się również odmiany składające się z czterech części. Poniżej znajdują się typy ładunków miotających do dział 7,5-calowych używanych w Royal Navy do 1915 r.
Ładunki miotające do dział 7,5-calowych typu używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku częściowego | Pełna waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Długość ładunku |
Uwagi |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark I | 30,5 lbs. (13,83 kg) ½ ładunku |
61,00 lbs. (27,67 kg) |
MD 26 | 22,5 in (571,5 mm) |
|
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark II | 30,5 lbs. (13,83 kg) ½ ładunku |
61,00 lbs. (27,67 kg) |
MD 26 | 22,5 in (571,5 mm) |
Inicjator typu "A" |
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark I | 15,25 lbs. (6,92 kg) ¼ ładunku |
61,00 lbs. (27,67 kg) |
MD 26 | 11,25 in (286 mm) |
|
7,5-calowe BL Mark I, II i V | Mark II | 15,25 lbs. (6,92 kg) ¼ ładunku |
61,00 lbs. (27,67 kg) |
MD 26 | 11,35 in (288 mm) |
Inicjator typu "A" |
Działa tego typu były posadowione w wieżach typu Mark I, wyprodukowanych w zakładach Elswick. Na krążownikach typu "DEVONSHIRE" znajdowały się cztery takie wieże. Wieże były obsługiwane wyłącznie manualnie. Pozwalały na zmianę elewacji dział w zakresie -7º / +15º co przy maksymalnym uniesieniu działa przekładało się na zasięg 14 008 jardów (12 809 m). Same wieże generalnie były podobne do wież dział 9,2 cala (234 mm) na krążownikach typu "CRESSY", jednak miały nieco inny system ładowania pocisków i ładunków na podajniki (w postaci obrotowego magazynka) oraz oddzielnych wind dla pocisków (po lewej) i ładunków (po prawej). W wieżach można było składować dodatkowych 7 pocisków.
7.5 in BL Mark II i V | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 7,5 in / 50 (190,5 mm) |
Długość lufy | 375 in (9,525 m) |
Długość działa | 386,7 in (9,822 m) |
Długość bruzdowania | 316 in (8,026 m) |
Waga działa | Mark II: 32 614 lbs (14 793 kg) Mark V: 33 734 lbs (15 302 kg) |
Szybkostrzelność | 5-6 strzałów na minutę |
Wersją rozwojową dział 7.5"/45 (19 cm) Mark I, Mark I* i Mark I** były działa w wersjach Mark II, Mark II*, Mark II** i Mark V. Generalnie pomijając inne różnice działa nowych typów miały dłuższą lufę o długości 50 kalibrów. Prace nad wydłużonym działem 7,5 cala rozpoczęto w 1902 r. Działo typu Mark II było konstrukcji Vickersa i było przeznaczone do użycia w bateriach obrony wybrzeża zlokalizowanych w Indiach w celu zapobiegania zagrożeniu ze strony rosyjskiej floty. Łącznie zamówiono 22 armaty typu Mark II i lekko zmodyfikowanego typu Mark II* (nieco grubsza część lufy "A" przy mocowaniu zamka). Jednak skutki wojny rosyjsko-japońskiej znacznie zmniejszyły postrzegane zagrożenie, a wielkość zamówienia została ograniczona do 19 dział, z których tylko osiem zostało użytych w bateriach przybrzeżnych. Pięć z pozostałych zostało przeniesionych do Royal Navy, ale nigdy nie zostały użyte. Konstrukcyjnie te działa były podobne do wcześniejszych dział Mark I**, jednak zastosowano zmodyfikowany zamek Welin typu "pure-couple".
Mark II** i Mark V były zmodyfikowanymi konstrukcjami, które od początku miały być działami morskimi. Armaty Mark II** zostały wyprodukowane przez firmy Woolwich, Elswick i Vickers, z niewielkimi różnicami między różnymi producentami. Tylko Vickers produkował działa Mark V. W Royal Navy te działa były używane na krążownikach typów "MINOTAUR" (10) i "WARRIOR" (4) jako artyleria średnia. Wersja Mark II** różniła się od wersji Mark II przede wszystkim tym, że miała ogólnie grubszą część lufy "A" z odpowiednio mniejszą ilością drutu, grubszą wewnętrzną wkładkę "A", a tylny koniec płaszcza był wzmocniony częścią "C", dodatkową obręczą bezpośrednio przed pierścieniem zamka. Były różne wersje dział Mark II**, ponieważ dwa działa miały konstrukcję zakładów Woolwich, osiem należało do nieco innego projektu zakładów Elswick, natomiast sześć do konstrukcji zakładów Vickers. Działa w wersji Mark V były to zasadniczo działa Mark II** bez obręczy "C". Jeżeli chodzi o konkretne okręty to generalnie krążowniki typu "WARRIOR" były wyposażone w działa w wersji Mark II**, natomiast krążowniki typu "MINOTAUR" w działa wersji Mark V, jednak z kilkoma wyjątkami. HMS "WARRIOR" miał na pokładzie dwa działa typu Mark V, HMS "SHANNON" miał oprócz dział Mark V jedno działo Mark II**, natomiast HMS "DEFENCE" oprócz dział w wersji Mark V miał dwa Mark II**. Generalnie w czasie pokoju okręty zabierały po 100 pocisków na działo, w czasie wojny zwiększano zapas nawet do 130-150 pocisków. Jeżeli chodzi o okręty wyposażone w tego typu działa, to w czasie bitwy jutlandzkiej w walce wzięły udział krążowniki pancerne HMS "MINOTAUR", HMS "SHANNON", HMS "DEFENCE" (typ "MINOTAUR") oraz HMS "WARRIOR" i HMS "COCHRANE" (typ "WARRIOR"). Oprócz tych dział istniały również wersje rozwojowe - działa Mark III i Mark IV, stanowiły one uzbrojenie predrednotów HMS "SWIFTSURE" i HMS "TRIUMPH". Jednakże w związku z tym, że oba te okręty nie uczestniczyły w bitwie jutlandzkiej nie będziemy ich omawiać.
Jeżeli chodzi o ładunki miotające to używano ładunków wypełnionych propelentem typu MD. Ładunek standardowy MD 26 był identyczny z tym używanym w działach 7.5"/45 (19 cm) Mark I, a więc 61 lbs (27,67 kg) w dwóch częściach. W działach wersji Mark II, Mark II* i Mark II** można było używać ładunku o wadze 62,75 lbs (28,46 kg). Przy ładunku standardowym MD 26 Mark II prędkość wylotowa wynosiła 2827 f/s (862 m/s) co w porównaniu do prędkości 2758 ft/s (841 m/s) w przypadku dział typu Mark I dawało spory przyrost, który był oczywiście wynikiem zwiększenia długości lufy (niektóre źródła wspominają o jeszcze wyższej prędkości wylotowej liczącej 2841 ft/s (865,94 m/s)), te dane mogą jednak dotyczyć cięższego ładunku miotającego o którym wspomniano wyżej). Pociski stosowane do tych dział zasadniczo były takie same jak dla dział Mark I, jednak w przypadku krążowników typu "MINOTAUR" w czasie wojny wprowadzono pociski 4chr, co zwiększyło zasięg ognia w związku z lepszymi parametrami balistycznymi. Jeżeli chodzi o przebijalność to niestety w dostępnych źródłach brak jest jednoznacznych danych. Z pewnością była nieco wyższa niż dział Mark I. Dla porównania dla przebicia pancerza równego kalibrowi (czyli 7,5 cala (190,5 mm)) starsze działa Mark I potrzebowały maksymalnie 3600 jardów (3292 m), natomiast nowsze działa Mark II i V pancerz tej samej grubości przybijały maksymalnie w odległości 3850 jardów (3520 m). Energia kinetyczna osiągana podczas wystrzału z tego typu działa wynosiła 33,037 MJ. Żywotność lufy została oceniona na 650 strzałów.
Armaty typów Mark II** i Mark V były posadowione w jednodziałowych wieżach typu CP Mark III. W ciągu wind amunicyjnych po lewej stronie znajdowały się dwie windy dla pocisków, a po prawej dwie windy dla ładunków miotających, wszystkie obsługiwane przez podnośniki hydrauliczne. Oba wciągniki dla pocisków pracowały razem, jeden wznosił się, a drugi opadał. Pocisk po dotarciu na górę był ręcznie przepychany na obsługiwaną hydraulicznie tacę odbiorczą, która przenosiła pocisk wyżej na tacę załadunkową (podajnik obsługiwany był ręcznie, umożliwiał załadunek działa do wzniosu 10°). Niefortunną cechą konstrukcyjną systemu podawania i przechowywania amunicji na okrętach wyposażonych w te działa było przechowywanie od czterdziestu do sześćdziesięciu gotowych ładunków miotających na działo w niechronionych przed zapłonem schowkach w korytarzach amunicyjnych. Zmiana elewacji działa mogła się odbywać w zakresie −7½°/+15º. Przy użyciu pocisków typu 2chr maksymalny zasięg wynosił 14 328 jardów (13 100 m) (możliwe przeszacowanie o 200 jardów), natomiast przy wykorzystaniu pocisków 4chr zasięg maksymalny wynosił 15 571 jardów (14 240 m). Waga wieży (obliczeniowy ciężar dla mechanizmu obrotowego) wynosił 98 ton.
Działa 6-calowe (152 mm)
Jednym z najbardziej rozpowszechnionymi w Royal Navy działami artylerii średniej były armaty o kalibrze 6 cali (152,4 mm). Tego typu armaty występowały w różnych odmianach, będąc na uzbrojeniu zarówno najcięższych okrętów artyleryjskich (jako artyleria dodatkowa), lub jako uzbrojenie główne lub dodatkowe różnych typów krążowników i średniej wielkości okrętów artyleryjskich, a nawet dużych niszczycieli (liderów flotylli). Jednym z pierwszych (chronologicznie) typów dział tego kalibru, które znajdowało się na okrętach uczestniczących w bitwie jutlandzkiej były armaty 6 in BL Mark VII, Mark VIII i Mark XXIV. Mimo znacznych rozpiętości w kolejnych numerach, a co za tym idzie czasie wprowadzenia do służby, ze względu na niemal identyczne parametry techniczne grupujemy je w tej samej podgrupie typów dział 6-calowych. Historia związana ze zaprojektowaniem tej podgrupy armat zaczęła się w listopadzie 1895 r., kiedy to DNO (Department of the Director of Naval Ordnance) nakazał opracowanie działa kalibru 6 cali o większej niż dotychczas prędkości wylotowej. Dotychczasowe odmiany armat o takim kalibrze opracowano w okresie przed wprowadzeniem w Royal Navy kordytu jako propelentu, tak więc konstrukcja komory nabojowej (a głównie jej objętość) nie była przystosowana do nowych ładunków miotających. Generalny Dyrektor Zakładów Uzbrojenia (Director-General of Ordnance Factories) zaproponował wersję działa 6-calowego o długości lufy 45 kalibrów i sugerowanej prędkości wylotowej 2650 ft/s, zalecając jednocześnie wykonanie prototypów armat o długościach luf 45 i 50 kalibrów przez zakłady Elswick Ordnance Company, które już wcześniej tworzyła działa 6-calowe o tych długościach luf. Zarówno Główny Kontroler jak i Pierwszy Lord Morski (First Sea Lord) zaaprobowali propozycję, polecając jednocześnie rozszerzenie oferty przetargu na nowe działa na inne zakłady zbrojeniowe. Ostatecznie zakłady Elswick wystawiły do konkursu dwie wersje armaty o długości lufy 45 kalibrów i dwie o długości 50 kalibrów (dodatkowe 5 kalibrów długości lufy przełożyło się na zwiększenie prędkości wylotowej o 75 ft/s (dwa projekty przedstawiły również zakłady Vickers). Oceniając wszystkie projekty, w kwietniu 1896 r. DNO zadecydował, że działa o długości lufy 50 kalibrów zostaną zaakceptowane jedynie pod warunkiem ich znacznie lepszych parametrów balistycznych. Zaakcentował również zamiar przezbrojenia istniejących okrętów w nowe armaty, a to w dużej mierze wykluczało działa o dłuższej lufie, gdyż aby dokonać modernizacji starszych okrętów musiano by mocno ingerować w mocowanie dział, lawety i systemy wieżowe. W związku z tym, że przewaga parametrów dział o dłuższej lufie nie okazała się znaczącą, zdecydowano się na wybór działa o długości lufy 45 kalibrów. Spośród zaproponowanych projektów wybrano konstrukcję Vickers'a, głównie ze względu na prostszą konstrukcję zamka, ale także dlatego, że zakłady Vickers zobowiązały się dostarczyć nowe działa w krótszym czasie niż obłożone zamówieniami zakłady Elswick Ordnance Company. W grudniu 1896 r. zamówiono serię testową.
Rok później, w listopadzie 1897 r. Generalny Inspektor Artylerii (Inspector General of Ordnance) zwrócił się z zapytaniem, czy nie byłoby zasadnym przeprowadzić prace projektowe nad różnymi rodzajami ładunków miotających do nowo powstałych dział 6-calowych. Argumentował to tym, że w obecnym stanie, przy wykorzystywaniu ładunków miotających w łuskach, pojedynczy cykl wystrzału wydłużał się, gdyż wymagał przed załadowaniem działa wykonania kilku dodatkowych czynności (m.in. usunięcia starej łuski) co powodowało spadek szybkostrzelności praktycznej. Ostatecznie w odpowiedzi na te interpelacje Komitet ds. Uzbrojenia (Ordnance Committee) zaaprobował wykonanie serii testów z wykorzystaniem ładunków miotających umieszczonych w łuskach, jak i w jedwabnych workach. Ostatecznie zdecydowano o zastosowaniu ładunków umieszczonych w workach i już w grudniu 1897 r. zamówiono pierwsze 48 dział, aprobując nową armatę zarówno do służby w Royal Navy jak i siłach lądowych. W związku z zastosowaniem ładunków miotających w workach działo zyskało oznaczenie "BL" (działa z ładunkami w łuskach oznaczano "QF"). Obliczenia wykazały, że podjęcie decyzji o użyciu ładunków w workach zaoszczędziło (przy założeniu 200 pocisków na działo) około 8 ton w łącznej wadze amunicji (pocisków i ładunków), dodatkowo ładunki zajmowały znacznie mniej miejsca w magazynach amunicyjnych. Zastosowanie tego rozwiązania zapobiegało także występowaniu częstego w starszych działach pękania łusek ładunków i klinowania ich w komorze. Ogólnie nowe działa używały niemal dwukrotnie cięższych ładunków miotających, natomiast średnia prędkość wylotowa wzrosła o około 500 ft/s. Wzrosła również przewidywana szybkostrzelność - w trakcie testów oddawano od 7 do 8 strzałów na minutę w porównaniu do 6 strzałów na minutę w starszych działach. Dodatkowo, w związku z przeprojektowaniem komory nabojowej i zmianami konstrukcyjnymi samego działa wzrosła waga armaty o około 30%.
W grudniu 1897 r. wystąpiła pilna potrzeba zamówienia nowych dział dla uzbrojenia trzech predrednotów typu "FORMIDABLE". Aby zabezpieczyć te okręty w artylerię dodatkową potrzebowano łącznie 36 dział. DNO szybko poszerzył potrzeby Royal Navy o kolejne 59 dział, które miały zostać złożone w magazynach jako rezerwa, oraz w celu uzbrojenia czterech nowych krążowników pancernych. First Sea Lord początkowo zatwierdził jedynie 48 nowych armat, gdyż oczekiwał na określenie przewidywanego wykorzystania nowych armat w planowanych konstrukcjach, jak również na wnioski z początkowego użytkowania nowego uzbrojenia. A te wykazały między innymi wysoką erozję użytkową luf, gdyż około po wykonaniu 235 wystrzałów z wykorzystaniem pełnych ładunków prędkość wylotowa zmalała z około 2700 ft/s do 2400 ft/s. Mimo tego zdecydowano o dalszym wykorzystaniu nowych dział, gdyż parametry balistyczne wykazywały znacząca przewagę nad starszymi konstrukcjami armat 6-calowych.
6 in BL Mark VII, VIII i XXIV | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 6 in / 45 (152,4 mm) |
Długość lufy | 269,5 in (6,845 m) |
Długość działa | 279,23 in (7,092 m) |
Długość bruzdowania | Mark VII: 234,78 in (5,963 m) |
Waga działa | Mark VII: 16 572 lbs (7517 kg) |
Szybkostrzelność | 5-7 strzałów na minutę |
Nowe działo nazwano 6 in BL Mark VII. Pierwsza armata tego typu została odebrana z zakładów w Woolwich w dniu 21 lipca 1897 r., natomiast pierwsze odpalenia nastąpiły 23 lipca. Zbudowano łącznie 898 (niektóre źródła podają liczbę 901) armat tego typu. Stanowiły uzbrojenie główne lub dodatkowe wielu typów okrętów brytyjskich, m.in. predrednotów typu "FORMIDABLE" (12x1), "LONDON" (12x1), "DUNCAN" (12x1) oraz pierwszych pięciu pancerników typu "KING EDWARD VII" (10x1) oraz wielu monitorów. Jeżeli chodzi o mniejsze okręty to armaty tego typu zamontowano na krążownikach pancernych typu "CRESSY" (12x1), "DRAKE" (16x1), "MONMOUTH" (2x2, 10x1) i "DEVONSHIRE" (6x1) oraz na dwóch krążownikach pancernopokładowych typu "CHALLENGER" (11x1), jak również na kanonierkach typu "APHIS" i wielu innych okrętów pomocniczych. W działa typu Mark VII przezbrojono również wiele okrętów które albo znajdowały się już w budowie, albo znajdowały się już w służbie. Takie modernizacje dokonano między innymi na predrednotach typu "CENTURION", krążownikach pancernych typu "ORLANDO" (10x1, "NARCISSUS", "IMMORTALITÉ", "UNDAUNTED"), krążownikach pancernopokładowych typów "EDGAR" (10x1, "ENDYMION", "THESEUS", "EDGAR", "GRAFTON"), "HIGHFLYER" (11x1, "HIGHFLYER" i "HYACINTH"), "ASTRAEA" (2x1, "ASTRAEA" i "FOX"), "ECLIPSE" (11x1, wszystkich oprócz HMS "ECLIPSE"), krążownikach zwiadowczych typu "ADVENTURE" (2x1) oraz na krążowniku pancernopokładowym HMS "VINDICTIVE" (10x1). Niektóre źródła podają, że działa tego typu zamontowano również w ramach modernizacji na krążowniku pancernopokładowym HMS "AMETHYST", jednak nie ma co do tego pewności. Dział w wersji Mark VIII zbudowało jedynie 27, różniły się jedynie tym, że w wersji Mark VII zamek otwierał się na prawo, a w wersji Mark VIII na przeciwną stronę. Zbudowano je specjalnie dla krążowników pancernych typu "MONMOUTH", umieszczając je w wieżach artylerii głównej, na lewej lawecie (po dwa działa tego typu na każdy z 10 krążowników tego typu, pozostałe były zapasowymi). Trzy z tych dział zostały w późniejszym okresie przebudowane na wersje Mark VII, w momencie kiedy okręty typu "MONMOUTH" były kierowane do stoczni złomowej. Działa typu Mark VII były używane w Royal Navy nawet w okresie, gdy były już dostępne nowsze wersje dział 6-calowych. Taka sytuacja nastąpiła kiedy szukano uzbrojenia dodatkowego dla drednotów typu "IRON DUKE" i krążownika liniowego HMS "TIGER". Zarówno na drednotach jak i na krążowniku liniowym zamontowano po 12 dział typu Mark VII w kazamatowych, pojedynczych stanowiskach. Były to zresztą pierwsze nowoczesne, brytyjskie okręty liniowe na których zastosowano (na wzór jednostek niemieckich) artylerię dodatkową (średnią) umieszczoną w kazamatach. Dotychczas na okrętach tego typu montowano jedynie działa 4-calowe do obrony przed torpedowcami (jako artyleria pomocnicza). Armaty tego typu okazały się bardzo popularne, w 1939 r. pozostawało ich jeszcze 629 egzemplarzy w Royal Navy. Były używane również przez siły naziemne, zarówno w Armii jak i w bateriach nabrzeżnych - łącznie dla armii wybudowano 350 sztuk tych dział, a z biegiem lat sporo z nich przekierowywano z floty do Armii, w związku ze złomowaniem starszych jednostek. Na potrzeby lądowych baterii nabrzeżnych stworzono również nieco odchudzoną (z lżejszą lufą) wersję Mark XXIV, która była używana wyłącznie na lądzie (około 140 armat). Zawężając natomiast opisywane wyżej przypadki wykorzystywania tego typu dział, to spośród jednostek biorących udział w czasie bitwy jutlandzkiej w tego typu działa były wyposażone drednoty typu "IRON DUKE" ("IRON DUKE" "MARLBOROUGH" "BENBOW"), krążownik liniowy HMS "TIGER" i krążownik pancerny HMS "HAMPSHIRE".
Armaty typu Mark VII i Mark VIII miały tradycyjną budowę, składającą się z wewnętrznej części lufy i głównej części "A" (część główna była częściowo wzmocniona drucianym oplotem), zewnętrznej części "B" i zewnętrznego płaszcza wzmacniającego. Starsze wersje armat 6-calowych były wyposażony w czterotaktowy zamek śrubowy (z długą śrubą), natomiast w nowych modelach zastosowano już zamek śrubowy typu Welin ze skośnym mechanizmem przekładni (zamykającym), który był obsługiwany ręcznie. Istniały również zmodyfikowane wersje tych armat, produkowane zazwyczaj w niewielkich seriach, różniących się szczegółami konstrukcyjnymi. Wersja Mark VIIv (12 sztuk zbudowanych dla baterii nabrzeżnych) nie posiadały części lufy "B", natomiast wersje Mk VII* i Mk VIIv* zostały wzmocnione wewnętrzną częścią lufy "A" wykonaną ze stali stopowej o wysokiej wytrzymałości, aby umożliwić użycie cięższych ładunków miotających w bateriach obrony wybrzeża (przy strzelaniach z kątem podniesienia 45°). Działa tych ostatnich dwóch typów miały również większą komorę nabojową (a co za tym idzie używano w nich większych ładunków miotających), jednak w związku z tym, że ograniczamy się wyłącznie do jednostek bitwy jutlandzkiej nie będziemy rozwijać tego tematu. Bruzdowanie lufy w działach typu Mark VII i Mark VIII składało się z 36 rowków o wymiarach 0,046 x 0,38 cala (1,17 x 9,65 mm). Bruzdowanie również występowało w kilku odmianach, jednak te różnice występowały wyłącznie w działach przeznaczonych do używania cięższych ładunków miotających (w bateriach nabrzeżnych). Objętość komory nabojowej wynosiła 1715 in³ (28,10 dm³), natomiast maksymalne ciśnienie robocze wynosiło 17 t/in².
W przypadku pocisków 6-calowych występowały jedynie pociski burzące typu "Common Lidyte" (które zastąpiły pociski typu "Common shell"), pozostałe albo wykorzystywano w amunicji mniejszych kalibrów, były produkowane na specjalne zamówienie lub na eksport, albo w okresie I wojny światowej wyszły już z użytkowania. Część z nich mogła być używana zarówno w starszych działach 6-calowych (QF, z ładunkami miotającymi umieszczonymi w łuskach) jak i w nowszych armatach, natomiast niektóre wyłącznie w typach dział od Mark VII w górę. W tabeli poniżej znajdują się dane pocisków burzących poczynając od najstarszych, aż do tych używanych w okresie I wojny światowej. Niestety nie ma pewności jakie pociski znajdowały się na pokładach okrętów w czasie bitwy jutlandzkiej, jednak należy podejrzewać, że były to raczej najnowsze typy. Co do współczynnika zakrzywienia czoła pocisku, to w pociskach produkowanych przed 1909 r. z założenia stosowano współczynnik chr równy 2. W przypadku nowocześniejszej amunicji, to w odniesieniu do pocisków burzących do dział 6-calowych, które zostały opisane w tabeli, wszystkie typy z literą "A" w oznaczeniu miały współczynnik chr wynoszący 4.
Pociski burzące "Common Lidyte" do dział 6-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
6-calowe BL lub QF | Mark I | 21,81 in (554 mm) |
13,75 lbs. (6,24 kg) |
proszek pikrynowy w długim cylindrze 0,36 lbs. (163 g) |
102 ¼ lbs. (46,38 kg) |
|
6-calowe BL lub QF | Mark V | 20,57 in (522 mm) |
10,375 lbs. (4,71 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
101 2/16 lbs. (45,87 kg) |
|
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark VII | 21,53 in (547 mm) |
13,41 lbs. (6,08 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
|
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark VII A | 22,89 in (581 mm) |
13,31 lbs. (6,04 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
|
6-calowe BL Mark VII do XII | Mark IX AQNT | 21,40 in (544 mm) |
10,94 lbs. (4,96 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
Smugacz do strzelań nocnych |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark X | 21,53 in (547 mm) |
13,41 lbs. (6,08 kg) |
TNT 5 dram (8,61 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
|
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark X A | 22,89 in (581 mm) |
13,31 lbs. (6,04 kg) |
TNT 5 dram (8,61 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
|
6-calowe BL Mark VII do XII | Mark XII AQNT | 21,40 in (544 mm) |
10,94 lbs. (4,96 kg) |
TNT 5 dram (8,61 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
Smugacz do strzelań nocnych |
Kolejnym rodzajem pocisku, który był używany w armatach 6 in BL Mark VII (i wyższych) był pocisk półprzeciwpancerny (lub burząco-przeciwpancerny). Tak jak wspomniano już wyżej, wyróżniano typ bez czepca, który był w nomenklaturze oznaczany "Common Pointed" (oznaczenie CP), oraz nowocześniejsza wersja z czepcem określana "Caped Common Pointed" oznaczana skrótem CPC. W czasie bitwy jutlandzkiej na okrętach niemal na pewno nie było pocisków typu CP, z racji tego że były one już przestarzałe. Ładunkiem kruszącym w obu rodzajach pocisków był proch czarny w postaci "P mixture". Wszystkie pociski typu CP posiadały współczynnik crh równy 2, natomiast w przypadku pocisków typu CPC współczynnik crh wynosił 4. Inicjatorem zazwyczaj był worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego o wadze 7 dram (12,05 g). W poniższej tabeli zawarto informacje na temat pocisków zarówno CP jak i CPC do dział 6-calowych używanych przez Royal Navy do 1915 r.
Pociski półprzeciwpancerne "Common Pointed" i "Caped Common Pointed" do dział 6-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
6-calowe QF | Mark IV | 22,53 in (572 mm) |
11,50 lbs. (5,22 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu CP |
6-calowe BL Mark VII i VIII lub QF | Mark V | 22,53 in (572 mm) |
11,50 lbs. (5,22 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu CP Pierścień wiodący typ 5 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* lub QF | Mark VI | 22,53 in (572 mm) |
11,50 lbs. (5,22 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu CP Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* lub QF | Mark VII A | 23,50 in (597 mm) |
11,50 lbs. (5,22 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu CPC Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark VIII AQ | 23,50 in (597 mm) |
10,00 lbs. (4,54 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu CPC Pierścień wiodący typ 7 |
Następnym rodzajem pocisków używanych w działach 6-calowych były typowe pociski przeciwpancerne, zarówno bez czepca (AP), jak i z czepcem (APC). Pociski przeciwpancerne były rzadziej używane, niż w działach cięższych kalibrów, gdyż zgodnie ze strategią użycia artylerii w Royal Navy, działa 6-calowe były przeznaczone raczej do walki z mniej opancerzonymi celami. Bardziej skupiano się na wykorzystaniu tych armat w walce z jednostkami nieopancerzonymi, lub słabo opancerzonymi (w przeciwieństwie do Niemiec), a w takich zastosowaniach lepiej sprawdzały się pociski typu CPC lub HE. Mimo to w spisie amunicji używanej w Marynarce Wojennej Wielkiej Brytanii na rok 1915 można znaleźć pociski przeciwpancerne zarówno AP (starsze, w czasie wojny już raczej nie spotykane w magazynach amunicyjnych okrętów) jak i nowsze APC. Oba rodzaje pocisków przeciwpancernych miały wspólne cechy: zapalnik umieszczony w podstawie pocisku (w Wielkiej Brytanii, w przeciwieństwie do Niemiec nie miały one opóźnienia), specjalnie utwardzany czub pocisku ułatwiający przebicie pancerza i stosunkowo niewielki ładunek kruszący. Ładunkiem kruszącym w tego typu pociskach był zazwyczaj proch czarny, albo w postaci tzw. "LG" ("Large Grain") czyli prochu w postaci dużych ziaren, lub tzw. "RFG" ("Rifle Fine Grain") czyli prochu drobnoziarnistego. W przypadku pocisków typu AP (bez czepca) czasami stosowano proch typu "P Mixture", czyli mieszaninę grubo i drobnoziarnistego prochu. W najnowocześniejszych odmianach pocisków typu APC ładunkiem kruszącym był lidyt (najprawdopodobniej pociski APC typu Mark VI miały właśnie taki ładunek kruszący). W poniższej tabeli prezentowane są pociski typu AP i APC do dział 6-calowych, używane w Royal Navy do 1915 r.
Pociski przeciwpancerne "Armour Piercing" i "Armour Piercing Caped" do dział 6-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
6-calowe BL i QF | Mark I | 19,24 in (489 mm) |
6,75 lbs. (3,06 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu AP Pierścień wiodący typ 5 |
6-calowe BL | Mark IV | 19,24 in (489 mm) |
8,00 lbs. (3,63 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu APC Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL | Mark VI | 19,24 in (489 mm) |
4,75 lbs. (2,15 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
100 lbs. (45,36 kg) |
pocisk typu APC Pierścień wiodący typ 7 |
Do dział 6-calowych używano również pocisków typu rozpryskowego. Zgodnie z założeniami taktycznego wykorzystania dział 6-calowych, które zakładały użycie ich głównie przeciwko słabo opancerzonym lub nieopancerzonym celom, tego typu amunicja mogła być nadzwyczaj skuteczna. Dlatego też opracowano wiele różnych odmian pocisków rozpryskowych (odłamkowych), które znajdowały się głównie w magazynach amunicyjnych krążowników pancernych, pancernopokładowych i lekkich. W poniższej tabeli przedstawione zostały wyłącznie pociski tego typu używane do 1915 r. w Royal Navy w przypadku dział 6-calowych, chociaż istniały również inne, które były uniwersalnego zastosowania, a więc mogły być używane zarówno w Marynarce Wojennej jak i w Armii.
Pociski rozpryskowe (odłamkowe) "Shrapnel" do dział 6-calowych używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | Rodzaj efektora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark X | 18,58 in (472 mm) |
2,375 lbs. (1,08 kg) |
453 kule | 100,5 lbs. (45,59 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark XI | 18,15 in (461 mm) |
2,25 lbs. (1,02 kg) |
445 kul | 100 lbs. (45,36 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark XI A | 19,21 in (488 mm) |
2,25 lbs. (1,02 kg) |
441 kul | 100 lbs. (45,36 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark XIII | 19,21 in (488 mm) |
2,25 lbs. (1,02 kg) |
441 kul | 100 lbs. (45,36 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII, VIII, XI i XI* | Mark XIII A | 19,21 in (488 mm) |
2,25 lbs. (1,02 kg) |
439 kul | 100 lbs. (45,36 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
6-calowe BL Mark VII do XII | Mark XV AQ | 18,15 in (461 mm) |
1,375 lbs. (0,62 kg) |
874 kule | 100 lbs. (45,36 kg) |
Pierścień wiodący typ 7 |
Opisując amunicję do dział tego typu należy również wspomnieć o ładunkach miotających. W związku z dużą ilością armat kalibru 6 cali (oraz spora ilością ich typów) w arsenałach Royal Navy występowała mnogość różnych rodzajów ładunków miotających. Podobnie jak w przypadku dział cięższego kalibru ładunki miotające były umieszczone w jedwabnych workach, które umieszczano w lufie za pociskiem. W przypadku dział 6-calowych na pełny ładunek miotający przypadały w większości wypadków dwa worki po połowie pełnego ładunku, lub w proporcjach 1/3 do 2/3 (ten drugi rozkład występował zazwyczaj w działach nowszych typów). Akurat w przypadku armat o takim kalibrze worki te były ze sobą zszyte, co ułatwiało załadunek. Przed pierwszą wojną światową składnikiem ładunków miotających był kordyt typu Mark I, natomiast tuż przed wojną wprowadzono do użytku ulepszony kordyt typu MD. Wszystkie ładunki były wyposażone w inicjator wypełniony prochem czarnym typu RFG². Inicjatory występowały w dwóch odmianach: "A" i "B", różniących się maksymalną średnicą woreczka z prochem. Waga inicjatora w obu przypadkach była identyczna i wynosiła 2 ozs. (57 g). Różnice w obu typach inicjatora jest widoczna na rysunkach obok. W tabeli znajdującej się poniżej przedstawiamy ładunki miotające używane do dział 6-calowych aż do 1915 r.
Ładunki miotające do dział 6-calowych Mark VII i VIII używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku częściowego | Pełna waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Długość ładunku |
Uwagi |
6-calowe BL Mark VII i VIII | Mark I C | 10 lbs. (4,54 kg) ½ ładunku |
20 lbs. (9,07 kg) |
Mark I 20 | 11,75 in (298 mm) |
Uniwersalny |
6-calowe BL Mark VII i VIII | Mark II C | 10 lbs. (4,54 kg) ½ ładunku |
20 lbs. (9,07 kg) |
Mark I 20 | 11,75 in (298 mm) |
Uniwersalny, nowy inicjator typu "A", ładunek przycięty ze starszych ładunków o długości 17 cali |
6-calowe BL Mark VII i VIII | Mark III C | 10 lbs. (4,54 kg) ½ ładunku |
20 lbs. (9,07 kg) |
Mark I 20 | 11,75 in (298 mm) |
Uniwersalny, ładunek przycięty ze starszych ładunków o długości 15 cali |
6-calowe BL Mark VII i VIII - poza tymi z wież podwójnych | Mark I C | 11½ lbs. (5,22 kg) ½ ładunku |
23 lbs. (10,43 kg) |
MD 16 | 12,7 in (323 mm) |
Uniwersalny, ładunek przycięty ze starszych ładunków o długości 26 cali |
6-calowe BL Mark VII i VIII - poza tymi z wież podwójnych | Mark II C | 11½ lbs. (5,22 kg) ½ ładunku |
23 lbs. (10,43 kg) |
MD 16 | 12,7 in (323 mm) |
Uniwersalny, ładunek przycięty ze starszych ładunków o długości 33 cali |
6-calowe BL Mark VII i VIII - poza tymi z wież podwójnych | Mark III C | 11½ lbs. (5,22 kg) ½ ładunku |
23 lbs. (10,43 kg) |
MD 16 | 12,75 in (324 mm) |
Uniwersalny, nowy inicjator typu "A", ładunek przycięty ze starszych ładunków o długości 33 cali |
6-calowe BL Mark VII - poza tymi z wież podwójnych i niewzmocnionych mocowań | Mark I N | 28,625 lbs. (12,98 kg) pełny ładunek |
28,625 lbs (12,98 kg) |
MD 26 | 28,5 in (724 mm) |
Royal Navy, dwie części (2/3 - 19,08 lbs. (8,66 kg) i 1/3 - 9,54 lbs. (4,33 kg) zszyte ze sobą |
6-calowe BL Mark VII - poza tymi z wież podwójnych i niewzmocnionych mocowań | Mark II N | 28,625 lbs. (12,98 kg) pełny ładunek |
28,625 lbs (12,98 kg) |
MD 26 | 28,5 in (724 mm) |
Royal Navy, dwie części (2/3 - 19,08 lbs. (8,66 kg) i 1/3 - 9,54 lbs. (4,33 kg) zszyte ze sobą, inicjator typu "A" |
Jak widać z powyższej tabeli starsze ładunki miotające (uniwersalne, używane zarówno w Armii jak i w Marynarce Wojennej) bazujące na kordycie typu Mark I miały łączną, całkowitą wagę 20 lbs. (9,07 kg). Trzy wymienione podtypy różniły się tym, że wersje Mark II C i Mark III C były przerobionymi ładunkami, które wcześniej stosowano w starszych modelach armat 6-calowych. Przy zastosowaniu tych typów ładunku prędkość wylotowa wynosiła 2536 f/s (773 m/s), natomiast żywotność lufy wynosiła 900 strzałów. Nowocześniejsze ładunki używające kordytu typu MD, używane w czasie I wojny światowej, a więc i podczas bitwy jutlandzkiej dzieliły się na odmiany lekką i ciężką. Ładunki w wersjach ciężkich MD 26 (Mark I N i Mark II N) były używane jedynie w działach zamocowanych na wzmocnionych stanowiskach, gdyż naprężenia przy używaniu cięższych ładunków były znacznie większe. Takie ładunki używano na predrednotach typu "KING EDWARD VII", drednotach typu "IRON DUKE", krążowniku liniowym HMS "TIGER", krążownikach pancernych typu "DEVONSHIRE" oraz na eksperymentalnie przezbrojonym niszczycielu HMS "SWIFT", tak więc w tej grupie znalazły się akurat wszystkie okręty, które uczestniczyły w bitwie jutlandzkiej i były wyposażone w działa Mark VII i VIII. Użycie ładunku ciężkiego zapewniało prędkość wylotową 2775 f/s (846 m/s), natomiast żywotność lufy wynosiła 1200 strzałów. Oprócz zwiększonej wagi, te ładunki wyróżniały się również nietypową budową, gdyż składały się z dwóch worków zszytych ze sobą, ale w proporcjach 2/3 do 1/3, a nie pół na pół jak w przypadku starszych ładunków. W przypadku pozostałych jednostek wyposażonych w tego typu armaty używano ładunków w wersji lekkiej MD 16 (Mark I C, Mark II C i Mark III C) o łącznej wadze 23 lbs. (10,43 kg). W przypadku użycia lżejszych ładunków prędkość wylotowa spadała do 2573 f/s (784 m/s), natomiast żywotność lufy wynosiła 1800 strzałów.
Podsumowując informacje o amunicji i ładunkach miotających należy wspomnieć jeszcze o dwóch rzeczach - skuteczności amunicji i jej zapasach na poszczególnych okrętach. Co do skuteczności, to biorąc pod uwagę przeznaczenie tego typu dział i ich zaszeregowanie w taktycznym wykorzystaniu okrętów je przenoszących należy przypomnieć, że zdolność przebijania amunicji przeciwpancernej nie była priorytetem przy ocenie ich skuteczności. Mimo mnogości tych dział (zarówno ilościowo jak i pod względem ilości typów) zdolność przebijania pancerza nigdy nie byłą najważniejsza. W brytyjskiej strategii wykorzystania artylerii działa średnich kalibrów nigdy nie były przewidywane do prowadzenia ognia do ciężko opancerzonych celów. Mimo to można znaleźć informacje na temat przebijalności pocisków wystrzelonych z armat 6-calowych. W przypadku dział typu Mark VII i Mark VIII pocisk typu CPC o wadze 100 lbs. (45,36 kg) z odległości 3000 jardów (2743 m) przebijał umieszczoną pod kątem 30° płytę pancerną o grubości 2 cali (51 mm). Na tej odległości pocisk miał jeszcze prędkość 1321 f/s (403 m/s). Natomiast biorąc pod uwagę bezwzględne, obliczeniowe charakterystyki, to przy wykorzystaniu ciężkich ładunków miotających wypełnionych kordytem typu MD, pocisków typu APC i obliczeniowej prędkości wylotowej 2772 f/s (845 m/s) pocisk powinien przebić równoważność jednego kalibru (czyli płytę pancerną ze stali KC o grubości 6 cali (152 mm)), umieszczoną pod kątem 90° na odległości 2950 jardów (2697 m). W przypadku użycia starszych ładunków wypełnionych kordytem Mark I (o wadze 20 lbs. (9,07 kg) i prędkości wylotowej 2536 f/s (773 m/s)) zdolność do przebicia 6-calowego pancerza spadała do ok. 2500 jardów (2286 m).
Co do zapasów amunicji, to w związku z mnogością klas i typów jednostek liczba zabieranej amunicji nie tylko znacznie się różniła w zależności od typu okrętów, ale również zmieniała się z biegiem czasu. W lipcu 1911 r., najprawdopodobniej pod wpływem planów użycia dział 6-calowych na okrętach liniowych w charakterze artylerii dodatkowej, DNO przedstawiło taktyczne założenia użycia dział kalibru 6 cali na okrętach Royal Navy. Założono, że pociski z dział tego kalibru nie będą w stanie przebić pancerza nowoczesnych dednotów i krążowników liniowych, tak więc głównym zadaniem tych armat będzie walka z lekko opancerzonymi krążownikami i niszczycielami. Najskuteczniejszą do takich zastosowań amunicją, którą posiadano w arsenałach były pociski burzące typu "Common Lidyte" wypełnione lidytem i półprzeciwpancerne "Caped Common Pointed" wypełnione czarnym prochem w postaci "P mixture", a w przypadku dział których głównym zadaniem było zwalczanie niszczycieli miano stosować wyłącznie pociski burzące "Common Lidyte". Analizując przyszły montaż takich dział na okrętach liniowych (a raczej na domniemaniu efektów starć z opancerzonymi przeciwnikami) przewidywano, że nawet jeżeli nawet zastosowane pociski nie byłyby w stanie przebić pancerza, to jednak szkody w odsłoniętej infrastrukturze jednostek przeciwnika i efekt demoralizujący byłby nie do przecenienia, a w takich zastosowaniach lepiej sprawdzą się pociski burzące. Wysunięto więc propozycję, aby w przypadku kiedy działa tego typu znajdą się na pokładach okrętach liniowych (a nastąpiło to wkrótce pod postacią drednotów typu "IRON DUKE" i krążownika liniowego HMS "TIGER") cały zapas pocisków do dział 6-calowych powinien należeć do typu "Common Lidyte". Poza najważniejszymi argumentami, przemawiało za takim rozwiązaniem również ujednolicenie amunicji (co ułatwiało prowadzenie ognia), oraz cena, gdyż pociski typu "Common Lidyte" były znacznie tańsze od pocisków półprzeciwpancernych i przeciwpancernych. W przypadku mniejszych jednostek (głównie krążowników) zaproponowano, iż w związku z szerszym zakresem ich działań zapas amunicji do dział 6-calowych powinien wynosić 70% pocisków typu "Common Lidyte", 25% pocisków typu "Caped Common Pointed" i 5% szrapneli. Główny Kontroler podpisał tą decyzję 10 sierpnia 1911 r., została ona również tego samego dnia aprobowana przez Pierwszego Lorda Morza (First Sea Lord). Jeżeli chodzi o ilość amunicji na poszczególnych okrętach to różniła się ona znacznie w zależności od typu i klasy jednostki. Na predrednotach typu "KING EDWARD VII" zapas pocisków do dział 6-calowych wynosił 200 pocisków na działo, na drednotach typu "IRON DUKE" 130 pocisków na działo, natomiast na krążowniku liniowym HMS "TIGER" 120 pocisków na działo.
Jedynym mocowaniem dwudziałowym w przypadku tego typu armat były wieże typu Mark I (Vickers) i Mark II (EOC), które (w liczbie dwóch na okręt) znalazły się na pokładach krążowników pancernych typu "MONMOUTH". Należy przy tym przypomnieć, że w przypadku tych dwudziałowych wież działa tam zamocowane należały do dwóch typów: Mark VII (z zamkiem otwieranym na prawo) i Mark VIII (z zamkiem otwieranym na lewo). Działa obu typów znajdowały się oczywiście w jednej wieży, natomiast taka a nie inna konstrukcja zamków umożliwiała zaprojektowanie bardziej kompaktowej i symetrycznej bryły wieży. Wieże tych typów szybko zyskały opinię ciasnych i nieporęcznych, dodatkowo brak było w ich przypadku potencjału modernizacyjnego, głównie za sprawą niedostatku miejsca. Dodatkowo wieże obu typów często padały ofiarą awarii elektrycznych napędów i zasilania. Oba działa znajdowały się na wspólnym mocowaniu i zmiana elewacji następowała dla obu dział jednocześnie. Elektrycznie napędzane, łańcuchowe windy amunicyjne dostarczały pociski i ładunki miotające do wież. W przypadku wie typu Mark I winda była pojedyncza, natomiast w wieży typu Mark II znajdowały się dwie windy. Obrót wieży był napędzany elektrycznie, natomiast zmiana elewacji była wykonywana ręcznie. Zakres tej zmiany mieścił się w zakresie −5°/+15º. Przy maksymalnym uniesieniu, przy użyciu ładunków lekkich MD 16 o wadze 23 lbs. (10,43 kg) pocisk typu CP o współczynniku crh równym 2 osiągał maksymalny zasięg liczący 11 200 jardów (10 241 m). W wieży działa były bardzo blisko siebie, ich osie były oddalone od siebie jedynie o 30 cali (762 m), co powodowało nadmierne, wzajemne oddziaływanie podczas prowadzenia ognia, co przekładało się na spory rozrzut. Obciążenie (waga wieży) na obrotnicy wynosiła 76,2 t. natomiast średnica samej obrotnicy liczyła 99 cali (2514 mm). Wieże były opancerzone od czoła płytami o grubości 4 cali (102 mm), natomiast ochrona boków wynosiła 2 cale (51 mm).
Jeżeli chodzi o stanowiska pojedyncze, to występowały one w wielu odmianach i wersjach. Największe różnice pomiędzy mocowaniami tego typu dział występowały pomiędzy armatami zamontowanymi w kazamatach i działami na stanowiskach obrotowych na pokładach, chociaż w zasadniczym stopniu nie były one zbyt duże. W predrednotach i krążownikach pancernych na których znajdowały się tego typu armaty zastosowano wersje P III i P IV. Działa zamocowane na tego typu lawetach były przymocowane bezpośrednio do pokładu, nie posiadały barbet ani systemu dostarczania amunicji. W przypadku dział zamocowanych w kazamatach, były one grupowane w baterie w których działa były oddzielone od siebie przegrodami pancernymi i połączone ciągami korytarzy którymi dostarczano amunicję ze wspólnych magazynów. W przypadku dział zamontowanych na pokładach (np. w krążownikach pancernopokładowych) system dostarczania amunicji był nieco bardziej skomplikowany, jednakże i w tym przypadku pojedyncza winda amunicyjna obsługiwała zazwyczaj po kilka armat, zaopatrywanych pod względem łatwości dostępu do nich, np. działa lewo i prawoburtowe, dziobowe i tym podobne. Co do samych mocowań to w przypadku montażu na stanowiskach obrotowych na pokładzie, wyposażone były one zazwyczaj w osłony przeciwodłamkowe, które w bardzo ograniczonym zakresie chroniły obsługę. W przypadku dział w kazamatach ich ochroną był zewnętrzny pancerz jak również wewnętrzne przegrody oddzielające poszczególne stanowiska od siebie.
Wracając do typów mocowań, wersje PIII i P IV (jedna z nich była stanowiskiem obrotowym, druga kazamatowym) miały wyłącznie obsługę ręczną, zarówno dotyczącą obrotu, jak i zmiany elewacji armat. Zakres zmiany elewacji mógł był wykonywany w zakresie −7°/+15º, co przekładało się na identyczny zasięg jak w przypadku mocowań wieżowych typu Mark I (Vickers) i Mark II (EOC). W trakcie działań wojennych część z tych mocowań na niektórych okrętach została zmodernizowana w zakresie maksymalnego wzniosu armaty, który uległ zwiększeniu do +20º. Po tych zmianach uległ zwiększeniu również maksymalny zasięg. Przy użyciu ładunku lekkiego (23 lbs. (10,43 kg)) wzrósł on do 14 600 jardów (13 350 m), natomiast przy użyciu ładunków typu ciężkiego (28,625 lbs (12,98 kg)) do 15 800 jardów (14 450 m)). Nie jest jasne czy wspomniana wyżej modernizacja została dokonana przed czy po bitwie jutlandzkiej, jednakże należy domniemywać, że była ona wykonywana stopniowo, gdyż sama ilość jednostek wyposażonych w działa 6-calowe jak również ich zaangażowanie w prowadzenie działań bojowych w czasie wojny wymuszały na Admiralicji długofalowe podejście do tego tematu. Należy również pamiętać, że używanie cięższych ładunków było możliwe jedynie w przypadku odpowiednio wzmocnionych lawet i praktycznie używano ich jedynie w nowszych typach mocowań.
W związku z tym, iż z biegiem czasu pojawiły się kolejne wersje dział 6-calowych ( które omówimy w dalszej części) wersje mocowań typu PV i PVI odnosiły się właśnie do nowych armat. Jednak w przypadku nowo budowanych drednotów typu "IRON DUKE" i krążownika liniowego HMS "TIGER", w związku z decyzją o zamontowaniu baterii dział 6-calowych zdecydowano się wykorzystać starsze wersje armat z lufami L/45, a więc Mark VII. Podobne decyzje zapadły w przypadku niektórych przezbrajanych okrętów pomocniczych, gdzie również zastosowano starsze wersje armat. W przypadku tych jednostek lawety obrotowe oznaczono P VII, natomiast w przypadku drednotów typu "IRON DUKE" i krążownika liniowego HMS "TIGER" mocowania (wyłącznie w kazamatach) oznaczono P VIII. Mocowania P VIII były zasadniczo podobne do starszych mocowań P IV, jednak zakres zmiany elewacji wynosił −7°/+14º, co spowodowało zmniejszenie maksymalnego zasięgu do 12 200 jardów (11 156 m) przy użyciu ciężkich ładunków, do używania których te lawety były przystosowane.
6 in BL Mark XI i XI* | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 6 in / 50 (152,4 mm) |
Długość lufy | 300 in (7,62 m) |
Długość działa | 309,7 in (7,87 m) |
Długość bruzdowania | 262,46 in (6,67 m) |
Waga działa | 19 237 lbs (8726 kg) |
Szybkostrzelność | 5-7 strzałów na minutę |
Kolejnymi wersjami dział kalibru 6 cali, które można było spotkać na pokładach okrętów uczestniczących w bitwie jutlandzkiej były działa 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XI i Mark XI*. W niniejszym opracowaniu pomijamy armaty typów 6"/50 (15.2 cm) BL Marks IX i Mark X, gdyż były one używane w Wielkiej Brytanii jedynie w charakterze dział artylerii nabrzeżnej. Historia dział Mark XI i Mark XI* sięga 1902 r. kiedy to DNO zwróciło uwagę że ze względu na nowe modele dział które pojawiły się w służbie w innych krajach konieczne jest pojęcie działań w celu unowocześnienia posiadanej artylerii i opracowanie nowych modeli armat o lepszych osiągach. Po dwie starsze armaty 6-calowe QF (typów Mark I i Mark II) zostały wysłane do zakładów EOC i Vickers z prośbą o ich modernizacje, jednak z zastrzeżeniem by można było używać dotychczasowej amunicji. Odpowiednio, w lipcu i wrześniu 1902 r. EOC i Vickers przedstawiły swoje propozycje. Dodatkowo, DNO rozszerzyło zamówienie prosząc o opracowanie na podstawie działa Mark VII BL armaty o lufie długości 50 kalibrów. Zarówno projekty modernizacyjne starych armat, jak i wersja działa z lufą 50 kalibrów nie spełniły pokładanych nadziei, gdyż niewielkie zwiększenie prędkości wylotowej nie okazało się warte zachodu. Projektanci zdecydowali się więc na podniesienie parametrów balistycznych poprzez zwiększenie ciśnienia w komorze nabojowej bez jej przebudowy. Uznano, że wzrost do 18 t/in² mieści się w granicach wytrzymałości, zaś wzrost tej wartości spowodował zwiększenie prędkości wylotowej do 2786 ft/s. Jednak ten pomysł również został zarzucony na rzecz budowy zupełnie nowych armat, łączących wszystkie przeprowadzone wcześniej modernizacje, wliczając w to dłuższą lufę i wyższe ciśnienie w komorze nabojowej. O prototypowe armaty poproszono zarówno zakłady EOC jak i Vickers. Założenia oprócz wspomnianych wcześniej zakładały posiadanie przez nowe działa komory nabojowej o pojemności co najmniej 2030 in³, z możliwością rozwiercenia jej w miarę potrzeb do pojemności 2320 in³. Ostatecznie w czerwcu 1903 r. wybrano projekt zakładów EOC i przydzielono mu oznaczenie 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XI. W założeniach projektowych pociski wystrzeliwane z nowej armaty miały osiągać 3060 ft/s przy użyciu ładunku miotającego zawierającego kordyt MD o wadze 35 funtów. W lipcu 1904 r. dwie pierwsze prototypowe armaty zostały skierowane na testy celności i zasięgu, szybko zamówiono też kolejne 50 sztuk. Początkowe testy wykazały niedostateczną prędkość wylotową, która wynosiła jedynie 2870 ft/s. Jednak po zmniejszeniu ilości rowków gwintowania z 42 do 36 uległa ona zwiększeniu, mimo to nie osiągnęła ona zakładanych obliczeniowo założeń.
Armaty typu 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XI znalazły się na pokładach ostatnich trzech predrednotów typu "KING EDWARD VII" (HMS "Africa", HMS "Britannia" i HMS "Hibernia") oraz na krążownikach pancernych typu "DUKE OF EDINBURGH" jako artyleria dodatkowa (średnia), a także jako artyleria główna na pokładach krążowników lekkich typu "TOWN", a konkretnie podtypów "BRISTOL", "WEYMOUTH" i "CHATHAM" jak również okrętów tego typu przekazanych Australii. Armaty te zamontowano również na wielu innych mniejszych okrętach (np. na monitorze HMS "MARSHAL NEY"), szczególnie podczas II wojny światowej, kiedy to montowano je nawet na uzbrojonych transportowcach. Zawężając jednostki wyposażone w tego typu armaty jedynie do tych uczestniczących w bitwie jutlandzkiej, to brały w niej udział krążowniki pancerne HMS "DUKE OF EDINBURGH" i HMS "BLACK PRINCE" (typ "DUKE OF EDINBURGH") oraz lekkie krążowniki HMS "GLOUCESTER" (podtyp "BRISTOL"), HMS "YARMOUTH" i HMS "FALMOUTH" (podtyp "WEYMOUTH") oraz HMS "DUBLIN" i HMS "SOUTHAMPTON" (podtyp "CHATHAM").
Konstrukcyjnie działo to składało się ze zwężającej się wewnętrznej części "A", głównej części "A", drucianego oplotu, płaszcza osłonowego na całej długości oraz pierścienia i tulei zamka wkręcanych część Lufy "A". Wersja działa Mark XI* różniła się grubszą częścią wewnętrzną "A" i drobnymi zmianami konstrukcyjnymi. Zbudowano łącznie 177 sztuk, w tym 34 Mark XI, 18 Mark XI*, 124 Mark XI*, z nieco innym pierścieniem zamka do mocowania PVI i jednym działem wersji "H” Mark XI*, które było wersją armaty zbudowaną w zakładach w Coventry wyposażonym w mechanizm zamkowy Holmstrom. Ta ostatnia broń była wykorzystywana wyłącznie do celów eksperymentalnych. Z pozostałych w 1939 r pozostawało w służbie jeszcze 129 sztuk. Bruzdowanie lufy początkowo składało się z 42 rowków (pierwsze dwa prototypy) jednak w seryjnych modelach zmniejszono ilość rowków do 36. Ich wymiary wynosiły 0,046 x 0,32 cala (1,17 x 8,20 mm), natomiast lufa była bruzdowana na długości 262,46 in (6,67 m). Objętość komory nabojowej wynosiła 2030 in³ (33,27 dm³), natomiast maksymalne ciśnienie robocze wynosiło 18 t/in². Dla porównania w starszych działach Mark VII objętość komory nabojowej wynosiła 1715 in³ (28,10 dm³) zaś maksymalne ciśnienie roboczy było o 1 t/in² mniejsze. Żywotność luf określano na 1000 strzałów.
Jeżeli chodzi o amunicję to używano pocisków stosowanych w starszych armatach, których spis znajduje się tabelach powyżej, lecz wyłącznie nowszych rodzajów. Jednak w związku z większą komorą nabojową ładunki miotające były odpowiednio mocniejsze. W poniższej tabeli znajdują się ładunki miotające dedykowane dla dział w wersjach Mark XI i Mark XI*, używanych do 1915 r.
Ładunki miotające do dział 6-calowych Mark XI i XI* używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku częściowego | Pełna waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Długość ładunku |
Uwagi |
6-calowe BL Mark XI i XI* | Mark I | 32,09 lbs. (14,56 kg) pełny ładunek |
32,09 lbs. (14,56 kg) |
MD 26 | 31 in (787 mm) |
dwie części (2/3 - 21,40 lbs. (9,71 kg) i 1/3 - 10,69 lbs. (4,85 kg) zszyte ze sobą |
6-calowe BL Mark XI i XI* | Mark II | 32,09 lbs. (14,56 kg) pełny ładunek |
32,09 lbs. (14,56 kg) |
MD 26 | 31 in (787 mm) |
dwie części (2/3 - 21,40 lbs. (9,71 kg) i 1/3 - 10,69 lbs. (4,85 kg) zszyte ze sobą, inicjator typu "A" |
W obu przypadkach inicjatorem był proch czarny typu R.F.G.² o wadze 2 uncji (57 gram), jednak w przypadku ładunków Mark II używano już standaryzowanych inicjatorów typu "A". Ładunki składały się z dwóch części w proporcjach 2/3 do 1/3, nie były jednak ładowane oddzielnie, były natomiast zszyte ze sobą za pomocą płóciennych taśm. Przy użyciu tego typu ładunków (pomijając początkowe problemy opisane wyżej) prędkość wylotowa wynosiła 2921 ft/s (890 m/s). Dla porównania działa Mark VII przy użyciu ładunku lekkiego o wadze 23 lbs. (10,43 kg) uzyskiwano prędkość wylotową 2573 f/s (784 m/s), natomiast w przypadku nowocześniejszych, cięższych ładunków o wadze 28,625 lbs. (12,98 kg) używanych m.in. w drednotach i krążowniku liniowym HMS "TIGER" prędkość wylotowa wynosiła 2775 f/s (846 m/s). Różnica była więc dosyć wyraźna. Jeżeli chodzi o skuteczność amunicji w odniesieniu do ich zdolności penetracji to w porównaniu do dział Mark VII i Mark VIII, w związku z większą prędkością wylotową wzrosła również przebijalność. Przy użyciu ładunków Mark I i Mark II obliczeniowa przebijalność pełnego płyty pancernej typu KC umieszczonej pod kątem 90º wynosiła pełny kaliber (czyli 6 cali) na odległości 3300 jardów (3018 m). Dla porównania działa Mark VII przy podobnych założeniach i użyciu ładunków zawierających kordyt MD (ładunek ciężki) przebijały jeden kaliber pancerza z 2950 jardów (2697 m). Obliczenia te były przeprowadzane dla pocisków typu APC. Natomiast przeprowadzone próby przy wykorzystaniu pocisków typu CPC wykazały, że pociski tego typu przebijały płytę wykonaną ze stali KC o grubości 3,5 cala (89 mm) umieszczoną pod kątem 30º umieszczoną w odległości 3000 jardów (2743 m). Uderzający w płytę pocisk osiągał podczas uderzenia prędkość 1746 ft/s (532 m/s). Dla porównania działa starszych wersji osiągały w takich samych warunkach przebijalność 2 cali (51 mm). Zapas kompletów pocisków na predrednotach wynosił po 200 sztuk na działo, natomiast w przypadku krążowników spadał do 150 sztuk.
Jeżeli chodzi o posadowienie tego typu armat, to montowano je na stanowiskach pojedynczych kilku typów. Na predrednotach typu "KING EDWARD VII" (10) i krążownikach pancernych typu "DUKE OF EDINBURGH" (10) działa Mark XI montowano na podstawach kazamatowych typu PV. Tego typu podstawy miały wyłącznie obsługę ręczną. Zmiana elewacji w tych podstawach mogła się odbywać w zakresie -7º/ +13º. Przy maksymalnym uniesieniu pocisk wystrzelony osiągał zasięg 11 200 jardów (10 241 m). W 1916 r. działa Mark XI na krążownikach pancernych typu "DUKE OF EDINBURGH" zostały zdemontowane z kazamat i postawione na pokładzie (jednocześnie zmniejszono ich liczbę z 10 do 6) na podstawach typu PV*. Podstawy typu PV* znalazły się na również na pokładach krążowników lekkich podtypu "BRISTOL" (2). Zasadniczo nie różniły się od mocowań typu PV, jednak w związku z zamocowaniem ich bezpośrednio na pokładach, a nie w kazamatach wyposażono je w osłony przeciwodłamkowe, co spowodowało niewielki wzrost wagi całego działa. Zakres zmiany elewacji był identyczny jak w przypadku lawet PV. Zarówno mocowania PV jak i PV* zostały zaprojektowane i wykonane w zakładach Elswick. W czasie wojny stopniowo dokonywano modernizacji tego typu lawet tak aby uzyskać maksymalny kąt uniesienia lufy liczący 20º, jednakże nie jest jasne czy w czasie bitwy jutlandzkiej zmiany te zostały wprowadzone na okrętach w niej uczestniczących. Na krążownikach lekkich podtypów "WEYMOUTH" (8) i "CHATHAM" (8) zamontowano nowsze wersje lawet typu PVI, produkowane w zakładach Coventry Ordnance Works. W porównaniu do starszych wersji zwiększono maksymalny kąt elewacji do +15º. Przy takim kącie uniesienia maksymalny zasięg wzrósł do 14 310 jardów (13 085 m). Z biegiem czasu okazało się, że operowanie lawetami w związku ze wzrostem wagi okazało się problematyczne, tak więc w czasie I wojny światowej na niektórych okrętach modernizowano je, montując elektryczne mechanizmy obrotu.
6 in BL Mark XII i XX | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 6 in / 45 (152,4 mm) |
Długość lufy | 270,0 in (6,86 m) |
Długość działa | 279,73 in (7,11 m) |
Długość bruzdowania | 230,56 in (5,86 m) |
Waga działa | 15 428 lbs (6998 kg) |
Szybkostrzelność | 5-7 strzałów na minutę |
Kolejnym typem armaty o kalibrze 6-cali używanym w Royal Navy były działa 6"/45 (15.2 cm) BL Mark XII (oraz niemal identyczne Mark XX). W dniu 26 kwietnia 1911 r. DNO zwrócił się do projektantów z prośbą o nową armatę kalibru 6 cali (152 mm) o długości lufy 45 kalibrów, która miała być tak lekka jak to tylko możliwe przy zachowaniu trwałości konstrukcji i maksymalnej celności. Dotychczasowe doświadczenia z ciężkimi armatami typu Mark XI wykazały spore trudności w ich ręcznej obsłudze na pokładach niewielkich krążowników, potrzebne było lżejsze działo, którym łatwiej byłoby operować ręcznie. Dopuszczano niewielkie obniżenie prędkości wylotowej (jednakże miała być ona nie mniejsza niż 2800 ft/s), jednak spodziewano się poprawienia celności i generalnie niewielkich zmian rozmiarów, tak aby można było bez większych problemów wykorzystać dotychczasowo używane mocowania. Biuro CSOF ("Chief Superintendent Royal Gun Factory") przekazało wstępny projekt w czerwcu 1911 r., informując, że przy zachowaniu prędkości wylotowej w granicach 2850 ft/s udało się odchudzić dotychczasową konstrukcję o około 2 cwt (101 kg). Zauważono też, że można byłoby oszczędzić jeszcze więcej na masie, gdyby nie trzeba było się trzymać wymogu dopasowania do istniejących mocowań. Przyjęto te wstępne założenia i złożono zapotrzebowanie na składanie ofert do zakładów EOC i Vickers. Założenia zakładały, że oprócz długości lufy wynoszącej 45 kalibrów, ciśnienie w komorze roboczej nie powinno przekraczać 20 t/in², zaś komora nabojowa powinna być przystosowana do ładunków nie cięższych niż 29,5 lbs. (13,38 kg) kordytu typu MD 26. Oddzielna oferta została również skierowana do zakładów Cowentry Ordnance Works, które zaproponowały odchudzoną wersję swojego działa "H” Mark XI*, które było wersją armaty wyposażoną w mechanizm zamkowy Holmstrom. Po dostarczeniu konkurencyjnych projektów DNO skłoniło się ku projektowi zakładów Royal Gun Factory, gdyż inne projekty (głównie EOC i Vickers) nie spełniły oczekiwań, głównie ze względu na zbyt małą komorę nabojową. Projekt przewidywał działo o wadze 15 232 lbs. (6909 kg), miało ono długość całkowitą taką samą jak armaty typu Mark VII i bez zwiększonej wagi ładunku przewidywano podobna celność jak armaty Mark VII, a większą niż armaty Mark XI. Przewidywany zasięg przy wzniosie 15º miał sięgać 13 600 jardów (12 436 m), jednak planowane lawety miały mieć mniejszy maksymalny wznios ze względu na ograniczenia konstrukcyjne. Ostatecznie 11 DNO października zaproponował zatwierdzenie nowej armaty do produkcji, zaś ostateczną zgodę 16 października wydał First Sea Lord.
Nowo zaprojektowane działo zostało nazwane 6"/45 (15.2 cm) BL Mark XII. Zostały wybrane jako uzbrojenie dodatkowe superdrednotów typu "QUEEN ELIZABETH" i "ROYAL SOVEREIGN" oraz uzbrojenie główne lekkich krążowników poczynając od okrętów typu "BIRMINGHAM", poprzez krążowniki typów "ARETHUSA", "C", "D" aż do okrętów typu "E", co składało się niemal na wszystkie brytyjskie lekkie krążowniki wybudowane w czasie I wojny światowej. Armaty te znalazły się również na pokładach monitorów typu "M. 29" oraz HMS "ABERCROMBIE", HMS "RAGLAN" i HMS "SIR THOMAS PICTON". W czasie II wojny światowej w działa tego typu pozyskane ze złomowanych okrętów uzbrajano wiele kanonierek i jednostek pomocniczych. Łącznie zbudowano 463 armaty tego typu z których w 1939 r. w użyciu było jeszcze 431 egzemplarzy. Pomimo tego, że żadna z tych armat nie została zbudowana specjalnie dla Armii, to jednak w miarę pozyskiwania dział ze starych okrętów część z nich została przekazana do baterii artylerii nabrzeżnej. Wyszczególniając jedynie okręty uczestniczące w bitwie jutlandzkiej, to w armaty typu Mark XII były wyposażone superdrednoty HMS "WARSPITE", HMS "BARHAM", HMS "VALIANT" i HMS "MALAYA" (typ "QUEEN ELIZABETH") oraz HMS "REVENGE" i HMS "ROYAL OAK", (typ "ROYAL SOVEREIGN"), krążowniki lekkie HMS "BIRMINGHAM" i HMS "NOTTINGHAM" (typ "BIRMINGHAM"), HMS "GALATEA", HMS "INCONSTANT", HMS "PHAETON" i HMS "ROYALIST" (typ "ARETHUSA"), HMS "CAROLINE", HMS "CORDELIA" i HMS "COMUS" (typ "CAROLINE"), HMS "CALLIOPE" i HMS "CHAMPION" (typ "CALLIOPE"), HMS "BIRKENHEAD" i HMS "CHESTER" (typ "BIRKENHEAD"), oraz HMS "CENTERBURY", HMS "CASTOR" i HMS "CONSTANCE" (typ "CAMBRIAN"). Jak widać w bitwie jutlandzkiej uczestniczyło całkiem sporo okrętów wyposażonych w te nowoczesne jak na tamte czasy działa.
Działo było zbudowano tradycyjnie, składało się z wewnętrznej części "A", części głównej "A", drucianego oplotu na całej długości jak również pełnego płaszcza ciągnącego się na całej długości lufy. Do lufy przykręcony był pierścień i tuleja zamka. Zamek był typu Welin i był obsługiwany ręcznie, nie odbiegał znacznie od stosowanych we wcześniejszych modelach. Wprowadzono również w niewielkich ilościach dwie odmiany poboczne tych armat. Wersja Mark XII A miała zmodyfikowaną komorę nabojową (głównie jej przednią część), natomiast wersja Mark XII B miała kaliber zmniejszony do 5,985 cala (152,02 mm) co miało w założeniach poprawić celność. Preferowano nie mieszać na jednej jednostce obu tych podtypów, jednak w miarę potrzeby były one wzajemnie wymienne. Jeżeli chodzi o wersje Mark XX, to posiadała ona komorę nabojową, która była krótsza i miała mniejszą objętość (1620 in³ (26,55 dm³)). Była to próba naprawienia problemu tzw. owalnego zużycia które zostało wykryte podczas używania armat Mark XII. W 1917 roku zamówiono trzydzieści siedem dział, ale zamówienie zostało anulowane po próbach z prototypem, które wykazały, że w wyniku zmiany konstrukcji komory ucierpiała celność. Jedyna faktycznie ukończona armata Mark XX została z powrotem przekonwertowana na standard Mark XII. Działo posiadało 36 rowków o wymiarach 0,046 x 0,376 cala (1,17 x 9,55 mm), natomiast lufa była gwintowana na długości 230,56 in (5,86 m). Objętość komory nabojowej wynosiła 1770 in³ (29,0 dm³) natomiast maksymalne ciśnienie robocze wynosiło 20 t/in². Objętość komory nabojowej była wyższa niż w armatach Mark VII ale niższa niż w armatach Mark XI, nowe działa przewyższały jednak obie te konstrukcje pod względem maksymalnego ciśnienia roboczego. Planowana żywotność lufy została określona na 670 strzałów przy pełnym ładunku.
W czasie I wojny światowej do dział tego typu używano amunicji identycznej jak w przypadku dział Mark XI, jednak z biegiem czasu wprowadzano nowe pociski o większym współczynniku crh (4,6 i 8), co poprawiało właściwości balistyczne amunicji i przekładało się na zwiększenie zasięgu. Jednak w czasie bitwy jutlandzkiej w użyciu były pociski o współczynniku crh maksymalnie 4. W związku ze zmianą objętości komory nabojowej zmieniły się jednak parametry ładunków miotających, które przedstawione zostały w poniższej tabeli (oczywiście ograniczamy się w niej jedynie do ładunków używanych do czasu bitwy jutlandzkiej).
Ładunki miotające do dział 6-calowych Mark XII używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku częściowego | Pełna waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Długość ładunku |
Uwagi |
6-calowe BL Mark XII i XX | Mark I | 27,125 lbs. (12,30 kg) pełny ładunek |
27,125 lbs. (12,30 kg) |
MD 19 | 36,2 in (919 mm) |
dwie części (2/3 - 18,08 lbs. (8,20 kg) i 1/3 - 9,05 lbs. (4,10 kg) zszyte ze sobą, inicjator typu "A" |
6-calowe BL Mark XII i XX | Mark II | 27,125 lbs. (12,30 kg) pełny ładunek |
27,125 lbs. (12,30 kg) |
MD 19 | 36,2 in (919 mm) |
dwie części (2/3 - 18,08 lbs. (8,20 kg) i 1/3 - 9,05 lbs. (4,10 kg) zszyte ze sobą, inicjator typu "B" |
W obu przypadkach inicjatorem był proch czarny typu R.F.G.² o wadze 2 uncji (57 gram), jednak w przypadku ładunków Mark I używano już standaryzowanych inicjatorów typu "A", natomiast Mark II zawierały inicjatory typu "B". Podobnie jak w przypadku armat Mark XI ładunki składały się z dwóch części w proporcjach 2/3 do 1/3, nie były jednak ładowane oddzielnie, były natomiast zszyte ze sobą za pomocą płóciennych taśm. Przy użyciu takich ładunków prędkość wylotowa wynosiła 2800 ft/s (853 m/s). Działa Mark XII B ze zmodyfikowanym kalibrem osiągały nieco większa prędkość wylotową wynoszącą 2825 ft/s (861 m/s). Zdolność penetracji zmieniała się wraz z wprowadzeniem nowych rodzajów pocisków wraz z upływem czasu, jednak w momencie bitwy jutlandzkiej plasowała się mniej więcej pośrodku osiągów dział typu Mark VII i Mark XI. Generalnie pocisk typu CPC wystrzelony z tego typu dział przebijał pancerz typu KC pod kątem 90º o grubości 3,5 cala (89 mm) umieszczony w odległości 7500 jardów (6860 m). Jeżeli chodzi o zapas amunicji, to w superdrednotach typu "QUEEN ELIZABETH" i "ROYAL SOVEREIGN" wynosił on 130 sztuk na lufę (po bitwie jutlandzkiej wprowadzono amunicję oświetlającą, która zwiększała ten zapas o około 100 sztuk na okręt), z których po 30 sztuk było zgromadzonych tuż przy działach, do natychmiastowego wykorzystania. Wczesne krążowniki lekkie aż do pierwszych jednostek typu "C" zabierały po 150 pocisków na działo, natomiast późniejsze po 200 sztuk. Zapas na krążownikach typu "E" wynosił 240 sztuk amunicji na lufę do dział dziobowych, dla pozostałych zapas wynosił po 215 na lufę. Monitory zabierało po około 250 sztuk amunicji na lufę.
Jeżeli chodzi o mocowania to występowały w wielu odmianach różniących się zasadniczo między sobą. Na superdrednotach typu "QUEEN ELIZABETH" (16) i "ROYAL SOVEREIGN" (14) działa Mark XIII znajdowały się na stanowiskach kazamatowych typu P IX. Waga tych stanowisk wynosiła 13,59 t., zaś zmiana elewacji mogła następować w zakresie -7º / +14º. W tego typu mocowaniach przy maksymalnym podniesieniu zasięg wynosił 12 650 jardów (11 567 m).W związku z niedostatecznym zasięgiem związanym z niedostatecznym maksymalnym kątem wzniosu armat w czasie wojny rozpoczęto pracę nad modyfikacją tego typu mocować, stopniowo zwiększając go do 17,5º (na niektórych jednostkach). Takie samo mocowanie dział zastosowano na monitorach oraz na lekkich krążownikach HMS "CLEOPATRA" (2) i HMS "CHAMPION" (2) (oba lekkie krążowniki otrzymały te mocowania w ramach modernizacji), jednak tam mocowanie nie było typu kazamatowego, a obrotowe, chronione maska przeciwodłamkową. Na krążownikach lekkich typu "BIRMINGHAM" (9) zastosowano pojedyncze mocowanie obrotowe typu P VII. Miało ono wagę 14,35 t., natomiast zakres zmiany elewacji wynosił -7º / +15º. Przy maksymalnym podniesieniu działa zasięg wynosił 13 500 jardów (12 344 m). Podobnie jak w przypadku mocowań P IX, w trakcie prowadzenia działań wojennych zdecydowano się na przeprowadzenie modernizacji zwiększającej maksymalny kąt uniesienia działa na niektórych jednostkach. Tym razem zwiększono go aż do 20º, przy którym maksymalny zasięg wzrósł do 15 660 jardów (14 320 m). Nieco zmodyfikowane wersje tego mocowania nazwane P VII*, wyróżniające się nieco cieńszą tarczą przeciwodłamkową, lecz posiadające taki sam zakres zmiany elewacji, zostały zamontowane na krążownikach lekkich typów "ARETHUSA" (2), "CAROLINE" (2), "CALLIOPE" (2), "CAMBRIAN" (2) i "CENTAUR" (5).
W związku z nieco lżejszą osłoną spadła również waga całego mocowania do 14,12 t. Podobnie jak przy mocowaniach typu P VII, z biegiem czasu na niektórych jednostkach modernizowano lawety zwiększając maksymalny wznios armaty do 20º. Kolejnym typem mocowania była laweta typu CP XIII. Znalazło się ono na pokładzie lekkiego krążownika HMAS "ADELAIDE", miało 15,1 t. wagi i zakres zmiany elewacji -7º / +30º. Przy maksymalnym wzniosie zasięg wynosił 18 750 jardów (17 145 m). Zmodyfikowane mocowania typu CP XIII*, nieco odchudzone (14,7 t.) z powodu cieńszej osłony przeciwodłamkowej miały taki sam zakres zmiany elewacji. Znalazło się na pokładach lekkich krążowników typu "CALEDON" (5) i "CARDIFF" (5) oraz krążownika HMS 'EFFINGHAM" (9) w 1939 r., kiedy to został on przezbrojony i zmodernizowany. Mocowanie CP XIII** o podobnej wadze i identycznym zakresie zmiany elewacji znalazło się na pokładzie lekkich krążowników typu "CAIRO" (5). Kolejną wersją mocowania była laweta typu CP XIV. Przy wadze 15,06 t. posiadała zakres zmiany elewacji identyczny jak w przypadku wcześniejszych wersji CP XIII. Takie mocowania znalazły się na pokładach lekkich krążowników typu "DANAE" (6) i "EMERALD" (7). Na krążowniku HMS "DIOMEDE" (należącym do typu "DANAE") zamontowano w ramach modernizacji eksperymentalne jedno mocowanie typu CP XVI (pozostałe były typu CP XIV. Wyróżniało się ono zakresem zmiany elewacji -5º / +40º, co przełożyło się na maksymalny zasięg 21 500 jardów (19 660 m). Ostatnie mocowanie o którym warto wspomnieć zamontowano w ramach modyfikacji w latach 30-tych na lekkim krążowniku HMS "ENTERPRISE". Wieża typu Mk XVII była jedynym dwudziałowym mocowaniem jeżeli chodzi o działa tego typu, a zakres zmiany elewacji był taki sam jak w przypadku mocować typu CP XIV. Wieża ta okazała się bardzo udana i zastosowaną ją później (oczywiście z nowszymi modelami armat) na nowocześniejszych, nowo budowanych lekkich krążownikach brytyjskich.
6 in BL Mark XIII | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 6 in / 50 (152,4 mm) |
Długość lufy | 300,0 in (7,62 m) |
Długość działa | 310,4 in (7,88 m) |
Długość bruzdowania | 265,24 in (6,74 m) |
Waga działa | 19 660 lbs (8918 kg) |
Szybkostrzelność | 5-7 strzałów na minutę |
Kolejną wersją armaty 6-calowej było działo 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XIII. Te armaty były konstrukcją firmy Elswick mocno bazującą na armatacj 6-calowych Mark XI i opracowaną w 1912 r. dla brazylijskiego pancernika "RIO DE JANEIRO". Okręt ten został przejęty przez Brytyjczyków na początku I wojny światowej i przemianowany na HMS "AGINCOURT" (wziął on udział w bitwie jutlandzkiej). Po tym jak został złomowany, działa zostały następnie ponownie użyte w 1939 r. w kanonierkach HMS "APHIS" i HMS "LADYBIRD". Niektóre z tych dział były używane w bateriach obrony wybrzeża podczas II wojny światowej. Zmiany konstrukcyjne samej lufy w porównaniu do dział Mark XI dotyczyły budowy wewnętrznej częsci lufy "A". Zmiany dotyczyły również komory nabojowej, głównie dotyczących jej rozmiarów. Produkcja tego typu armat, jak i innych 6-calowych dział przeznaczonych dla zagranicznych flot była zbyt zaawansowana w 1914 roku, aby dokonać jakichkolwiek zmian w rozmiarze komory, więc konieczne było zapewnienie specjalnych ładunków miotających.
Bruzdowanie lufy składało się z 56 rowków o wymiarach 0,046 x 0,349 cala (1,17 x 8,86 mm), natomiast samo gwintowanie ciągnęło sie na długości 265,24 in (6,74 m). Komora nabojowa miała nieco inną konstrukcję niż w działach Mark XI i była mniejsza. Jej objętość wynosiła 1550 in³ (25,40 dm³), natomiast maksymalne ciśnienie robocze wynosiło 19,5 t./in². Amunicja używana w tego typu armatach była identyczna z pociskami używanymi w działach Mark XI. Jednak w związku ze zmianą rozmiaru komory nabojowej, do tego typu armat zaprojektowano dedykowane ładunki miotające wadze 28,75 lbs. (13,04 kg) zawierające kordyt typu MD 26. Przy użyciu takich ładunków prędkośc wylotowa sięgała 2770 ft/s (844 m/s). Co do ładunków miotających istnieją niestety spore rozbieżności w materiałach źródłowych (głównie dotyczących ładunków używanych w czasie I wojny światowej) i niektóre z nich podają określają wagę ładunku MD 26 na 24,6 lbs. (11,16 kg). Określenie zdolności przebijania pancerza jest trudne z powodu braku wystarczających materiałów źródłowych. Jednak ekstrapolując osiągi osiągane przez starsze armaty typu Mark VII (przy użyciu cięższych ładunków) i nowsze działa Mark XI, biorąc za podstawę osiągana przez armaty Mark XIII prędkość wylotową można domniemywać, że przebijalność tych armat była raczej bliższa starszym armatom typu Mark VII montowanym na drednotach "IRON DUKE" i krążowniku liniowym HMS "TIGER", a możliwe że była nieznacznie wyższa. Zapas amunicji na HMS "AGINCOURT" wynosił po 150 pocisków na lufę.
Mocowanie kazamatowe armat typu Mark XIII na HMS "AGINCOURT" (20) należało do typu P XI. Czternaście z nich znajdowało się w kazamatach, reszta na odkrytych stanowiskach obrotowych (chronionych osłonami przeciwodłamkowymi) na górnym pokładzie. Lawety miały sterowanie ręczne, zaś zakres zmiany elewacji mógł odbywać się w przedziale -7º / +13º. Przy maksymalnym wzniosie działa zasięg wynosił 12 700 jardów (11 613 m). W czasie wojny lawety typu P XI zostały zmodernizowane tak aby poprawić zasięg. Uzyskano to poprzez modyfikacje możliwego do osiągnięcia kąta elewacji. Po zmianach mógł on być zmieniany w zakresie najpierw -7º / +15º (co pozwoliło zwiększyć zasięg do 13 475 jardów (12 322 m)), a w późniejszym okresie -7º / +20º, co jeszcze bardziej poprawiło osiągi.
6 in BL Mark XVI | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 6 in / 50 (152,4 mm) |
Długość lufy | 300,0 in (7,62 m) |
Długość działa | 310,07 in (7,876 m) |
Długość bruzdowania | 266,56 in (6,77 m) |
Waga działa | 18 904 lbs (8275 kg) |
Szybkostrzelność | 5-7 strzałów na minutę |
Kolejnym typem "eksportowym" armat 6-calowych używanym w Royal Navy na okrętach które wzięły udział w bitwie jutlandzkiej były działa typu 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XVI. Nieco wcześniejsze modele, Mark XIV i Mark V zostały zbudowane przez zakłady Vickers dla brazylijskich monitorów rzecznych "JAVARY", "SOLIMÕES" i "MADEIRA" (po przejęciu w 1914 r. przez Royal Navy przemianowanych na "HUMBER", "MERSEY" i "SEVERN"), jednak z racji tego że okręty te nie wzięły udziału w bitwie jutlandzkiej nie będziemy szczegółowo opisywać tych armat. Jednak sytuacja wyglądała inaczej w przypadku armat Mark XVI. Zostały one również zaprojektowane w zakładach Vickers, w celu uzbrojenia budowanego w Wielkiej Brytanii pancernika "RESHADIEH", który miał być przeznaczony dla Turcji. Po wybuchu wojny Royal Navy przejęła ten okręt i przemianowała do na HMS "ERIN". Okręt m.in. wziął udział w bitwie jutlandzkiej, zaś po zakończeniu I wojny światowej został złomowany, a zamontowane na nim działa 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XVI zdemontowano i złożono w magazynach, z założeniem wykorzystania ich w razie potrzeb w doraźnych bateriach nabrzeżnych. Łącznie zbudowano 19 sztuk tych dział, wliczając w to armaty rezerwowe.
konstrukcja tych dział była oparta w dużej mierze na projekcie armat Mark VII, jednak wprowadzono kilka poważnych zmian. Przede wszystkim lufa działa miała charakterystyczną budowę, podobną do innych dział zaprojektowanych w zakładach Vickers. Lufa miał kaniulowane pierścienie (zamiast zwężającej się części głównej "A") i posiadała druciany oplot wyłącznie na części swojej długości. Nad wewnętrzną częścią "A" znajdował się płaszcz "B", dodatkowo usztywniając konstrukcję, którą jeszcze wzmacniał zewnętrzny kołnierz. Część dział rezerwowych, które nigdy nie zostały zamontowane na jednostkach pływających miały nieco inną konstrukcje lufy, ze zwężającą się wewnętrzną częścią "A". Działa typu Mark XVI były również wyposażone w obsługiwany ręcznie zamek typu Welin, jednak w przeciwieństwie do dział Mark VII miały lufę o długości 50 kalibrów.
Działo posiadało bruzdowanie składające się z 42 rowków o wymiarach 0,05 x 0,30 cala (1,27 x 7,62 mm), natomiast samo gwintowanie ciągnęło się na długości 266,56 in (6,77 m). Komora nabojowa miał objętość 1910 in³ (31,30 dm³) natomiast maksymalne ciśnienie robocze w komorze sięgało 19,5 t./in². Duża objętość komory nabojowej, niewiele mniejsza niż w przypadku dział Mark XI (2030 in³ (33,27 dm³)) oraz wyższe niż w przypadku tych dział ciśnienie robocze przekładały się na przewidywalne doskonałe parametry jeżeli chodzi o prędkość wylotową i zasięg. Jeżeli chodzi o amunicję, to działa te mogły używać amunicji identycznej jak pozostałe nowoczesne armaty 6-calowe, jednak w związku z inną objętością komory nabojowej ładunki miotające zostały specjalnie zaprojektowane dla tego typu armat. Materiały źródłowe niestety podają różne informacje na ten temat. Spotyka się informacje o ładunkach o wadze 28,625 lbs. (12,98 kg) zawierających kordyt MD 26, niektóre materiały wspominają również o ładunkach 32,9 lbs. (14,93 kg). Jednak wszystkie źródła są zgodne, że armaty Mark XVI charakteryzowały się największą prędkością wylotową spośród wszystkich brytyjskich armat 6-calowych używanych w tamtym okresie, używających standardowych ładunków. W większości opracowań maksymalną prędkość wylotową określono na 3060 ft/s (933 m/s), czasami spotyka się również wartość 3000 ft/s (914 m/s). Nie znaleziono informacji na temat przebijalności tych dział, jednak w związku z wyjątkowo wysoką prędkością wylotową zdolność przebijania z pewnością była wysoka. Zapas kompletnych ładunków wynosił 150 na lufę.
Wszystkie armaty 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XVI na drednocie HMS "ERIN" (16) zostały posadowione na mocowaniach kazamatowych typu P X. Konstrukcja samych kazamat odbiegała nieco od tych używanych na innych okrętach brytyjskich. Zaprojektowane przez zakłady Vickers kazamaty pozwalały na osiąganie dobrych kątów ostrzału i lepszych zakresów zmiany elewacji niż w przypadku innych kazamat. Zakres zmiany elewacji oscylował w przedziale -7º / +15º, natomiast przy maksymalnym wzniosie zasięg wynosił 14 640 jardów (13 387 m). Nie ma dostępnych informacji na temat przeprowadzonych w czasie wojny modernizacji mocowań.
6 in BL Mark XVII i XXI | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 6 in / 50 (152,4 mm) |
Długość lufy | 300,0 in (7,62 m) |
Długość działa | 310,425 in (7,88 m) |
Długość bruzdowania | 256,51 in (6,52 m) |
Waga działa | 19 524 lbs (8856 kg) |
Szybkostrzelność | 5-7 strzałów na minutę |
Kolejną wersją działa 6-calowego, zbudowaną na eksport było działo 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XVII. Armata ta została zaprojektowana w zakładach Elswick jako uzbrojenie dodatkowe dla pancerników budowanych dla Chile: "ALMIRANTE LATORRE" i "ALMIRANTE COCHRANE". Pierwszy z tych dwóch pancerników został ukończony w 1914 r. i niewiele później został odkupiony przez Wielką Brytanię, wcielony do Royal Navy i przemianowany na HMS "CANADA". Po zakończeniu wojny, w 1920 r. okręt został odsprzedany do Chile i wrócił do swojej pierwotnej nazwy. Drugi z nich został również przejęty przez Wielką Brytanię i przebudowany na lotniskowiec o nazwie HMS "EAGLE". Po przebudowie zachowano na pokładzie część dział 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XVII, które stały się głównym uzbrojeniem artyleryjskim lotniskowca. Dla Chile zbudowano również niemal identyczne armaty 6"/50 (15.2 cm) BL Mark XXI, które były przeznaczone dla baterii nabrzeżnych, różniące się nieco dłuższą komorą nabojową i nieco inną konstrukcją lufy. Zbudowano łącznie 29 armat typu Mark XVII i 16 armat typu Mark XXI, z których 10 zostało przejętych przez Wielką Brytanię w celu użycia w bateriach nabrzeżnych.
Generalnie te działa bazowały na działach typu Mark XII, posiadały jednak lufę o długości 50 kalibrów. Były wyposażone w zamek typu Welin i przesuwny mechanizm zawiasowy zaprojektowany w Elswick, charakteryzujący się stożkową częścią przedniej części zamka. Kiedy w 1914 r. okręty były przejmowane przez Wielką Brytanię produkcja samych armat nie była jeszcze zbyt zaawansowana, więc można było dokonać pewnych zmian konstrukcyjnych, tak aby można bezproblemowo używać tych armat w Royal Navy. Bruzdowanie składało się z 36 rowków o wymiarach 0,046 x 0,349 cala (1,17 x 8,86 mm), natomiast gwintowanie ciągnęło się na długości 256,51 in (6,52 m). Komora nabojowa została specjalnie przeprojektowana tak aby można było używać ładunków miotających identycznych z ładunkami dla dział Mark VII. Jej objętość wynosiła 1650 in³ (27,04 dm³) natomiast maksymalne ciśnienie robocze w komorze wynosiło 19,5 t./in².
Amunicja używana w tych armatach była identyczna z amunicją używaną w innych nowoczesnych armatach 6-calowych. Ładunki miotające w przeciwieństwie do innych "eksportowych" armat udało się ustandaryzować. W związku z przeróbka komory nabojowej można było w nich używać ładunków Mark I N i Mark II N, o wadze 28,625 lbs. (12,98 kg), takich samych jak ładunki "ciężkie" dla dział Mark VII. Przy użyciu takich ładunków osiągano prędkość wylotową 2905 ft/s (885 m/s). Nie znaleziono danych na temat przebijalności, jednak wnioskując na podstawie prędkości wylotowej można domniemywać że była ona nie mniejsza niż w przypadku armat Mark XI. Zapas amunicji wynosił 200 pocisków na lufę.
Na HMS "CANADA" (16) działa były posadowione na lawetach kazamatowych typu P XII, natomiast na HMS "EAGLE" na mocowaniach typu P XII*. Mocowanie typu P XII ważyło 13,84 t., natomiast zmiana elewacji mogła się dokonywać w zakresie -7º / +15º, co pozwalało na osiągnięcie maksymalnego zasięgu wynoszącego 12 200 jarów (11 156 m). Mocowania P XII* zostały nieco zmodyfikowane, pozwalając osiągnąć maksymalny kąt podniesienia wynoszący +20º, co zwiększało maksymalny zasięg . Obia te mocowania miały wyłącznie ręczną obsługę.
Podsumowując opis armat 6-calowych, które znajdowały się na pokładzie brytyjskich okrętów liniowych i krążowników podczas bitwy jutlandzkiej należy ocenić ich teoretyczną skuteczność wobec jednostek niemieckich. Wszystkie te typy dział 6-calowych mogły prowadzić ogień na odległość 10 000 jardów (9144 m), jednak występowały różnice w taktyce ich użycia w zależności od tego gdzie były one zamontowane. W związku z tym, że działa artylerii dodatkowej na brytyjskich okrętach liniowych były przeznaczone głównie do ochrony przed okrętami torpedowymi, zapas ich amunicji nie zawierał zbyt wiele (a w większości przypadków wcale) pocisków służących do przebijania pancerza (a nawet jeśli były to głównie pociski przeciwpancerno-burzące CPC). Gro amunicji stanowiły pociski burzące "Common Lidyte", które były skuteczniejsze przeciw niemieckim torpedowcom, a nawet lżej opancerzonym lekkim krążownikom. Nawet jeżeli brytyjskie okręty liniowe znalazłyby się w odległości na którą można byłoby prowadzić ogień z dział 6-calowych do niemieckich ciężkich okrętów pancernych to nie miały one najmniejszych szans na przebicie grubego pancerza wrogich jednostek. W taktycznych założeniach Royal Navy nie znajdowały się więc stanowcze nakazy otwierania ognia z dział artylerii dodatkowej do ciężkich okrętów przeciwnika, taką decyzję pozostawiano w gestii dowódców.
W przypadku krążowników (zarówno pancernych jak i lekkich), założenia taktyczne przewidywały dla nich całkiem inne zadania niż dla okrętów liniowych. W czasie ich wypełniania głównym ich przeciwnikiem były zazwyczaj inne krążowniki oraz okręty torpedowe (niszczyciele i torpedowce). W przypadku starcia z niemieckimi krążownikami to w czasie bitwy jutlandzkiej należałoby wziąć pod uwagę ich maksymalny pancerz burtowy (60 mm (2,4 in)) i pokładu (80 mm (3,1 in)). Takie opancerzenie mogło zostać przebite przez pociski CPC wystrzelone z dowolnej opisanej wersji armat 6-calowych na dystansie około 8000 jardów (7315 m), a w przypadku najnowocześniejszych wersji dział nawet na odległościach powyżej 10 000 jardów (9144 m), przynajmniej jeśli chodzi o pancerz burtowy niemieckich krążowników. W przypadku pancerzy umieszczonych pod kątem do toru lotu pocisku (jak np. pancerz pokładowy) w przypadku starszych dział Mark VII trzeba było podejść nawet na 3000 jardów (2724 m), dopiero nowocześniejsze działa pozwalały przebijać pokłady na większych odległościach. Mimo wszystko jednak skuteczność tych dział pozwalała na nawiązanie skutecznej walki z niemieckimi krążownikami na wielu dystansach, łącznie z maksymalnym, co dawało im "komfort" taktyczny. Jednak aby móc skutecznie zwalczać lekko opancerzone zapas amunicji musiał zawierać również pociski CPC. Do walki z okrętami torpedowymi, które były kolejnym celem taktycznym w magazynach amunicyjnych brytyjskich krążowników znajdowały się pociski burzące i rozpryskowe. Podsumowując, obecność dużej ilości dział 6-calowych na pokładach brytyjskich okrętów jak i ich skuteczność, w pełnym zakresie i z dużym powodzeniem mogła zostać wykorzystana do walki z niemieckimi krążownikami i siłami lekkimi, gdyż mogła je zwalczać na dużych dystansach, zaś duże nasycenie armatami tego kalibru zapewniało odpowiednią gęstość ognia, potrzebną w zwalczaniu szybko poruszających się celów.
Działa 5,5-calowe (140 mm)
5,5 in BL Mark I | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 5,5 in / 50 (139,7 mm) |
Długość lufy | 275,0 in (6,985 m) |
Długość działa | 284,73 in (7,23 m) |
Długość bruzdowania | 235,63 in (5,985 m) |
Waga działa | 15 600 lbs (7076 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 12 strzałów na minutę |
Działa o kalibrze 5,5-cala nie były standardem w Wielkiej Brytanii, gdyż w użyciu były już potężniejsze działa o kalibrze 6-cali. Jednak działa o kalibrze 5,5-cala (140 mm) zostały zaprojektowane przez brytyjskie zakłady zbrojeniowe w celach eksportowych. Zakłady Cowentry Ordnance Works w 1913 r. zaprojektowały i zbudowały działa o tym kalibrze dla budowanych dla Grecji krążowników, które po przejęciu przez Royal Navy zostały przemianowane na HMS "BIRKENHEAD" i HMS "CHESTER". Grecy wybrali mniejszy kaliber, gdyż zarówno amunicja jak i same działa były lżejsze, co ułatwiało ich ręczną obsługę i ładowanie. Działa zostały nazwane 5.5"/50 (14 cm) BL Mark I i z racji tego, że oba wyżej wymienione okręty wzięły udział w bitwie jutlandzkiej zostały ujęte w niniejszym opracowaniu. Działa tego typu okazały się na tyle udane, że w późniejszym okresie zostały zamontowane na dużym lekkim krążowniku HMS "FURIOUS" i krążownikach liniowych typu "HOOD" jako artyleria dodatkowa, oraz na lotniskowcu HMS "HERMES" jako główne uzbrojenie artyleryjskie, zaś sam kaliber został uznany w Royal Navy jako jeden ze standardowych z planowanym wykorzystaniem armat o tym kalibrze do uzbrojenia wielu okrętów pomocniczych i okrętów transportowych. Przeprowadzono również próby (ostatecznie nieudane) zamontowania tego typu działa na okręcie podwodnym HMS "K 17". Zamówiono łącznie 246 dział tego typu, jednak ukończono jedynie 81 sztuk, z których 79 znajdowało się jeszcze w użyciu w 1939 r. Pod koniec wojny opracowano wersję Mark II* przeznaczoną specjalnie dla okrętów pomocniczych i transportowców, jednak pomimo zamówienia 1100 egzemplarzy nie doszło do produkcji seryjnej.
Działo typu 5.5"/50 (14 cm) BL Mark I było zbudowane dosyć tradycyjnie. Lufa składała się ze stożkowej części wewnętrznej "A", części głównej "A", oplotu drucianego na całej długości lufy, poprawiającej sztywność i wytrzymałość części zewnętrznej "B" oraz zewnętrznego płaszcza wzmacniającego. Do lufy był przykręcony pierścień wraz z tuleją zamka. Sam zamek był typu Welin z mechanizmem zamykającym typu Holmstrom. Działo posiadało bruzdowanie składające się 40 rowków o wymiarach 0,046 x 0,29 cala (1,17 x 7,34 mm), natomiast bruzdowanie ciągnęło się na długości 235,63 in (5,985 m). Komora nabojowa miała pojemność 1300 in³ (21,30 dm³) natomiast maksymalne ciśnienie robocze w komorze wynosiło 18 t./in². Niektóre źródła podają objętość komory nabojowej liczącą 1500 in³ (24,58 dm³). Amunicja do tego działa musiała zostać specjalnie zaprojektowana, jednak zawierała wszystkie rodzaje pocisków jakie występowały w przypadku dział 6-calowych. Generalnie waga wszystkich pocisków bez względu na rodzaj wynosiła 82 lbs. (37,195 kg). Niestety nie ma dokładniejszych danych na temat amunicji do tych armat, jednak w czasie bitwy jutlandzkiej na pokładzie obu krążowników znajdowały się zarówno pociski CPC, jak i burzące "Common Lidyte" oraz szrapnele, wszystkie posiadały współczynniki crh wynoszący 4. Ładunki miotające używane w czasie I wojny światowej miały wagę 22,25 lbs. (10,09 kg) i używały kordytu MD 19. Ich użycie pozwalało na osiągnięcie prędkości wylotowej 2790 ft/s (850 m/s). Niestety nie znaleziono danych dotyczących przebijalności tych armat, jednak należy wnioskować że była ona znacząco mniejsza niż dział 6-calowych, mimo osiągania całkiem przyzwoitej prędkości wylotowej.
Działa tego typu na krążownikach HMS "BIRKENHEAD" i HMS "CHESTER" były posadowione na obrotowych mocowaniach typu PI. Zakres zmiany elewacji w tych mocowaniach mieścił się w przedziale -7º / +15º. Przy maksymalnym wzniosie działa zasięg wynosił 13 036 jardów (11 920 m). Działa na mocowaniach były chronione maskami przeciwodłamkowymi. Na lekkim krążowniku HMS "FURIOUS" i lotniskowcu HMS "HERMES" działa Mark I było zamontowane na nieco zmodernizowanych mocowaniach typu PI*, zwiększonym kącie podniesienia działa do +25º. W tego typu mocowaniach maksymalny zasięg wzrastał do 16 498 jardów (15 086 m). Na okręcie podwodnym HMS "K 17" montowanie było typu PI**, o takim samym zakresie zmiany elewacji (a praktycznie do jedynie 20º), jednak o nieco odchudzonej konstrukcji, głównie dlatego, że było ono pozbawione maski przeciwodłamkowej. Na krążownikach liniowych typu "HOOD" (a właściwie na jedynym ukończonym okręcie tego typu) te armaty były posadowione na nowoczesnych lawetach typu CP II. Były to mocowania o wadze 18,89 t. i zakresie zmiany elewacji działa mieszczącym się w zakresie -5º / +30º. W przypadku tych mocowań maksymalny zasięg dział wynosił 17 770 jardów (16 249 m).
Działa 4-calowe (102 mm)
Ostatnimi działami należącymi jeszcze (według ówczesnej klasyfikacji brytyjskiej) do dział artylerii średniej były armaty o kalibrze 4-cali (102 mm). Wliczając wszystkie lufy tego kalibru na pokładach brytyjskich okrętów to właśnie armaty tej klasy należały do najliczniejszych dział brytyjskich używanych podczas bitwy jutlandzkiej. Znajdowały się na pokładach niemal wszystkich klas okrętów, od drednotów aż do niszczycieli, na ciężkich okrętach artyleryjskich stanowiły one artylerię średnią lub pomocniczą (do ochrony przed wrogimi okrętami torpedowymi), podobnie na krążownikach (chociaż kilka z nich miało takie działa w charakterze uzbrojenia głównego). Na brytyjskich niszczycielach armaty tego kalibru stanowiły główne uzbrojenie artyleryjskie, stanowiąc oprócz torped zasadnicze uzbrojenie tej klasy okrętów. Łącznie na pokładach brytyjskich okrętów uczestniczących w bitwie jutlandzkiej znajdowało się łącznie 753 armaty tego kalibru różnych typów, zasadniczo należących do dwóch głównych podklas - QF ("Quick Firing", czyli szybkostrzelne), oraz BL ("Breech Loading", ładowane odtylcowo). Upraszczając nieco, działa BL (znacznie częściej spotykane w przypadku dział większych kalibrów) były wyposażone w zamek śrubowy, natomiast pocisk i ładunek miotający (nie umieszczony w łusce, a w jedwabnych workach) były ładowane do komory nabojowej osobno. W przypadku oznaczenia QF określano nim działa zasilane amunicją scaloną lub półscaloną, gdzie – podobnie jak w przypadku ręcznej broni palnej – komorę nabojową uszczelnia łuska naboju, a nie zamek śrubowy jak w przypadku armat BL. W niniejszej części postaramy się pokrótce omówić poszczególne typy armat oraz ich praktyczne możliwości, jednakże ograniczając się wyłącznie do tych modeli i typów, które występowały na pokładach brytyjskich okrętów w czasie bitwy jutlandzkiej.
Opisując działa 4-calowe zaczniemy do dział BL. Wcześniej używane działa tego kalibru o amunicji rozdzielnego ładowania (wersje od Mark I do Mark VI) charakteryzowały się stosunkowo krótką lufą (od 15 do 27 kalibrów) i niską wagą pocisku wynosząca 25 lbs. (11,3 kg). Maksymalna prędkość wylotowa w przypadku najnowszych z wymienionych wyżej typów wynosiła 1903 ft/s (580 m/s), natomiast zasięg 7700 jardów (7040 m). W kwietniu 1900 r. DNO zwróciło się do HMS "Excellent", ośrodka szkoleniowego artylerii mieszczącego się w Whale Island, nieopodal Portsmouth, Hampshire o oszacowanie potrzeb w zakresie opracowania nowych modeli armat 4-calowych, 12-funtowych, 6-funtowych i 3-funtowych. Ustalenia ekspertów ośrodka (którym dowodził w owym czasie Captain William H. May, MVO) wykazały, że nadchodzących latach działa 4-calowe będą potrzebne w znacznie większej liczbie i generalnie należy opracować nowsze modele armat wszystkich wymienionych wyżej kalibrów. Analiza opierała się głównie na porównaniu obecnych modeli dział z nowymi konstrukcjami, które wprowadzano do służby w innych krajach. Za głównego konkurenta (lub raczej wzoru docelowego zakresu możliwości) obecnie używanych armat 4-calowych, specjaliści z HMS "Excellent" wskazali nową francuską armatę o kalibrze 100 mm (długość lufy 45 kalibrów, waga pocisku 31 lbs. (14,06 kg), prędkość wylotowa 2785 ft/s (849 m/s)). Co do pozostałych kalibrów, w przypadku dział 6-funtowych nie wykazano potrzeby opracowywania nowych modeli armat, jednak w przypadku dział 12 i 3-funtowych zalecano wdrożenie nowych modeli dział. Ostatecznie dla wszystkich wyżej wymienionych kalibrów zalecono opracowanie projektów nowych armat, zarówno w wersjach BL jak i QF. Ostatecznie DNO wzięło pod uwagę te zalecenia, nakazując opracowanie modeli dział 4-calowych o długościach lufy 45 i 50 kalibrów, zarówno z amunicją scaloną jak i z ładunkami umieszczonymi w workach, określając jednocześnie wymaganą prędkość wylotową na 2800 ft/s (853 m/s). DNO zwróciło się ponownie do HMS "Excellent", aby oszacować wzrost skuteczności dział przy zastosowaniu cięższych pocisków niż używane do tej pory (o wadze 25 lbs. (11,3 kg)). Porównanie osiągów francuskich pocisków o wadze 31 lbs. (14,06 kg), z używanymi ówcześnie w Royal Navy wypadło niekorzystnie dla lżejszych pocisków brytyjskich. Ich mniejsza waga skutkowała słabszymi zdolnościami balistycznymi i ustępowały one znacznie osiągom francuskich armat strzelających cięższym pociskiem. Pocisk francuski miał poza tym większy ładunek kruszący, co przekładało się na większą skuteczność w przypadku trafienia. Dodatkowo obliczenia wykazały, że w przypadku zwiększonego ciśnienia w przeprojektowanej komorze nabojowej nowych armat istniejące pociski mogą ulec uszkodzeniu podczas wystrzału, gdyż zostały zaprojektowane jedynie do granicy 16,6 t/in². Zwiększenie grubości skorupy pocisku, tak aby wytrzymał wyższe ciśnienie spowodowałoby zmniejszenie ładunku kruszącego, a na to nie można było przystać. Ostatecznie, po żmudnych obliczeniach zdecydowano się na docelową wagę pocisków wynoszącą 31 lbs. (14,06 kg), taką samą jak w przypadku armat francuskich, chociaż rozważano również wersję o wadze 32 lbs. (14,52 kg).
W 1901 r. zatwierdzono założenia projektowe dla nowej armaty 4-calowej. Oczekiwano, że prędkość wylotowa będzie wynosić 2566 ft/s (782 m/s) w przypadku zastosowania komory nabojowej o objętości stosowanej dotychczas. Przy wariancie z komorą zwiększoną do 635 in³ (10,41 dm³) prędkość wylotowa wzrosłaby do 2670 ft/s (814 m/s). Biorąc jednak pod uwagę poważne opóźnienia w ukończeniu projektów i rozpoczęcia produkcji seryjnej, w październiku 1902 r. postanowiono, że nowo projektowane armaty nie znajdą się tak jak pierwotnie zakładano na pokładach nowych krążowników III klasy typu "TOPAZE" (HMS "DIAMOND" i HMS "SAPPHIRE"). Zamiast nowych armat zamontowano na nich starsze 4-calowe armaty QF Mark III, natomiast projekt nowych armat 4-calowych BL odłożono na półkę. Jeszcze w trakcie trwania prac, DNO dodatkowo zleciło opracowanie wersji armaty 4-calowej o wysokiej prędkości wylotowej o długości lufy 45 kalibrów i długolufowej wersji (50 kalibrów), która miała stać się podstawą uzbrojenia slupów, które miały powstać (w latach 1903 - 1904) w sporej liczbie w stoczniach Royal Navy. Oba z tych projektów nie zostały ostatecznie sfinalizowane, pierwszy z powodu bardzo miernych osiągów działa, drugi w związku z anulowaniem programu budowy okrętów.
4 in BL Mark VII | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 4 in / 50 (101,6 mm) |
Długość lufy | 201,25 in (5,112 m) |
Długość działa | 208,45 in (5,295 m) |
Długość bruzdowania | 171,6 in (4,359 m) |
Waga działa | 4687 lbs (2126 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 6-8 strzałów na minutę |
Jednak Royal Navy potrzebowało nowych armat 4-calowych rozdzielnego ładowania. 30 stycznia 1906 r. DNO ponownie zwróciło się z zapotrzebowaniem na projekt armaty 4-calowej BL o dużej prędkości wylotowej (minimum 2800 ft/s (853 m/s)). Komitet ds. Artylerii ("Ordnance Committee") w lutym tego samego roku określił podstawowe wymagania, zawierające m.in. wymiary komory nabojowej (600 in³ (9,83 dm³)). Konkurencyjne projekty otrzymano w maju, najlepsze wrażenie wywarł wzór "Pattern K" zakładów EOC, który (zgodnie z obliczeniami konstruktorów EOC) obiecywał osiągnięcie prędkości wylotowej 3000 ft/s (919 m/s) przy zastosowaniu ładunku miotającego o wadze 11 lbs. (4,99 kg). Charakterystyczne dla tego projektu było wykorzystanie stali niklowej do budowy elementów lufy. Ostatecznie działo zostało przyjęte do uzbrojenia jako 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII. Dział tego typu wykonano łącznie około 600 egzemplarzy, z których w 1939 r. w użytku znajdowało się jeszcze 482 sztuki. Znalazły się one na pokładach drednotów typów "BELLEROPHON", "ST VINCENT", "NEPTUNE", "COLOSSUS", "ORION" i "KING GEORG V", oraz krążowników liniowych typów "INDEFATIGABLE", "LION" I "QUEEN MARY". Niemal wszystkie okręty należące do wyżej wymienionych typów wzięły udział w bitwie jutlandzkiej (oprócz drednota HMS "AUDACIOUS" zatopionego na minie na początku wojny, oraz krążownika liniowego "AUSTRALIA", który w czasie bitwy przebywał w stoczni). Już po bitwie, w kwietniu 1917 r. wymieniono na krążowniku liniowym HMS "INDOMITABLE" (typu "INVINCIBLE") starsze armaty 4-calowe QF Mark III właśnie na działa Mark VII. Jeżeli chodzi o zastosowanie na mniejszych jednostkach, to działa tego typu znalazły się na pokładach krążowników typów "BOADICEA", "BRISTOL" "BLONDE" i "ACTIVE" oraz wielu mniejszych jednostek, głównie pomocniczych. Ograniczając listę jedynie do okrętów które wzięły udział w bitwie jutlandzkiej, to działa 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII znalazły się na pokładach krążowników zwiadowczych HMS "BOADICEA" i HMS "BELLONA" (typ "BOADICEA" - w momencie bitwy jutlandzkiej przenosiły po 10 armat 4-calowych jako artylerię główną), krążowniku zwiadowczym HMS "BLANCHE" (typ "BLONDE" - 10 dział 4-calowych jako artyleria główna), krążownikach zwiadowczych HMS "ACTIVE" i HMS "FEARLESS" (typ "ACTIVE" - również 10 dział 4-calowych jako artyleria główna) oraz lekkiego krążownika HMS "GLOUCESTER" (typ "BRISTOL" - 10 dział jako artyleria dodatkowa).
Budowa lufy tego typu armat była tradycyjna dla brytyjskich konstrukcji tamtego okresu. Lufa składała się z części wewnętrznej "A", zasadniczej części "A", drucianego oplotu na części długości (108,65 in (2,76 m)), części "B" przedłużonej aż do wylotu lufy oraz z zewnętrznego płaszcza wzmacniającego. Tuleja zamkowa i pierścień zamkowy były wkręcone w część zasadniczą "A". Zastosowano blok zamkowy typu Welin z mechanizmem zamka typu "pure couple”. Oprócz wersji Mark VII wykonano również wersję Mark VII* w zakładach Beardmore (w jednym egzemplarzu). Miała ona nieco inną konstrukcję lufy. Kolejna odmiana tej armaty oznaczona Mark VII**, została wykonana w 15 egzemplarzach. Ta wersja odznaczała się brakiem wewnętrznej części lufy "A" oraz częścią "B" połączoną z płaszczem wzmacniającym. Długość lufy wynosiła 201,25 in (5,112 m) co przekładało się na rzeczywistą długość 50,3 kalibra. Bruzdowanie ciągnęło się na długości 171,6 in (4,359 m) i składało się z 32 rowków o wymiarach 0,037 x 0,27 cala (0,94 x 6,86 mm). Długość komory nabojowej wynosiła 27,45 in (697 mm), natomiast jej objętość 600 in³ (9,83 dm³). Maksymalne ciśnienie robocze w komorze nabojowej zostało określone na 18 t/in².
Jeżeli chodzi o amunicję to była ona tożsama zarówno do dział typu Mark VII, jak i opisywanych w następnej kolejności typach armat 4 in BL Mark VIII oraz niektórych typach dział 4-calowych QF. Charakterystyczną cechą amunicji tego kalibru było to, iż nie produkowano dla nich typowej amunicji przeciwpancernej, zarówno klasy AP jak i APC. Na pokładach okrętów znajdowały się zazwyczaj pociski przeciwpancerno - burzące typu CPC, typowe pociski burzące typu "Common Lidyte" oraz szrapnele w różnych zestawach. W poniższych tabelach znajdują się modele i typy pocisków używanych w Royal Navy w okresie bitwy jutlandzkiej, bazując na opracowaniu "Treatise on amunition" 10th Edition; War Office 1915 r.
W 1915 r. znajdowało się w użytku kilka typów pocisków burzących. Starsze typy Mark I i Mark II najprawdopodobniej miały współczynnik crh (kąta zakrzywienia czołowej części pocisku) wynoszący 2. Długość pocisków typu Mark IV NT i Mark VI NT (przeznaczonych do strzelań nocnych) wskazuje że ich współczynnik crh był większy (najprawdopodobniej wynosił 3), natomiast pociski Mark III i Mark V miały współczynnik crh wynoszący 4. Pociski wymienione w tabeli były również używane w innych typach armat 4-calowych.
Pociski burzące "Common Lidyte" do dział 4-calowych BL i QF używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV | Mark I | 14,25 in (362 mm) |
3,125 lbs. (1,42 kg) |
proszek pikrynowy w długim cylindrze 0,187 lbs. (85 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV | Mark II | 14,25 in (362 mm) |
3,125 lbs. (1,42 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV | Mark III | 16,19 in (411 mm) |
5,00 lbs. (2,27 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V | Mark IV NT | 15,16 in (385 mm) |
4,19 lbs. (1,90 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 Smugacz do strzelań nocnych |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV | Mark V | 16,19 in (411 mm) |
5,00 lbs. (2,27 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V | Mark VI NT | 14,96 in (380 mm) |
3,97 lbs. (1,80 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 Smugacz do strzelań nocnych |
Następna tabela zawiera spis pocisków przeciwpancerno - burzących. Oba wymienione poniżej pociski należą do wersji bez czepca określanej "Common Pointed" i oznaczanej skrótem CP, jednak nie ma pewności, czy w okresie tuż przed bitwą jutlandzką nie wprowadzono do użytku pocisków z czepcem (CPC). Generalnie jednak pociski "Common Pointed Capped" były stosowane do dział od kalibru 6 cali w górę. Ładunkiem kruszącym w przypadku pocisków typu Mark I był proch czarny w postaci "P mixture", natomiast w przypadku Mark II ładunek kruszący również proch czarny, jednak typu "LG" ("Large Grain") czyli prochu w postaci dużych ziaren. Zgodnie z posiadanymi danymi współczynnik crh dla tych dwóch rodzajów pocisków wynosił 4, jednakże w przypadku wersji Mark II nieco mniejsza długość pocisku wskazuje na współczynnik crh wynoszący 3. Inicjatorem w obu przypadkach był worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego o wadze 7 dram (12,05 g).
Pociski półprzeciwpancerne "Common Pointed" do dział 4-calowych BL i QF używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV | Mark I | 16,42 in (417 mm) |
3,75 lbs. (1,70 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V | Mark II | 15,63 in (397 mm) |
3,375 lbs. (1,53 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
W kolejnej tabeli przedstawiono pociski odłamkowe (rozpryskowe) używane do dział 4-calowych BL i QF w 1915 r. Przedstawione poniżej pociski typu "shrapnel" miały niewielki ładunek kruszący umieszczony w centralnej tubie, zawierającej sprasowany pelet z czarnego prochu. Zapalniki były umieszczone na czubie pocisków, nie posiadały one inicjatora. Wersja Mark II miała nieco bardziej wydłużoną część czołową. Nie ma informacji na temat współczynnika crh tego rodzaju amunicji, należy jednak domniemywać, że wynosił 2.
Pociski rozpryskowe (odłamkowe) "Shrapnel" do dział 4-calowych BL i QF używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego | Rodzaj efektora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV | Mark I | 11,85 in (301 mm) |
0,875 lbs. (0,40 kg) |
498 kule | 31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
4-calowe BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V | Mark II | 11,85 in (301 mm) |
1,25 lbs. (0,57 kg) |
500 kul | 31 lbs. (14,06 kg) |
Pierścień wiodący typ 11 |
Generalnie jeżeli chodzi o pociski do dział 4-calowych, to w późniejszym okresie (to znaczy po I wojnie światowej) większość pocisków miała crh równe 3. Jednak brak miarodajnych danych dotyczących tego akurat zagadnienia. W przeciwieństwie do pocisków, które były w miarę uniwersalne i mogły być używane do różnych typów armat 4-calowych, ładunki miotające były raczej dedykowane konkretnym typom armat. Było to związane z różnicami w budowie i pojemności komór nabojowych, oraz ich wytrzymałości na ciśnienie. W przypadku dział Mark VII BL ładunki miotające w początkowym okresie I wojny światowej przedstawiały się następująco:
Ładunki miotające do dział 4-calowych Mark VII używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku częściowego | Pełna waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Długość ładunku |
Uwagi |
4-calowe BL Mark VII | Mark I | 9,94 lbs. (4,51 kg) pełny ładunek |
9,94 lbs. (4,51 kg) |
MD 19 | 18,5 in (470 mm) |
inicjator R.F.G.² o wadze 1 oz. (28 gr) na każdym z końców |
4-calowe BL Mark VII | Mark I | 9,99 lbs. (4,53 kg) pełny ładunek |
9,99 lbs. (4,53 kg) |
MD 16 | 17,2 in (437 mm) |
inicjator R.F.G.² o wadze 1 oz. (28 gr) na każdym z końców |
4-calowe BL Mark VII | Mark II | 9,99 lbs. (4,53 kg) pełny ładunek |
9,99 lbs. (4,53 kg) |
MD 16 | 17,2 in (437 mm) |
inicjator R.F.G.² o wadze 1 oz. (28 gr) na każdym z końców Przycięty z oryginalnego ładunku o długości 33 cali |
Starszy ładunek typu Mark I o długości 18,5 in (470 mm) został szybko zastąpiony przez nowszy, przy zachowaniu starego oznaczenia. Przy wykorzystaniu tych ładunków działo osiągało prędkość wylotową wynoszącą 2821 f/s (860 m/s), spotyka się również wartość 2864 f/s (873 m/s), jednak te dane odnoszą się zapewne już do okresu powojennego, kiedy do użytku weszły nowsze i bardziej wydajne typu ładunków miotających. W czasie bitwy jutlandzkiej zarówno jeżeli chodzi o pociski jak i o ładunki miotające najprawdopodobniej używano najnowszych wersji amunicji, gdyż jej rozchód był generalnie większy w czasie pokoju (ćwiczenia, manewry) niż amunicji do dział większych kalibrów. Jeżeli chodzi o zapasy amunicji to różniły się one w zależności od klasy i typu okrętów, zarówno jeżeli chodzi o ilość jak i zestaw zabieranych pocisków. Starsze krążowniki liniowe typu "INDEFATIGABLE", oraz przezbrojony w późniejszym okresie I wojny światowej krążownik liniowy HMS "INDOMITABLE" zabierały po 100 pocisków na działo, po połowie pocisków typu CP i burzących (HE). W późniejszym okresie stosunek ilości zabieranych pocisków uległ zmianie na 30 typu CP i 70 burzących. W końcowym okresie I wojny światowej okręty te zabierały 25 CP, 60 burzących i 15 burzących ze smugaczem do strzelań nocnych. Drednoty typu "BELLEROPHON" zabierały po 200 pocisków na działo, drednoty typu "ST VINCENT" również, ale jedynie w czasie wojny (w czasie pokoju jedynie 150 pocisków na lufę). Pozostałe ciężkie okręty artyleryjskie (drednoty i krążowniki liniowe) zabierały po 150 pocisków na działo, jednak w bardzo różnych kombinacjach Dla przykładu, w przypadku krążownika liniowego HMS "LION" ilość zabieranej amunicji na jedno działo wynosiła początkowo 75 pocisków typu CP i 75 szrapneli, natomiast w końcowym okresie wojny i tuż po niej okręt ten przenosił niemal same pociski burzące. Zazwyczaj również w czasie wojny zwiększano ilość przenoszonej amunicji do maksymalnie 200 pocisków na działo. Nie ma informacji na temat zapasów amunicji na krążownikach, jednakże najprawdopodobniej były one w podobnej wielkości.
Jeżeli chodzi o lawety na których posadowione były działa tego typu, to występowały one w wielu odmianach, zarówno w wersjach kazamatowych jak i wolnostojących. Generalnie wyróżniano wersje PII, PII*, PIV, PIV*, PIV**, PVI i PVIII. Wersje z gwiazdką oznaczały odmiany przeznaczone do montowania w kazamatach. W momencie bitwy jutlandzkiej na części okrętów przeprowadzono już modernizacje uzbrojenia, które zmieniły początkowe ilości dział tego kalibru na poszczególnych jednostkach. W momencie samej bitwy okręty przenosiły następujące ilości dział 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII (w nawiasach podane ilości pojedynczych stanowisk): drednoty typu "BELLEROPHON" (12), "ST VINCENT" (14), "NEPTUNE" (16), "COLOSSUS" (16), "ORION" (16) i "KING GEORG V" (16). Jeżeli chodzi o krążowniki liniowe to sytuacja przedstawiała się następująco: "INDEFATIGABLE" (12), "LION" (16) I "QUEEN MARY" (14). Na tych okrętach działa 4-calowe znajdowały się zarówno na stanowiskach kazamatowych jak i wolnostojących typów PII, PII*, PIV, PIV* i PIV**, z tym że mocowania PII i PII* były stosowane na krążownikach liniowych. Jeżeli chodzi o krążowniki lekkie i zwiadowcze to na okrętach typów "BOADICEA", "BRISTOL" "BLONDE" i "ACTIVE" znajdowało się po 10 dział typu Mark VII, jako artyleria dodatkowa lub główna. W tym przypadku lawety były wyłącznie wolnostojące i należały do typów PVI i PVIII. Wszystkie wymienione wyżej mocowania miały maksymalny wznios wynoszący +15º, za wyjątkiem lawety typu PII, w wypadku której maksymalny wznios wynosił +15¼º. Dolna granica zmiany elewacji działa w przypadku mocowań typów PII, PII* and PVI wynosiła -7º, natomiast w przypadku pozostałych -10º. Przy maksymalnym wzniosie wynoszącym 15º przy wykorzystaniu standardowego ładunku miotającego o wadze 9,99 lbs. (4,53 kg) maksymalny zasięg ognia wynosił 11 600 jardów (10 607 m).
Po przezbrojeniu krążownika liniowego HMS "INDOMITABLE" (typu "INVINCIBLE") w kwietniu 1917 r. armaty typu 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII zamocowano na lawetach typu PVI. Oprócz mocowań wymienionych wyżej w przypadku dział 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII pojawiły się pod koniec wojny lawety typu HA Mark II (ang. "high angle"), czyli mocowania o wysokim wzniosie lufy, przeznaczone do prowadzenia ognia przeciwlotniczego. Te mocowania pojawiły się na pokładach okrętów już po bitwie jutlandzkiej, jednak należałoby o nich wspomnieć. W przypadku adaptacji dział Mark VII jako armat przeciwlotniczych używano specjalnych, zmniejszonych ładunków miotających o wadze 6,04 lbs (2,74 kg), co pozwalało na osiągnięcie prędkości wylotowej wynoszącej 2400 ft/s (732 m/s). Maksymalny wznios w tego typu mocowaniach wynosił +60º.
Inną wersją działa 4-calowego BL była odmiana Mark VIII. Historia tego działa rozpoczęła się w listopadzie 1905 r., kiedy to DNO na polecenie Pierwszego Lorda Morza (First Sea Lord), którym w owym czasie był Admirał Fisher zleciła opracowanie projektu nowej, mocniejszej armaty dla brytyjskich niszczycieli. Było to związane z doniesieniami o podejrzeniu pojawienia się w innych państwach (głównie we Francji) nowych projektów niszczycieli posiadających opancerzenie przedziału maszynowni. Dla prób wytypowano eksperymentalny niszczyciel HMS "SWIFT". Początkowo ten okręt miał być uzbrojony w nowe działo 12-funtowe (kalibru 76 mm) 18 cwt, jednak po konsultacji z ekspertami zakładów EOC zaistniała możliwość uzbrojenia niszczyciela w armaty kalibru 4 cali (102 mm) przy zwiększeniu średniej wyporności jedynie o 8 ton. Początkowo działo to miało być armatą 25-funtową o prędkości wylotowej 2335 ft/s (712 m/s) (dla porównania nowo projektowana armata 12-funtowa miała prędkość wylotową wynoszącą 2600 ft/s (792 m/s)). Zalety działa o większym kalibrze skupiały się na niemal dwa razy cięższym pocisku i ładunku kruszącym oraz możliwości użycia skutecznych pocisków typu HE wypełnionych lidytem ("common lidyte"). Argumentowano również, że w magazynach znajduje się już w obecnej chwili znaczna ilość pocisków 4-calowych. Zdecydowano się więc zlecić zakładom EOC zaadaptowania użycia dział 4-calowych (początkowo w wersji QF) do uzbrojenia niszczyciela HMS "SWIFT", z założeniem, że użycie już istniejących armat 4-calowych QF byłoby bardzo pożądane. Zastosowanie istniejących konstrukcji okazało się jednak o tyle trudne, że w ówczesnych działach 4-calowych siły działające na lawetę (a poprzez mocowanie na pokład okrętu) były dosyć spore, również same armaty miały sporą wagę, co w przypadku niewielkich jednostek takich jak niszczyciele miało spore znaczenie. Zalecenia DNO wskazywały, że aby obniżyć siły działające na lawety należałoby zwiększyć długość odrzutu działa co jednak było trudne do przeprowadzenia w istniejących armatach. Zdecydowano się więc na zlecenie opracowania całkiem nowej armaty o jak najmniejszych siłach działających na pokład (porównywalnych z tymi jakie generowały armaty 12-funtowe 18 cwt) oraz o jak najmniejszej wadze, nie przekraczającej 5 ton wraz z lawetą i zapasem 100 pocisków na lufę. Zadanie zlecono bezpośrednio zakładom EOC z racji ich dużego doświadczenia z armatami średniego kalibru dla Royal Navy. Sam Admirał Fisher mocno lobbował za tym projektem, gdyż nowe niszczyciele były jednym z jego sztandarowych projektów modernizacyjnych. Aby ustandaryzować używaną amunicję zaproponowano pocisk o masie 31 lbs. (14,06 kg), który został w tym samym czasie opracowany dla eksperymentalnych armat 4-calowych o długości lufy 45 kalibrów (a później był wykorzystywany w opisywanych wyżej działach 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII), zalecono jednak zwiększenie ładunku miotającego aby zapewnić żądaną prędkość wylotową. Konstruktorzy firmy EOC na fali popularności dział rozdzielnego ładowania typu BL, jaka w tamtym czasie przetoczyła się przez brytyjskie zakłady zbrojeniowe zaproponowali takie właśnie rozwiązanie dla nowej armaty i na przełomie lutego i marca 1906 r. przedstawili nowy projekt działa 4-calowego BL. Działo zostało nazwane 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII.
Zbudowano łącznie 246 armat 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII, z których 194 egzemplarze były jeszcze w użytku w 1939 r. Oprócz niszczyciela HMS "SWIFT" działa te znalazły się na pokładach ostatnich ośmiu niszczycielach typu "TRIBAL" (od HMS "SARACEN"), 16 niszczycielach typu "BEAGLE", 20 niszczycielach typu "ACORN", 23 niszczycielach typu "ACHERON", pierwszych 13 niszczycielach typu "ACASTA" oraz 6 australijskich niszczycielach typu "PARRAMATTA" (czasami nazywanych typem "SWAN"). Poza tym znalazły się na pokładach brytyjskich okrętów podwodnych "E2", "E11", "E12", "E14", "E21" i "E25", rzecznych kanonierek typu "FLY", niektórych okrętów patrolowych i uzbrojonych statków handlowych. Dodatkowo, w 1918 r. przezbrojono w te armaty japoński niszczyciel "SAKAKI". W 1919 r. cztery egzemplarze tego działa zostały wysłane na Morze Kaspijskie w czasie brytyjskiej interwencji w rosyjskiej wojnie domowej. Na bazie działa Mark VIII zbudowano wersję armaty oznaczoną Mark XI, ze zmodyfikowanymi prowadnicami na zewnętrznej koszulce, umożliwiającymi montaż na okrętach podwodnych, na mocowaniach typu SI. Wykonano 30 egzemplarzy tego działa, znalazły się na pokładach okrętów podwodnych "J1", "K1', K2', "K3", "K4" oraz do "K6" do "K16". Pozostałe działa a także armaty zdemontowane z wycofywanych okrętów podwodnych z biegiem czasu montowano na uzbrojonych statkach handlowych. Na bazie pierwotnej wersji Mark VIII* powstało również działo typu Mark XIII. Zostało one zbudowane przez zakłady EOC na podstawie wzoru "U" (EOC pattern "U"), specjalnie dla brazylijskiego okrętu - bazy okrętów podwodnych "CEARA". Od wersji Mark VIII* różniły się zastosowaniem innego zamka. W 1918 r. powstały cztery takie armaty, jednak nigdy nie zostały zamontowane. Jeżeli chodzi o okręty wyposażone w armaty Mark VIII które brały udział w bitwie jutlandzkiej to wzięły w niej udział niszczyciele dwóch typów: HMS "OAK", HMS "DEFENDER", HMS "ACHERON", HMS "ARIEL", HMS "ATTACK" HMS "HYDRA", HMS "BADGER", HMS "LIZARD", HMS "GOSHAWK" i HMS "LAPWING" (typ "ACHERON") oraz HMS "SPITFIRE", HMS "SPARROWHAWK", HMS "CONTEST", HMS "HARDY", HMS "MIDGE", HMS "PURPOISE", HMS "ACHATES", HMS "AMBUSCADE", HMS "SHARK", HMS "CHRISTOPHER", HMS "ACASTA" (typ "ACASTA").
4 in BL Mark VIII | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 4 in / 40 (101,6 mm) |
Długość lufy | 159,2 in (4,044 m) |
Długość działa | 166,4 in (4,227 m) |
Długość bruzdowania | 140,73 in (3,575 m) |
Waga działa | 2903 lbs (1317 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 6-8 strzałów na minutę |
Lufa armaty 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII była zbudowana z części zasadniczej lufy "A", do której przykręcona była część zamkowa. Oplot druciany ciągnął się nad częścią zamkową i całą długością części "A". Na zewnątrz konstrukcję lufy znajdował się zewnętrzny płaszcz wzmacniający, wyposażony w podłużne występy po obu stronach, który tworzyły prowadnice dla armaty w kołysce lawety, a także utrzymywały ciężar lufy. Pierścienie kaniulowane nie były używane. Lufa działa Mark VIII tym różniła się od lufy działa Mark VII, że nie posiadała wewnętrznej części lufy "A", jak i części lufy "B". Kiedy lufa wykazywała oznaki zużycia była wytaczana od wewnątrz i montowano zwężającą się wkładkę. W ostatnich 28 armatach Mark VIII od razu zastosowano wewnętrzną wkładkę "A". Zamek zastosowany w tym typie działa należał do odmiany Welin, zastosowano również mechanizm "pure couple". Wersja armaty Mark VIII* była najwcześniej opracowaną odmianą tego działa, specjalnie dla niszczyciela HMS "SWIFT". Od budowanych później dział różniło je zastosowanie innego kształtu komory nabojowej oraz nieco innego mechanizmu zamkowego.
Działo 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII miało lufę od długości 159,2 in (4,044 m), co odpowiadało dokładnie 39,8 kalibra. Bruzdowanie składało się z 32 rowków o wymiarach 0,04 x 0,27 cala (1,02 x 6,86 mm) i ciągnęło się na długości 140,73 in (3,575 m). Długość komory nabojowej wynosiła 15,92 cala (404 mm), natomiast jej objętość wynosiła 208 in³ (3,41 dm³). W porównaniu do działa Mark VII najważniejsze różnice dotyczyły krótszej o 10 kalibrów lufy, niemal trzy razy mniejszej komory nabojowej oraz znacznie mniejszej wagi. To przekładało się oczywiści na osiągi działa, jednak oszczędności wagowe jak i mniejsze obciążenia występujące przy prowadzeniu ognia były w tym przypadku znacznie ważniejsze. Jeżeli chodzi o żywotność lufy, to w 1915 r. określono ją na około 2000 strzałów.
Amunicja używana do działa 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII była identyczna z tą używaną dla dział Mark VII i została opisana przy okazji omawiania tych właśnie armat. Inna sprawa jeżeli chodzi o ładunki miotające. Z racji odmiennej budowy komory nabojowej dla armat Mark VIII (jak również dla Mark XI i Mark XIII) stosowano dedykowane ładunki miotające przedstawione w poniższej tabeli:
Ładunki miotające do dział 4-calowych Mark VIII używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku częściowego | Pełna waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Długość ładunku |
Uwagi |
4-calowe BL Mark VIII, Mark XI i Mark XIII | Mark I | 5,375 lbs. (2,44 kg) pełny ładunek |
5,375 lbs. (2,44 kg) |
MD 16 | 13,15 in (334 mm) |
inicjator R.F.G.² o wadze 1 oz. (28 gr) na każdym z końców Przycięty z oryginalnego ładunku o długości 26 cali |
4-calowe BL Mark VIII, Mark XI i Mark XIII | Mark II | 5,375 lbs. (2,44 kg) pełny ładunek |
5,375 lbs. (2,44 kg) |
MD 16 | 13,15 in (334 mm) |
inicjator R.F.G.² o wadze 1 oz. (28 gr) na każdym z końców |
Ładunek miotający o wadze 5,375 lbs. (2,44 kg) pozwalał na osiągnięcie prędkości wylotowej 2287 f/s (697 m/s). Nie ma ścisłych danych dotyczących ilości zabieranej amunicji, jednakże zapasy oscylowały w granicach po 100 pocisków na lufę, w warunkach wojennych mogły zostać zwiększone. Co do mocowań to na niszczycielu HMS "SWIFT" (4) użyto lawet typu CPIII, te same mocowania zastosowano na ostatnich ośmiu niszczycielach typu "TRIBAL" (2). Zakres zmiany elewacji w tych mocowaniach oscylował w zakresie +20º / -10º, natomiast masa całości wynosiła 9576 lbs. (4344 kg). Osłonę dla artylerzystów zapewniała tarcza o grubości 0,28 in (7,11 mm). W kolejnych typach niszczycieli zastosowano zmodyfikowaną lawetę typu CPIII* o bardzo podobnej budowie jednak nieco cięższą (11 170 lbs. (5067 kg)). Te mocowanie znalazło się na pokładach niszczycieli typów "BEAGLE" (1), "ACORN" (2) i "ACHERON" (2), jak również na australijskich niszczycielach typu "PARRAMATTA" (2). Dla pierwszych 13 niszczycielach typu "ACASTA" (3), ostatniej grupy niszczycieli wyposażonych w te działa, opracowano mocowanie typu CPVII. Razem z działem to mocowanie ważyło 9450 lbs. (4287 kg) i również posiadało osłonę przeciwodłamkową o grubości 0,28 in (7,11 mm). Zakres zmiany elewacji również wynosił +20º / -10º. Oprócz wymienionych wyżej mocowań istniały wersje pochodne o oznaczeniach CPIII** i CPV, które używano na innych okrętach wyposażonych w armaty Mark VIII oraz wspomniane wyżej mocowanie typu SI dla dział Mark XI, które różniło się tym, że o ile inne lawety miały zakres obrotu liczący 360º, to w mocowaniu SI z racji używania go na okrętach podwodnych zakres obrotu został ograniczony do +120º/-120º. Wszystkie powyższe lawety miały maksymalny wznios wynoszący +20º, co przy zastosowaniu standardowego ładunku pozwalało na osiągnięcie zasięgu wynoszącego 10 210 jardów (9340 m). Pod koniec wojny rozpoczęto wprowadzać do użytku wersję lawety typu HA (przeciwlotniczą). Działa na tych lawetach zamontowano na niektórych niszczycielach typu "ACHERON" i "ACASTA". Maksymalny zakres wzniosu w tych lawetach wynosił +70º, w związku z tym montowano specjalne klapy w pokładzie, tak aby działo podczas odrzutu przy strzale pod dużym kątem nie uległo uszkodzeniu.
Działa 4-calowe BL Mark VII i Mark VIII nie były jedynymi armatami o tym kalibrze znajdującymi się na pokładach brytyjskich okrętów w czasie bitwy jutlandzkiej. Oprócz dział klasy BL (czyli z ładunkami miotającymi umieszczonymi w workach) w Royal Navy znajdowały się również działa określane jako QF (ang. "quick firing"), czyli szybkostrzelne. Charakteryzowały się tym, że w ich przypadku ładunki miotające znajdowały się w mosiężnych łuskach, które podczas wystrzału dodatkowo uszczelniały komorę nabojową. Zazwyczaj tego rodzaju armaty występowały w kalibrach od 6-cali i niższych, a więc tam, gdzie ładunki miotające były jeszcze stosunkowo lekkie co pozwalało na łatwe operowanie nimi przez załogę. W przypadku dział klasy QF wyróżniano dodatkowo armaty z amunicją rozdzielnego ładowania (ang. "separate ammunition"), gdzie ładunek miotający mimo, że znajdował się mosiężnej łusce to jednak był oddzielony od pocisku, oraz armaty z amunicją scaloną (ang. "fixed ammunition"), gdzie pocisk i ładunek miotający znajdowały się w jednej łusce. Działa systemu QF miały swoje zalety: w wielu przypadkach można było osiągnąć wyższą szybkostrzelność (zwłaszcza przy używaniu amunicji scalonej), nie było obaw przed podwójnym ładowaniem ani zapłonem kordytu podczas załadunku. Jednakże występowały również wady, z których jedną z najważniejszych był znaczny wzrost wagi ładunków miotających w związku z ich upakowaniem w łuskach. Ponadto charakterystyka komór zamkowych i samych zamków przystosowanych do tego typu ładunków powodowała, że w przypadku uszkodzenia (pęknięcia) łuski, wydostające się przez szczelinę gazy prochowe mogły uszkodzić działo. Dodatkowo, w starszych odmianach dział w przypadku niewypału, dla bezpieczeństwa należało odczekać określony czas i po jego upływie otworzyć zamek i wymienić element inicjujący. Ten problem nie występował w przypadku dział BL, w ich przypadku operację można było przeprowadzić bez otwierania zamka. Z biegiem czasu i w związku z dopracowaniem mechanizmów zamka przeprowadzono wiele testów któe wykazały, że w przypadku dział 6-calowych niewielki wzrost szybkostrzelności nie był na tyle znaczącą zaletą, aby zrównoważyć znaczny wzrost łącznej masy zapasów amunicji. Dlatego też późniejsze działa 6-calowe (152 mm) występowały już niemal wyłącznie w odmianie BL. Natomiast w przypadku dział 4-calowych w okresie przed I wojną światową i w jej trakcie opracowywano zarówno działa QF jak i BL.
Jednymi z pierwszych w miarę nowoczesnych dział szybkostrzelnych QF o kalibrze 4 cali (102 mm) był armaty od Mark I do Mark III. Zostały one zaprojektowane w 1894 r., zas do użytku weszły w 1896 r. Działa te oryginalnie zostały zaprojektowane jako uzbrojenie niewielkich krążowników budowanych pod koniec XIX wieku. Kiedy okazało się, że działa 12-pdr 3"/50 (7.62 cm) 18 cwt QF Mark I które stanowiły uzbrojenie pomocnicze pancernika HMS "DREDNOUGHT" okazały się mało skuteczne w zwalczaniu nowoczesnych torpedowców i niszczycieli, Pierwszy Lord Morski (ang. "First Sea Lord") nakazał, aby działa artylerii średniej na nowo budowanych okrętach liniowych miało większy kaliber. Zdecydowano się na armaty 4-calowe, jednak w związku z dynamicznym rozwojem artylerii w tamtym okresie działa QF wczesnych wersji znalazły się jedynie na pokładzie budowanych w tamtym okresie krążowników liniowych typu "INVINCIBLE", gdyż w owym czasie nie były jeszcze dostępne nowsze konstrukcje. Na budowanych później okrętach liniowych znalazły się już nowocześniejsze armaty 4"/50 (10.2 cm) BL Mark VII. Oprócz trzech krążowników liniowych typu "INVINCIBLE" działa QF Mark I/III znalazły się na pokładach krążowników pancernopokładowych typu "TOPAZE" i "PELORUS", slupów typu "CONDOR" i "CADMUS" oraz kanonierek. W bitwie jutlandzkiej udział wzięły krążowniki liniowe typu "INVINCIBLE" (HMS "INVINCIBLE", HMS "INFLEXIBLE" i HMS "INDOMITABLE"), natomiast już po bitwie jutlandzkiej na dwóch pozostałych krążownikach liniowych wymieniono działa 4-calowe QF Mark I/III na nowsze modele armat o tym kalibrze. Podczas I wojny światowej użyto armat 4-calowych QF Mark I/III do dozbrojenia stawiacza min HMS "PARIS", wielu uzbrojonych statków handlowych, pomocniczych trawlerów i okrętów patrolowych. Łącznie zbudowano 10 dział Mark I, 8 Mark IA, osiem Mark II i 261 Mark III. Zbudowano również 7 armat Mark I/III wykonanych jako Mark III, ale z pierścieniem i tuleją zamka jak w armatach Mark I. Pięć zostało później przebudowanych na armaty Mark III i występowały pod oznaczeniem Mk III*.
4 in QF Mark I/III | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 4 in / 40 (101,6 mm) |
Długość lufy | 160,0 in (4,064 m) |
Długość działa | 165,35 in (4,200 m) |
Długość bruzdowania | 143,46 in (3,644 m) |
Waga działa | 2951 lbs (1339 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 8-10 strzałów na minutę |
Armaty 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I, II i III miały podobne właściwości balistyczne, ale różniły się konstrukcją. Armaty Mark I miały część lufy "A" z krótką wkładką komory nabojowej, oplot druciany na połowie długości lufy, zewnętrzny płaszcz wzmacniający na całej długości i śrubowy pierścienień zamka, który łączył płaszcz wzmacniający z tuleją zamka ponad częścią lufy "A". Wersja działa Mark IA miał pogrubioną część lufy "A" na odcinku przylegającym do komory nabojowej. Wersja Mark II (o budowie podobnej jak Mark I) miała dodatkowe czopy w celu umożliwienia montażu na starszych mocowaniach (8 armat tego typu zostało wykorzystanych do wymiany starszych dział 4-calowych starego pancernika HMS "TEMERAIRE" i kanonierki bocznokołowej HMS "SPHINX"). Wersja Mark III miała część zasadniczą lufy "A", oplot na części długości lufy, część lufy "B", zewnętrzny płaszcz wzmacniający wraz z przykręcaną obręczą "C".
Działa 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I, II i III miały lufę o długości 40 kalibrów, jednak długość całej armaty różniła się nieco w zależności od wersji. Odmiana Mark III miała 165,35 in (4,200 m), natomiast wcześniejsze odmiany miały długość 165,25 in (4,197 m). Długość bruzdowania wynosiła 143,46 in (3,644 m), obejmowało ono 24 rowki jednak nie ma informacji co do ich wymiarów. Długość komory nabojowej wynosiła 14,4 in (366 mm), natomiast jej objętość wynosiła 213 in³ (3,49 dm³). Generalnie te parametry były bardzo podobne do powstałych później dział 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII.
Co do amunicji to jednak występowały znaczne różnice w porównaniu do opisywanych wyżej nowocześniejszych dział 4-calowych. Głównie dlatego, że pociski do dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I, II i III były lżejsze od tych używanych w nowszych armatach. W związku z tym, że armaty Mark I/III powstały jako jedne z pierwszych armat QF tego kalibru, amunicja (zarówno pociski jak i ładunki miotające) ewoluowała i występowała w wielu odmianach. W poniższej tabeli widoczne są pociski burzące do armat 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I, II i III, używane w Royal Navy do 1915 r. Pociski oznaczone jako uniwersalne mogły być używane zarówno w Armii jak i Royal Navy.
Pociski burzące "Common Lidyte" do dział 4-calowych QF Mark I/III używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark I | 12,3 in (312 mm) |
3,22 lbs. (1,46 kg) |
proszek pikrynowy w długim cylindrze 0,187 lbs. (85 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Pierścień wiodący typ 3 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark II | 12,3 in (312 mm) |
3,22 lbs. (1,46 kg) |
proszek pikrynowy w długim cylindrze 0,187 lbs. (85 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Pierścień wiodący typ 10 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark III | 12,45 in (316 mm) |
3,22 lbs. (1,46 kg) |
proszek pikrynowy w długim cylindrze 0,187 lbs. (85 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 10 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark IV | 12,25 in (311 mm) |
3,13 lbs. (1,42 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 10 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark V NT | 11,93 in (303 mm) |
3,00 lbs. (1,36 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny, smugacz do strzelań nocnych Pierścień wiodący typ 10 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark VI | 12,25 in (311 mm) |
3,13 lbs. (1,42 kg) |
TNT 3 dr. (5,2 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 10 |
Jak widać na powyższej tabeli pociski miały mniejszą wagę, niż pociski dział BL Mark VII i Mark VIII (25 lbs. (11,34 kg) wobec 31 lbs. (14,06 kg)), co przekładało się na mniejszy ładunek kruszący, a co za tym idzie niższą skuteczność. Podobna sytuacja występowała również w przypadku pocisków CP "Common Pointed", czyli przeciwpancerno - burzących (półprzeciwpancernych). Pociski tego rodzaju przedstawione zostały w poniższej tabeli. Ładunkiem kruszącym w przypadku tych pocisków był proch czarny w postaci "P mixture". Zgodnie z posiadanymi danymi współczynnik crh dla tych dwóch rodzajów pocisków wynosił 2. Inicjatorem w obu przypadkach był worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego o wadze 7 dram (12,05 g).
Pociski półprzeciwpancerne "Common Pointed" do dział 4-calowych QF Mark I/III używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego razem z inicjatorem | typ i waga inicjatora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark I | 13,48 in (342 mm) |
3,5 lbs. (1,59 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 3 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark II | 13,48 in (342 mm) |
3,5 lbs. (1,59 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Pierścień wiodący typ 10 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark III i IV | 13,48 in (342 mm) |
3,5 lbs. (1,59 kg) |
worek ze skompresowanym peletem z proszku pikrynowego 7 dram (12,05 g) |
25 lbs. (11,34 kg) |
Pierścień wiodący typ 10 |
Różnica pomiędzy pociskami CP typu Mark III i Mark IV polegała na nieco innej budowie skorupy i innej aranżacji wewnętrznej ładunku kruszącego przy zachowaniu tych samych parametrów wagowych. Co do pocisków typowo przeciwpancernych (AP) to podobnie jak w przypadku opisywanych wyżej nowocześniejszych dział 4-calowych BL pociski tego rodzaju nie występowały w owym czasie w arsenale Royal Navy. Powszechnie występowały natomiast pociski rozpryskowe (odłamkowe). Podobnie jak w przypadku pocisków do nowszych dział przedstawione poniżej pociski typu "shrapnel" miały niewielki ładunek kruszący umieszczony albo w części czołowej pocisku (pociski Mark V i Mark VI), lub w centralnej tubie, zawierającej sprasowany pelet z czarnego prochu (pociski typów Mark VII i Mark VIII). Zapalniki wersji Mark V i VI były umieszczone na czubie pocisków, natomiast w przypadku odmian Mark VII i Mark VIII zapalnik znajdował się w podstawie, pociski nie posiadały także inicjatora. Podobnie jak w przypadku pocisków CP, również w przypadku pocisków rozpryskowych przeprowadzano szereg prób i doświadczeń tak aby znaleźć efektywne rozwiązanie projektu pocisków. Wersje Mark V i Mark VI (widoczne w tabeli poniżej) podobnie jak pociski CP typu Mark III i Mark IV różniły się budową wewnętrzną przy zachowaniu tych samych parametrów wagowych i wymiarów. Słaba skuteczność tych pocisków (głównie z powodu zbyt małego ładunku kruszącego) spowodowała, że w nowszych wersjach pocisków (Mark VII i Mark VIII) znacznie go zwiększono.
Pociski rozpryskowe (odłamkowe) "Shrapnel" do dział 4-calowych QF Mark I/III używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | ||||||
Typ działa | Oznaczenie pocisku | Długość pocisku | Waga ładunku kruszącego | Rodzaj efektora | Masa łączna pocisku | Uwagi |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark V i VI | 10,3 in (262 mm) |
0,25 lbs. (0,11 kg) |
230 kul | 25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 4 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark VII | 10,64 in (270 mm) |
1,00 lbs. (0,45 kg) |
169 kul | 25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 4 |
starsze 4-calowe BL i QF (oprócz BL Mark VII i VIII oraz QF Mark IV i V) |
Mark VIII | 10,64 in (270 mm) |
1,00 lbs. (0,45 kg) |
270 kul | 25 lbs. (11,34 kg) |
Uniwersalny Pierścień wiodący typ 10 |
Jak już wspominano wcześniej ładunki miotające w działach QF znajdowały się w metalowych (mosiężnych) łuskach. W przypadku dział 4-calowych QF Mark I/III stosowano amunicję rozdzielnego ładowania. Ładunki tego rodzaju były odpalane elektrycznie, albo za pomocą elektrycznie inicjowanej spłonki, albo za pomocą specjalnego adaptera (wkręcanego do spodniej części łuski). W kanale przylegającym do spodniej części łuski (w którym umieszczano spłonkę lub adapter) znajdował się również zapłonnik, który inicjował zapłon głównej części ładunku miotającego (kordytu). Występował głównie w dwóch rodzajach: 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² (odmiany od Mark I do Mark IV) oraz 10 dram (17,22 g) prochu R.F.G.² (odmiany od Mark I do Mark II). Zapłonniki mogły znajdować się albo w cylindrze wykonanym z kordytu, albo w cienkiej, metalowej puszce. W zależności od tego w jakiej formie występował zapłonnik stosowano odpowiednie adaptery, które po wkręceniu w kanał powodowały inicjację zapłonnika. We wcześniejszych wersjach ładunków miotających stosowano wbudowane w łuskę spłonki inicjowane elektrycznie, jednak w okresie przed I wojną światową i w jej trakcie powszechnie używano już wspomnianych wyżej adapterów, które przechowywano oddzielnie i umieszczano na miejscu w momencie przygotowywania amunicji do użytku. Generalnie mocno wpływało to na zwiększenie bezpieczeństwa przechowywania ładunków. W okresie tuż przed bitwą jutlandzką do amunicji rozdzielnego ładowania używano zarówno starszych adapterów typów Mark I i II, jak również nowszych typu Mark IV i V (używanych przy zapłonnikach w otoczce kordytowej) oraz Mark VI (przy zapłonnikach w metalowej puszce). W przypadku dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I/III w ładunkach miotających używano zazwyczaj adapterów, w nowszych armatach natomiast odpalanych elektrycznie lub ręcznie spłonek udarowych (ang. "Percussion"). Same ładunki miotające do dział Mark I/III zostały przedstawione w poniższej tabeli:
Ładunki miotające do dział 4-calowych Mark I/III używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | |||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Zapłonnik | Uwagi |
4-calowe QF Mark I/III | Mark I | 3,56 lbs. (1,62 kg) |
Mark I 15 | 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² | Tylko dla Royal Navy Zapłonnik Mark II |
4-calowe QF Mark I/III | Mark II | 3,56 lbs. (1,62 kg) |
Mark I 15 | 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² | Tylko dla Royal Navy Zapłonnik Mark III |
4-calowe QF Mark I/III | Mark III | 3,56 lbs. (1,62 kg) |
Mark I 15 | 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² | Uniwersalny Zapłonnik Mark IV |
4-calowe QF Mark I/III | Mark IV | 3,56 lbs. (1,62 kg) |
Mark I 15 | 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² | Uniwersalny Zapłonnik w opakowaniu metalowym, adapter Mark VI |
4-calowe QF Mark I/III | Mark I | 3,54 lbs. (1,62 kg) |
MDT 20-10 | 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² | Uniwersalny Zapłonnik Mark IV |
4-calowe QF Mark I/III | Mark I | 3,54 lbs. (1,62 kg) |
MDT 20-10 | 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² | Uniwersalny Zapłonnik w opakowaniu metalowym, adapter Mark VI |
Jak widać w powyższej tabeli występowało kilka wersji rozwojowych ładunków miotających do dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I/III, generalnie jednak w czasie bitwy jutlandzkiej na krążownikach liniowych typu "INVINCIBLE" (które jako jedyne wzięły udział w bitwie spośród jednostek wyposażonych w te działa) znajdowały się zapewne ładunki miotające wersji Mark II wypełnione kordytem MDT (and. Modified Tubular Cordite" - kordyt typu MD w nieco innej fizycznej postaci). Przy użyciu tego typu ładunków prędkość wylotowa wynosiła 2370 ft/s (722 m/s), chociaż w materiałach źródłowych spotyka się również wartość 2335 ft/s (712 m/s). Być może rozbieżności dotyczą odmiennych ładunków, gdyż starsze (od Mark I do Mark IV) były wypełnione kordytem Mark I. Gwoli ścisłości należy wspomnieć również o tym, że dla tego typu armat dostępne były też ładunki o zredukowanej wadze (raczej nie używano ich podczas bitwy). Ich waga wynosiła 1,68 lbs. (0,76 kg), były wypełnione kordytem typu MD, posiadały zapłonnik w postaci 1¼ oz. (35,44 g) prochu R.F.G.² i w ostatniej wersji (Mark III) posiadały adapter typu Mark VI, gdyż zapłonnik był umieszczony w metalowej puszce. Fizyczna wielkość tych ładunków (sama łuska) była identyczna jak ładunków pełnych, jednak wewnątrz sznury kordytu zajmowały jedynie połowę łuski, reszte wypełniał papierowy cylinder. Ładunki tego rodzaju były używane do strzelania z armat umieszczonych na podstawach przeciwlotniczych. Przy strzelaniu pełnymi ładunkami wypełnionymi kordytem Mark I żywotność luf została określona na 700 strzałów, natomiast przy wykorzystaniu kordytu typu MD na 2000 strzałów. Podsumowując omawianie amunicji należy wspomnieć o jej zapasach. Na krążownikach liniowych typu "INVINCIBLE" zasadniczo znajdowało się po 100 kompletnych ładunków na działo. na HMS "INFLEXIBLE" początkowo było równo po połowie pocisków burzących i przeciwpancerno - burzących (CP). W późniejszym okresie okręt zabierał 70 pocisków burzących i 30 pocisków typu CP.
Co do mocowań armat typu 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I/III to na krążownikach typu "TOPAZE" (12) i "PELORUS" (8) oraz slupach typu "CONDOR" (6) i "CADMUS" (6) znajdowały się lawety typu PI. Posiadały one zakres zmiany elewacji wynoszący -10º / +20º, co pozwalało strzelać na odległość maksymalnie 9600 jardów (8780 m). Podobne lawety stosowano na mniejszych jednostkach. W przypadku krążowników liniowych typu "INVINCIBLE" (16) zamontowano zmodyfikowane mocowania typu PI* (inny rodzaj celownika oraz mechanizm obrotu umieszczony po prawej stronie). Te lawety mialy identyczny zakres zmiany elewacji. W okresie wojny jedno z dział na krążowniku HMS "SAPPHIRE" zostało zamocowane po podstawie PI HA (przeciwlotniczej), natomiast podczas operacji dardanelskiej na krążowniku liniowym HMS "INFLEXIBLE" dwa mocowania dla dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I/III zostały zmodyfikowane tak aby zwiększyć maksymalny wznios (niestety nie jest jasne czy zastosowano mocowanie PI HA, czy jedynie zmieniono konstrukcję lawety PI*).
Kolejnym typem armaty 4-calowej QF było działo 4"/40 (10.2 cm) QF Mark IV. Od momentu wprowadzenia do służby w 1896 r. pierwszych dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark I, II i III projektanci skupili się na opracowywaniu dział klasy BL (w latach 1906 - 1908 wprowadzono do użytku armaty typu 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VII i Mark VIII). Jednak dosyć szybko zaczęły się pojawiać pierwsze raporty dotyczące wykorzystania nowych armat 4-calowych BL w realnych warunkach i niestety zawierały sporo krytycznych uwag. W sierpniu 1910 r. DNO wysłało do Zarządu Artylerii (ang. "Ordnance Board") dokument zawierający wnioski z użytkowania dział BL na okrętach działających na wodach macierzystych. O ile działa 4-calowe BL na większych okrętach spisywały się dobrze, to już w przypadku mniejszych jednostek (głównie niszczycieli) użytkowanie dział BL Mark VIII sprawiało sporo problemów. Wynikały one z tego, że w przypadku niewielkich okrętów działających w niesprzyjających warunkach pogodowych często dochodziło do zalewania wodą armat. W takich sytuacjach problemy pojawiały się przy użytkowaniu elektrycznego systemu odpalania armat, który ogólnie w złych warunkach pogodowych był trudny do utrzymania w gotowości. Często dochodziło do zamoczenia ładunków miotających, zaś budowa zamka wymagająca po załadowaniu pocisku i ładunku do komory umieszczenia w niej spłonki sprawiała wiele trudności podczas obsługi w ciemności i przy niskich temperaturach. Bazując na tych raportach zaproponowano, aby na nowo wprowadzanych do służby niewielkich jednostkach zastosować armaty w rodzaju wprowadzanych właśnie do służby w siłach lądowych nowych haubic. Ich cechą charakterystyczną było to, że były to armaty QF, czyli z amunicją umieszczoną w łuskach i z przystosowaną do nich budową zamka. W nowych armatach chciano zachować właściwości balistyczne dział 4"/40 (10.2 cm) BL Mark VIII, jednak z założeniem wykorzystania amunicji typu QF (w postaci rozdzielnego ładowania albo scalonej) ze spłonką udarową, zamka typu klinowego (blokowego), udarowego systemu odpalania działa (z iglicą napinaną automatycznie podczas zamykania zamka) oraz mechanicznego urządzenia wyzwalającego ze spustem umieszczonym na kole unoszącym. Zalecana była również ogólna prostota projektu. Specjaliści zarządu krytycznie odnieśli się jedynie do wymogu umieszczenia spustu na kole zmiany elewacji działa, proponując w zamian tego umieszczenie go w innym miejscu. Pozostałe wymagania uznano za zasadne, podkreślając potrzebę całkowitej rezygnacji z elektrycznego systemu odpalania działa. Do składania ofert zaproszono konstruktorów z zakładów RGF, EOC, Vickers, COW i Beardmore. Ostatecznie por rozpatrzeniu ofert, w 1912 r. wygrały zakłady Vickers.
4 in QF Mark IV | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 4 in / 40 (101,6 mm) |
Długość lufy | 160,0 in (4,064 m) |
Długość działa | 166,6 in (4,232 m) |
Długość bruzdowania | 138,175 in (3,510 m) |
Waga działa | 2744 lbs (1245 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 13 strzałów na minutę |
Pierwsze działa 4"/40 (10.2 cm) QF Mark IV pojawiły się na pokładach okrętów w 1913 r. Pierwszymi jednostkami które otrzymały nowe armaty były krążowniki zwiadowcze typów "FORWARD", "SENTINEL", "PATHFINDER" i "ADVENTURE", na których wymieniono istniejące uzbrojenie główne. Trafiły również na pokłady ostatnich ośmiu niszczycieli typu "ACASTA" (podtyp "K Special"), 22 niszczycieli typu "LAFOREY" ("L"), 13 niszczycieli typu "MIRANDA" ("M"), 7 liderów flotylli (dużych niszczycieli) typu "MARKSMAN", 90 niszczycieli typu "MANDATE" (powtórzonego typu "M"), 4 niszczycieli typu "TALISMAN", 6 liderów typu "PARKER", 51 niszczycieli typu "R", 11 niszczycieli typu "Modified R" oraz 67 niszczycieli typu "S". Dodatkowo w latach 1916 - 1917 przezbrojono w te działa 3 znajdujące się wtedy w służbie niszczyciele "MEDEA". Działa tego typu znalazły się również na pokładach okrętów podwodnych typu "J", "K", "L"’, "O" i "P", slupów typu "FLOWER", wielu okrętów patrolowych, pomocniczych i uzbrojonych transportowców, używano je również na lądzie w bateriach nabrzeżnych. Jak widać, działa tego typu były bardzo rozpowszechnione w Royal Navy. Ze zbudowanych łącznie 1141 sztuk aż 979 było jeszcze w użytku w 1939 r. Należy również wspomnieć, że na ich bazie skonstruowano wersje rozwojowe Mark XII (w 1918 r.) oraz Mark XXII (w 1944 r.), używane na okrętach podwodnych.
Konstrukcja lufy armaty Mark IV składała się z wewnętrznej koszulki "A", zasadniczej części lufy "A" oraz zewnętrznego płaszcza wzmacniającego. Części lufy były utrzymywane razem przez pierścień zamka, natomiast oplot druciany występował jedynie na części długości lufy. Z biegiem czasu wprowadzono do użytku wersję Mark IV*, która miała wzmocniony pierścień zamka, jednak szybko ujednolicono nazewniczo tę odmianę ze standardowym działem Mark IV. Armata była wyposażona w poziomo przesuwany blok zamka, który zgodnie z zaleceniami DNO miał działanie półautomatyczne. Bruzdowanie składało się z 32 rowków o wymiarach 0,037 x 0,27 cala (0,94 x 6,86 mm) i ciągnęło się na długości 138,175 in (3,510 m). Komora nabojowa miała długość 19,23 in (488 mm), zaś jej objętość wynosiła 287 in³ (4,70 dm³), chociaż w tym przypadku mówimy raczej o objętości kartridża (łuski) z ładunkiem miotającym. Ciśnienie robocze w komorze nabojowej wynosiło 15,5 t/in².
Jeżeli chodzi o amunicję, to w tego typu działach wykorzystywano opisywane już wyżej pociski o wadze 31 lbs. (14,06 kg), takie same jak dla armat BL Mark VII i VIII. Odmienne natomiast były oczywiście ładunki miotające. W przypadku niszczycieli stosowano amunicję rozdzielnego ładowania, natomiast w armatach QF Mark IV (oraz pochodnych) zamontowanych na okrętach podwodnych stosowano amunicję scaloną. Z racji ograniczenia zakresu informacji jedynie do okrętów biorących udział w bitwie jutlandzkiej zajmiemy się wyłącznie amunicją używaną na niszczycielach. Ładunki miotające używane do dział QF Mark IV miały jedną zasadniczą cechę, odróżniającą je od ładunków używanych w starszych działach QF (Mark I/III). Zrezygnowano w nich z używania adapterów na rzecz spłonek udarowych (ang. "percussion"). Zapalniki te występowały w różnych odmianach, jednak w przypadku dział 4-calowych QF Mark IV i V w okresie bitwy jutlandzkiej używano zapalników typu Percussion No. 1 Mark II (przedstawiony na ilustracji). Były one również używane w przypadku ładunków miotających do dział 12-funtowcyh, 13-funtowych oraz 18-funtowych QF, 3-calowych QF oraz 4,5 calowych haubicach QF. W przypadku ładunków miotających wykorzystujących zapalniki typu Percussion nie stosowano dodatkowych zapłonników, gdyż element inicjujący był zabudowany w samym zapalniku. Należy tutaj również wspomnieć o nazewnictwie stosowanym w Wielkiej Brytanii. W przypadku pocisków również występowały zapalniki, albo w czubie pocisku albo w podstawie. Generalnie nazywano je "fuze" i takie też określenia występowały też w nazwach. W przypadku zapalników w ładunkach miotających dla dział QF (zarówno w przypadku amunicji rozdzielnego ładowania jak i scalonej) takie zapalniki nazywano "primer". Tak więc pełna nazwa zapalnika dla ładunków miotających dla dział QF Mark IV i V brzmiała na przykład: "Primer, Percussion QF Cartridges No. 1, Mark II (C)" gdzie oznaczenie "C" (ang. "common") wskazywało na zastosowanie uniwersalne (zarówno w Royal Navy, jak i w Armii). Co do samych ładunków miotających do dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark IV to przedstawiamy je w poniższej tabeli:
Ładunki miotające do dział 4-calowych Mark IV używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | |||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Zapalnik | Uwagi |
4-calowe QF Mark IV | Mark I i II | 5,11 lbs. (2,32 kg) |
MD 16 | Percussion No. 1 Mark I lub II |
Różnice w przypadku ładunków Mark I i II polegały głównie na innym ułożeniu sznurów kordytu wewnątrz łuski. W porównaniu do dział QF Mark I/III (3,54 lbs. (1,62 kg)) waga ładunku miotającego była znacznie większa, porównywalna do ładunków miotających dział BL Mark VIII (5,375 lbs. (2,44 kg)). Prędkość wylotowa uzyskiwana przy użyciu takich ładunków w armatach QF Mark IV wynosiła 2300 ft/s (701 m/s), byłą więc porównywalna do dział QF Mark I/III jednak należy pamiętać, że w tych ostatnich waga pocisku wynosiła zaledwie 25 lbs. (11,34 kg). W odniesieniu do dział BL Mark VIII, których prędkość wylotowa wynosiła 2287 f/s (697 m/s) porównanie wskazuje na niewielką przewagę armat QF Mark IV. Należy również pamiętać, że w związku z takim a nie innym rozwiązaniem zastosowanym w odniesieniu do amunicji szybkostrzelność dział QF Mark IV była znacznie wyższa niż dział BL Mark VII i wynosiła nawet 13 strzałów na minutę (głównie z powodu zastosowania zamka półautomatycznego z napinaczem iglicy). Żywotność lufy w 1915 r. określano na około 2000 strzałów. Co do zapasów amunicji zazwyczaj na niszczycielach zabierano po około 100 - 120 kompletów amunicji na działo. Dla przykładu na niszczycielach typu "M" zapas amunicji liczył 120 sztuk, w tym 36 typu CP i 84 pociski burzące "Common Lidyte", w warunkach treningowych zabierano również po 19 pocisków ćwiczebnych na działo.
Co do mocowań, to występowały one w kilku odmianach. Pierwsze niszczyciele wyposażone w armaty 4"/40 (10.2 cm) QF Mark IV miały lawety typu PVII. Montowano je na niszczycielach typów "ACASTA" (podtyp "K" Special) i typu "LAFOREY" ("L") oraz liderach typu "MARKSMAN". Niszczyciele typów "MIRANDA" ("M") oraz "MANDATE" (powtórzonego typu "M") oraz część okrętów typu "R", jak również lidery typu "PARKER" (jak również najprawdopodobniej niszczyciele typu "TALISMAN") posiadały zmodyfikowaną lawetę typu PIX (waga 3,1 t.). Nowsze niszczyciele (typu "Modified R" i "S") działa tego typu przenosiły na mocowaniach typów CPIII i CPIIIc (waga 4,1 t.). Różnice pomiędzy poszczególnymi typami mocowań dotyczyły głównie zakresu zmiany kąta elewacji działa jak również budową osłony przeciwodłamkowej. Mocowania PVII i PIX miały początkowo zakres zmiany elewacji działa oscylujący w granicach -10º / +15º. Przy maksymalnym wzniosie działa maksymalny zasięg wynosił jedynie 7900 jardów (7220 m). Kiedy zaczęły docierać do Admiralicji doniesienia o starciach z niemieckimi dużymi torpedowcami wyposażonymi w działa 105 mm (4,1 in) oraz o ich przewadze zasięgu ognia szybko podjęto stosowne kroki. Nawiasem mówiąc DNO określiło w 1917 r. maksymalny zasięg ognia niemieckich dużych torpedowców z działami 105 mm (4,1 in) na 13 800 jardów (12 620 m), jednak dowódcy niszczycieli stacjonujących w Dover raportowali, że niemieckie pociski dolatują spokojnie na 15 000 jardów (13 720 m). Tak czy inaczej postanowiono zrobić coś w sprawie poprawieniu zasięgu dział na lawetach PVII i PIX.
Zmodyfikowano ich konstrukcję tak aby maksymalny wznios działa sięgał 20º, co przełożyło się na maksymalny zasięg 9600 jardów (8780 m) (niektóre źródła wspominają o maksymalnym zasięgu wynoszącym 10 200 jardów (9330 m). Było to jednak nadal za mało, dlatego też szybko opracowano nowe mocowanie (wspomniane wyżej CPIII), które posiadało zakres zmiany elewacji w granicach -10º / +30º, co przekładało się na zwiększenie maksymalnego zasięgu do 12 400 jardów (11 340 m). Planowane zastąpienie na starszych jednostkach lawet PVII i PIX przez nowe lawety CPIII okazało się trudne technicznie głównie z powodu wagi nowej lawety, która wynosiła 4,1 t. i była o tonę większa niż w przypadku starszych lawet. Wymiana mocowań na CPIII wymagałaby zmian strukturalnych w samej konstrukcji kadłubów, co okazało się nieopłacalne. Zwiększenie zakresu zmiany elewacji w lawetach typów PVII i PIX zostało przeprowadzonych w okresie pomiędzy 1917 a 1918 r. (w styczniu wszystkie niszczyciele stacjonujące w Dover i Harwich miały już zmodyfikowane lawety), tak więc podczas bitwy jutlandzkiej okręty wyposażone w te lawety miały jeszcze stare parametry. Co do innych jednostek, to krążowniki zwiadowcze miały również lawety typu PVII (również przeprowadzono na nich modernizację). Na okrętach podwodnych stosowano mocowanie typu SI o wadze 5,1 t. i zakresie zmiany elewacji działa wynoszącym -3º / +20º. W przypadku tych mocowań zmiana kąta obrotu lawety mogła się odbywać w zakresie +120º / -120º. Na pozostałych jednostkach można było spotkać wszystkie wymienione wyżej mocowania.
Z racji sporej liczby jednostek wyposażonych w tego typu działa dopiero w podsumowaniu postaramy się wymienić wszystkie, które wzięły udział w bitwie. Armaty 4"/40 (10.2 cm) QF Mark IV znajdowały się na pokładach stawiacza min "ABDIEL" (dwa działa), oraz niszczycieli HMS "TERMAGANT", HMS "TURBULENT" (pięć dział, typ "TALISMAN"), liderów HMS "KEMPENFELT", HMS "MARKSMAN" (cztery działa, typ "MARKSMAN"), niszczycieli HMS "GARLAND", HMS "OWL", HMS "UNITY", HMS "ARDENT", HMS "FORTUNE" (trzy działa, typ "ACASTA" lub "KSpecial"), niszczycieli HMS "MISCHIEF", HMS "OSSORY", HMS "MARTIAL", HMS "MAGIC", HMS "MINION", HMS "MYSTIC", HMS "MONS", HMS "MANDATE", HMS "MICHAEL", HMS "MARNE", HMS "MILBROOK", HMS "MANNERS", HMS "MOON", HMS "MOUNSEY", HMS "MORNING STAR", HMS "OBEDIENT", HMS "MINDFUL", HMS "MARVEL", HMS "ONSLAUGHT", HMS "MAENAD", HMS "NARWHAL", HMS "NESSUS", HMS "NOBLE", HMS "OPAL", HMS "NONSUCH", HMS "MENACE", HMS "MUNSTER", HMS "MARY ROSE", HMS "OPHELIA", HMS "OBDURATE", HMS "NERISSA", HMS "MORESBY", HMS "NESTOR", HMS "NOMAND", HMS "NICATOR", HMS "ONSLOW", HMS "NARBOROUGH", HMS "PELICAN", HMS "PETARD", HMS "MOORSOM", HMS "MORRIS" (trzy działa, typ "M") oraz niszczycieli HMS "LYDIARD", HMS "LIBERTY", HMS "LANDRAIL", HMS "LAUREL" (trzy działa, typ "LAFOREY" ("L")). Jak widać znaczna większość niszczycieli biorących udział w bitwie przenosiła działa Mark IV. Łącznie 2 duże niszczyciele typu "TALISMAN", 2 lidery typu "MARKSMAN", 5 niszczycieli zmodernizowanego typu "ACASTA" ("KSpecial"), 4 niszczyciele typu "LAFOREY" ("L") oraz 41 niszczycieli typu "M". Generalnie problem z niedostatecznym zasięgiem w przypadku tych jednostek nie był jeszcze aż tak rażąco widoczny, gdyż niemieckie duże torpedowce z działami 105 mm (4,1 in) uczestniczyły w bitwie jedynie w bardzo niewielkiej liczbie.
Następną armatą 4-calową QF powszechnie używaną w Royal Navy było działo 4"/45 (10.2 cm) QF Mark V. Historia powstania tych dział zaczyna się niemal równocześnie z powstaniem dział 4"/40 (10.2 cm) QF Mark IV. O ile działo QF Mark IV z założenia miało być przeznaczone dla niszczycieli i mniejszych jednostek, to armata QF Mark V miała był montowana na pokładach okrętów liniowych i krążowników. DNO w marcu 1912 r. zażądało projektu armaty 4-calowej QF o wadze podobnej do działa BL Mark VII z tak zaprojektowanymi elementami montażowymi aby można było ją posadowić na stosowanych do dział BL Mark VII podstawach typu PVIII o maksymalnym wzniosie wynoszącym +15º. Przewidywaną prędkość wylotową określono na co najmniej 2700 ft/s (823 m/s), zakładano również wykorzystanie pocisków o wadze 31 lbs. (14,06 kg) oraz ładunków miotających z kordytem MD o wielkości 16. Komora nabojowa musiała wytrzymać ciśnienie robocze w wysokości maksymalnie 18,5 t/in². Zakładano również użycie półautomatycznego mechanizmu zamkowego Vickersa, który znalazł zastosowanie w działach QF Mark IV, jednak nakazano odpowiednie wzmocnienie zamka, tak aby wytrzymał większe ciśnienie w komorze. W październiku 1912 r. zamówiono pierwsze dwa działa z terminem dostarczenia nie później niż do maja 1913 r.
Pierwsze działa tego typu zamontowano w 1914 r. na pokładzie krążowników typu "ARETHUSA" (8 okrętów), później trafiły na pokłady krążowników typu "CAROLINE" (6 okrętów), "CALLIOPE" (2 okręty) i "CAMBRIAN" (4 okręty). Działa tego typu znalazły się również na wyposażeniu lotniskowca HMS "ARGUS", niszczyciela HMS "VIKING" (typ "TRIBAL", w ramach testowej wymiany uzbrojenia) oraz niszczycieli typów "V" i "W". W okresie I wojny światowej i w okresie międzywojennym działa te trafiły na pokłady wielu mniejszych okrętów (patrolowców, uzbrojonych statków handlowych). Po zaadaptowaniu armat typu Mark V do mocowań o wysokim kącie podniesienia lufy (podstawy przeciwlotnicze) pojawiły się one na pokładach wielu okrętów (w tym liniowych i krążowników różnych typów oraz niszczycieli), stając się standardowym ciężkim uzbrojeniem przeciwlotniczym w okresie międzywojennym. Jednakże w związku z ograniczeniem się do okresu bitwy jutlandzkiej przybliżymy jedynie informacje o ówcześnie znajdujące się na pokładach okrętów działa QF Mark V, a w omawianym okresie nie stosowano do nich jeszcze mocowań przeciwlotniczych (nastąpiło to dopiero pod koniec wojny). Łącznie zbudowano 554 działa tego typu dla Royal Navy (od Mark V do Mark VB) i 107 dla Armii (z których 83 zostały później przekazane dla Royal Navy). W 1939 r. jeszcze 601 tych dział pozostawało w służbie. Dodatkowo zbudowano jeszcze 283 działa typu Mark VC. Jeżeli chodzi o jednostki wyposażone w działa tego typu uczestniczące w bitwie jutlandzkiej, to brały w niej udział lekkie krążowniki HMS "ROYALIST", HMS "GALATEA", HMS "PHAETON" i HMS "INCONSTANT" (6 dział, typ "ARETHUSA"), lekkie krążowniki HMS "COMUS", HMS "CAROLINE" i HMS "CORDELIA" (8 dział, typ "CAROLINE"), lekkie krążowniki HMS "CALLIOPE" i HMS "CHAMPION" (8 dział, typ "CALLIOPE") oraz lekkie krążowniki HMS "CONSTANCE", HMS "CASTOR" i HMS "CANTERBURY" (8 dział, typ "CAMBRIAN").
4 in QF Mark V | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 4 in / 45 (101,6 mm) |
Długość lufy | 180,0 in (4,572 m) |
Długość działa | 187,8 in (4,770 m) |
Długość bruzdowania | 149,725 in (3,803 m) |
Waga działa | 4788 lbs (2172 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 10-15 strzałów na minutę |
Działa 4"/45 (10.2 cm) QF Mark V występowały w kilku odmianach. Oryginalna wersja Mark V posiadała zwężającą się część wewnętrzną lufy "A", część zasadniczą lufy "A", oplot druciany na całej długości, zewnętrzny płaszcz wzmacniający również na całej długości lufy oraz pierścień zamka. Zastosowano poziomy przesuwny blok zamka, otwierany w prawo, o działaniu półautomatycznym. Wersja Mark V* nie posiadała wewnętrznej części lufy "A" (koszulki). Zarówno wersja Mark V jak i wersja Mark V* występowały w odmianie oznaczonej dodaniem litery "A". Oznaczała ona zastosowanie wzmocnionego rygla zamka. Wersja Mark V** posiadała wewnętrzną koszulkę o innej konstrukcji, dodatkową tuleją wylotową na zewnętrznym płaszczu oraz zdejmowany pierścień zamka. Ta akurat odmiana dotyczyła dział po remoncie generalnym i występowała po 1937 r. Wersja Mark V*** różniła się szczegółami i posiadała pierścień uszczelniający zamiast tulei wylotowej, a jej wkładkę (koszulkę) można było wymienić na pokładzie okrętu. Wersja Mark VB miała być następcą wersji Mark V ze zmienioną budową koszulki, jednak ostatecznie nie weszła do użytku. Ostateczna wersja Mark VC, wprowadzona do użytku podczas II wojny światowej, miała luźną lufę, którą w całości można było wymienić na pokładzie okrętu, krótszy zewnętrzny płaszcz wzmacniający, zdejmowany pierścień zamka i kołnierz uszczelniający.
W przeciwieństwie do opracowywanych wcześniej dział QF typu Mark IV, które projektowano z założeniem niższej prędkości wylotowej (and. "low velocity"), działa QF Mark V miały być armatami o wysokiej prędkości wylotowej (ang. "high velocity"). Podobnie postąpiono podczas projektowania dział 4-calowych dział BL Mark VII i Mark VIII. W przypadku dział o większej prędkości wylotowej osiągano zakładane parametry zwiększając długość lufy i powiększając ładunek miotający. Miało to swoje reperkusje w postaci zwiększonej masy działa, jednak nowe armaty z założenia miały być montowane na większych jednostkach. Długość lufy armaty QF Mark V była o 5 kalibrów większa niż w przypadku dział QF Mark IV i wynosiła 45 kalibrów. Długość bruzdowania liczyła 149,725 cala (3,803 m), a wymiary 32 rowków wynosiły 0,037 x 0,27 cala (0,94 x 6,86 mm), czyli były identyczne jak działach Mark IV. Komora nabojowa miała długość 27,855 cala (708 mm) natomiast jej objętość 468,3 in³ (7,67 dm³), była więc niemal dwukrotnie większa niż w przypadku dział "low velocity". Dłuższa lufa i solidniejsza konstrukcja armaty przełożyła się nie większy ciężar. Działo to w nomenklaturze brytyjskiej było określane jako "42 cwt", czy 42-cetnarowe, natomiast wcześniejsza armata QF Mark IV jako "24 cwt". Rzeczywista waga działa sięgała nieco ponad dwie tony, była również zależna od wersji. Podana w tabeli wartość odnosi się do podstawowej wersji armaty 4-calowej QF Mark V.
Pociski używane do tego typu dział miały wagę 31 lbs. (14,06 kg), podobnie jak w przypadku dział BL Mark VII i Mark VIII oraz QF Mark IV. Zostały omówione w części dotyczącej armat BL Mark VII, jednakże jedynie ostatnie wersje pocisków wymienionych w powyższych tabelach były stosowane do dział QF Mark V. Co do ładunków miotających to były one dedykowane tylko i wyłącznie do tego typu dział i zostały przedstawione poniżej. Były one bardzo podobne w budowie do ładunków miotających do dział QF Mark IV. Tutaj również zastosowano spłonki udarowe typu Percussion No. 1 Mark II. Ładunek miotający odmiany Mark I był używany w okresie bitwy jutlandzkiej, natomiast w późniejszym okresie powstało wiele odmian ładunków, przystosowanych zarówno do strzelań tradycyjnych jak i przeciwlotniczych. Co do prędkości wylotowej to przy użyciu ładunków Mark I sięgała ona 2613 ft/s (796 m/s), w późniejszych okresach (oraz nowszych ładunkach miotających) sięgając 2642 f/s (805 m/s). Żywotność lufy została określona na 600 strzałów w przypadku stosowania ładunków rodzaju Mark I. Należy również wspomnieć, że w okresie tuż po bitwie jutlandzkiej zaczęto coraz częściej stosować amunicję scaloną do armat 4-calowych QF. W omawianym tutaj okresie jedynie w służbie lądowej znajdowały się pociski scalone do dział 4-calowych Mark IV (pocisk rozpryskowy i pocisk burzący), jednak z całą pewnością w przypadku jednostek uczestniczących w bitwie jutlandzkiej na ich pokładach znajdowała się jedynie amunicja rozdzielnego ładowania (tyczy to zarówno okrętów wyposażonych w działa QF Mark IV jak i Mark V).
Ładunki miotające do dział 4-calowych Mark V używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | |||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Zapalnik | Uwagi |
4-calowe QF Mark V | Mark I | 7,69 lbs. (3,49 kg) |
MD 16 | Percussion No. 1 Mark II |
Uniwersalny |
Działa 4-calowe QF Mark V z racji ich używania na wielu jednostkach i w różnym charakterze były montowane na różnych podstawach, których konstrukcja zmieniała się w zależności od przeznaczenia i okresu użytkowania. Na lekkich krążownikach, na których te działa pojawiły się jako pierwsze używano podstaw typu PX Mark I o zakresie zmiany elewacji w granicach -10º / +20º. Przy maksymalnym wzniosie armaty zasięg strzału sięgał 11 650 jardów (10 650 m). Niektóre z tych podstaw w późniejszym okresie zmodernizowano do osiągania wzniosu o wartości 30º. W takim przypadku zasięg maksymalny wynosił 13 840 jardów (12 660 m). Na niszczycielach oraz mniejszych jednostkach (oraz na lotniskowcu HMS "ARGUS") zastosowano już nowocześniejsze podstawy typu LA CP Mark II (typu obrotowo-rolkowego). Podstawy te miały zakres zmiany kąta elewacji w zakresie -10º / +30º. W tym miejscu należy wspomnieć o różnicy pomiędzy podstawami typu P (kolumnowymi), a typu CP (obrotowo - rolkowymi). Podstawy kolumnowe (oznaczane "P") dominowały w okresie przed I wojną światową (głównie na mniejszych okrętach), miały bowiem szereg zalet. Były lżejsze i zajmowały mniej miejsca jednak podczas strzału skupiały energię odrzutu na niewielkim odcinku podstawy co powodowało problemy w przypadku dział o dużej prędkości wylotowej. W przeciwieństwie do mocowań typu P, mocowania obrotowo-rolkowe miały znacznie szersze podstawy co pozwalało łatwiej przenosić naprężenia podczas prowadzenia ognia. Co ważne, wnętrze cokołu w mocowaniach typu CP mogło być wykorzystane na przeprowadzenie potrzebnych przewodów, kabli i rur głosowych. W okresie I wojny światowej i dynamicznie rozwijającej się artylerii konstruktorzy coraz częściej stosowali rozwiązania typu CP, gdyż same lawety z racji coraz większego skomplikowania potrzebowały coraz więcej miejsca. Natomiast mocowania typu P stosowano sporadycznie tam, gdzie generalnie wymagana była szczególna oszczędność miejsca, jednak nawet i wtedy stosowano je wyłącznie do dział niewielkich kalibrów. Już po bitwie jutlandzkiej, w okolicach 1917 r. rozpoczęto montaż armat QF Mark V na podstawach przeciwlotniczych. Od grudnia 1917 r. rozpoczęto modernizację uzbrojenia przeciwlotniczego na większości okrętów liniowych i krążowników (dostawy nowych armat liczyły od czterech do sześciu dział miesięcznie), zamawiając nowe armaty, jednak produkcja nie nadążała za potrzebami, tym bardziej że mniej więcej w tym samym czasie również Armia zażądała 100 dział tego typu. Braki w dostawach były tak duże, że spowodowało to m.in. potrzebę uzbrojenia nowo budowanych krążowników typu "C" wyłącznie w działa 6-calowe (dotychczas zbudowane okręty tego typu miały mieszane uzbrojenie składające się z dział 6-calowych i 4-calowych QF Mark V).
Co do samych podstaw przeciwlotniczych to początkowo używano podstawy typu HA Mark I o zakresie zmiany elewacji działa w granicach -5º (?) / +60º, by w okresie międzywojennym montować działa QF Mark V na nowszej wersji podstawy przeciwlotniczej typu HA Mark III. Występowała ona w kilku odmianach, jednak we wszystkich zakres zmiany elewacji armaty wynosił -5º / +80º. Jeszcze później wprowadzono podstawę typu HA Mark IV, o takim samym zakresie zmiany elewacji. Co ważne, wszystkie działa używane w charakterze przeciwlotniczym używały amunicji scalonej. Działa QF Mark V na podstawach HA Mark I przy strzelaniu pociskiem o crh równym 3 przy kącie uniesienia działa liczącym 45º osiągały zasięg 16 300 jardów (14 950 m), natomiast przy strzelaniu przy maksymalnym kącie uniesienia pocisk docierał na wysokość 28 750 stóp (8763 m), natomiast w przypadku dział zamontowanych na podstawach HA Mark III przy strzelaniu pociskiem o crh równym (lub wyższym) 4 zasięg przy koącie uniesienia równym 44º wynosił 16 430 jardów (15 020 m), natomiast przy maksymalnym wzniosie lufy wysokość na którą docierały pociski wynosiła maksymalnie 31 000 stóp (9450 m).
Ostatnim działem 4-calowych, które znalazło się na pokładach okrętów walczących w bitwie jutlandzkiej była armata 4"/40 (10.2 cm) QF Mark VI. Działa tego typu zostały specjalnie zaprojektowane (wykorzystano wzór "Pattern S" zakładów Elswick) na potrzeby uzbrojenia zamówionych przez Chile przed I wojną światowych dużych niszczycieli (liderów) typu "ALMIRANTE LYNCH". Spośród sześciu zamówionych jednostek przed wybuchem wojny dostarczono do Chile jedynie dwie: "ALMIRANTE LYNCH" i "ALMIRANTE CONDELL", natomiast pozostała czwórka została odkupiona i wcielona do Royal Navy jako typ "FAULKNOR". Spośród nich trzy jednostki wzięły udział w bitwie: HMS "BROKE", HMS "FAULKNOR" i HMS "TIPPERARY". Poza tym jednostkami działa tego typu znalazły się na pokładach eksperymentalnego, parowego okrętu podwodnego HMS "SWORDFISH" (po jego konwersji na powierzchniowy okręt patrolowy) oraz slupa HMS "MIMOSA". Łącznie zbudowano 29 sztuk tej broni.
4 in QF Mark VI | |
Dane techniczne armaty | |
Kaliber | 4 in / 40 (101,6 mm) |
Długość lufy | 160,1 in (4,067 m) |
Długość działa | 165,1 in (4,194 m) |
Długość bruzdowania | 140,725 in (3,574 m) |
Waga działa | 3109 lbs (1410 kg) |
Szybkostrzelność | ok. 10-15 strzałów na minutę |
Lufa armaty 4"/40 (10.2 cm) QF Mark VI składała się z części zasadniczej "A", części zamkowej, części lufy "B", oplotu nad częścią zamkową, płaszcza wzmacniającego na całej długości lufy oraz pierścienia zamka i tulei zamka, wkręconej w część zamkową. Zastosowano blok zamka śrubowego, którego konstrukcja była podobna do tej z dział QF Mark III. Z racji zaprojektowania tego działa do użytkowania na niewielkich okrętach, armata QF Mark VI miała lufę o długości 40 kalibrów. Konstrukcja ta bazowała na armatach 4-calowych BL Mark VIII, jednak z wyłączeniem zamka. Długość bruzdowania wynosiła 140,725 in (3,574 m) i składało się ono z 32 rowków o wymiarach 0,04 x 0,27 cala (1,02 x 6,86 mm). Komora nabojowa miała długość 17,58 cala (447 mm), natomiast jej objętość wynosiła 240 in³ (3,93 dm³), więc była nieco większa niż w przypadku zarówno dział BL Mark VIII jak i starszych dział QF Mark I/III, jednakże mniejsza niż w przypadku dział QF Mark IV (które były najbliższym odpowiednikiem spośród dział QF). Od dział QF Mark IV były również niemal o 200 kg cięższe, w nomenklaturze brytyjskiej przypisano tym armatom oznaczenie "28 cwt" (czyli działo 28-cetnarowe).
Pociski do dział tego typu były tożsame z innymi nowoczesnymi armatami 4-calowymi, pocisk również ważył 31 lbs. (14,06 kg). Jednak z powodu odmiennej konstrukcji komory nabojowej ładunek miotający został specjalnie zaprojektowany dla tych armat. W poniższej tabeli znajdują się najważniejsze parametry tych ładunków miotających. Przy użyciu ładunku Mark I działo to osiągało prędkość wylotową wynoszącą 2300 ft/s (701 m/s).
Ładunki miotające do dział 4-calowych Mark V używanych w Royal Navy w 1915 r. - najważniejsze parametry | |||||
Typ działa | Oznaczenie ładunku | Waga ładunku | Typ i rozmiar ładunku kordytu | Zapalnik | Uwagi |
4-calowe QF Mark VI | Mark I | 5,00 lbs. (2,29 kg) |
MD 16 | Percussion No. 1 Mark II |
Działa typu 4"/40 (10.2 cm) QF Mark VI były posadowione na podstawach typu PXI. Była to podstawa typu kolumnowego do prowadzenia ognia przy niskich kątach elewacji. Na liderach typu "FAULKNOR" znajdowało się sześć takich stanowisk. Zakres zmiany kąta elewacji w tego typu podstawach wynosił -5º (?) / +25º co pozwalało (przy maksymalnym wziosie działa) osiągać zasięg wynoszący 11 630 jardów (10 630 m).
Na tym kończymy opis dział średniego kalibru używanych przez okręty Royal Navy podczas bitwy jutlandzkiej. Z racji ograniczenia się wyłącznie do tych okrętów, które faktycznie wzięły udział w bitwie, zagadnienie związane ze średnią artylerią w Wielkiej Brytanii zostało przedstawione jedynie powierzchownie, zarówno jeżeli chodzi o modele armat (oprócz wymienionych wyżej w służbie znajdowało się wiele innych typów dział o różnych kalibrach), jak i czasookres ich użytkowania (skupiono się na okresie I wojny światowej, chociaż zdecydowana większość z opisanych armat była jeszcze użytkowana w czasie II wojny światowej). W kolejnej części przedstawimy działa artylerii średniej zamontowanych na niemieckich okrętach bitwy jutlandzkiej i w miarę możliwości postaramy się o porównanie z odpowiadającymi im modelami brytyjskimi.